https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Kolega po fachu
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=200614
Strona 1 z 2

Autor:  hempgreen [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 21:25 ]
Tytuł:  Kolega po fachu

I jak ma być tu dobrze
https://okkolobrzeg.pl/wykrywaczem-meta ... e-sie-sad/

Autor:  bjar_1 [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Mogła mu zaszyć kieszenie ;)

Autor:  Catadero [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 21:46 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Jaki to kolega. Zwykły szmaciarz.

C.

Autor:  frank [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Dlatego dla własnego bezpieczeństwa lepiej nie spoufalać się z przypadkowo napotkanymi detektorystami, bo można trafić na złodzieja lub co gorsza policjanta.

Autor:  jansz [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Kolega pewnie czytał gdzieś o tzw. opcji zero i odpowiednio zareagował.

Autor:  stokrotka [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 22:09 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Brak slow dla goscia z plazy i tego z postu wyzej.

Autor:  belhior [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 22:34 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

jansz napisał(a):
Kolega pewnie czytał gdzieś o tzw. opcji zero i odpowiednio zareagował.



Jansz proszę Cię, większość Cię tu nie lubi, nie akceptuję, a Ty z uporem bez honoru walisz poniżej pasa. Ogarnij się trochę.

Autor:  Aśka72 [ czwartek, 15 sierpnia 2019, 23:55 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

jansz napisał(a):
Kolega pewnie czytał gdzieś o tzw. opcji zero i odpowiednio zareagował.

Czy Ty jansz zwyczajnie nie odróżniasz opcji zero od zwykłego złodziejstwa ? :? To chyba nie jest trudne.

Autor:  Filip [ piątek, 16 sierpnia 2019, 05:33 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Jak ktoś nie ogarnia że znajdywane przedmioty pochodzą z grobów i na dodatek się cieszy, że na małym terenie sporo ich wychodzi, to jak ma ogarniać prostsze sprawy?

Autor:  jansz [ piątek, 16 sierpnia 2019, 06:53 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Sarkazm – spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, często używana, by skrytykować zaistniałą sytuację lub zachowanie czy stan.

Do G.Moderator.
Ssanie z palca to Pana bardzo niefajna "zaleta".Nie zauważyłem bym kiedykolwiek określił wielkość terenu na którym prowadziłem poszukiwania.

Autor:  Nietajenko [ piątek, 16 sierpnia 2019, 07:33 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Co do pacjenta z plaży to zgadzam się z jednym z przedmówców - szmata i złodziej.

Co do jansza i grobów to pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówca mi - groby to fakt bezsporny ale znajdy podjęte były na polu z warstwy ornej więc mogły być agrotechniką relokowane. To że podjął jest okay. To że oddał jest również okay. Teraz sprawa w rękach archeo czy rozszerzą stanowisko i pokopią tu i ówdzie.

I upieram się i powtarzam jak mantrę - zabytki podjęte z pół ornych to znaleziska przypadkowe, a ich podjęcie nie narusza kontekstu stratygraficzne go bo ten naruszony został już wcześniej przez agrotechnikę. Taki fant nie zalega, a jest przemieszczany. Dowodem na to są działania kolegi jansza.

Autor:  Filip [ piątek, 16 sierpnia 2019, 09:09 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Jeżeli przedmioty nie pochodzą z pochówków, to najmocniej szczerze przepraszam. Ja po kolorze patyny, tym że musiały być w ogniu, połamanej broni, wnoszę że jednak zostały intencjonalnie zakopane przy zmarłych. Co do kontekstu w zaoranym to zgoda, jedynie czego się czepiam to częstości występowania, tam gdzie czegoś wychodzi sporo, jednak wypadało by kopać pod okiem jakiegoś zawodowca.
Przy okazji dałem się sprowokować. Zapomniałem że wypowiedzi kolegi Jansza nie należy brać poważnie.

Autor:  frank [ piątek, 16 sierpnia 2019, 10:45 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Nietajenko napisał(a):
I upieram się i powtarzam jak mantrę - zabytki podjęte z pół ornych to znaleziska przypadkowe, a ich podjęcie nie narusza kontekstu stratygraficzne go bo ten naruszony został już wcześniej przez agrotechnikę. Taki fant nie zalega, a jest przemieszczany. Dowodem na to są działania kolegi jansza.

W takim razie spróbuj to wytłumaczyć archeologom, urzędnikom WKZ, policji, prokuratorom, biegłym i sędziom. :D
Czego mają dowodzić te powyższe i wszystkie inne prowokacje jansza ? :666

Autor:  Aśka72 [ piątek, 16 sierpnia 2019, 11:15 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Nietajenko. Nie musisz nam tego tłumaczyć. Lepiej przekonaj o tym Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, który z uporem maniaka na każdym pozwoleniu od ubiegłego roku zamieszcza taki warunek: wydobycie przedmiotów wymagające rozkopywania gruntu wymaga pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków na badania archeologiczne. To jest dopiero jazda bez trzymanki.

Autor:  jansz [ piątek, 16 sierpnia 2019, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Kolega po fachu

Chyba nie każdy WKZ tak robi, czego moje pozwolenie i poszukiwania są przykładem. Dlaczego tak się dzieje, że różnie jesteśmy traktowani w różnych WKZ jest dla mnie niezrozumiałe. Być może tzw. betonowe myślenie w niektórych WKZ-tach(jeśli chodzi o poszukiwaczy) jest dość mocno utrwalone i dlatego tak się dzieje. Można to ignorować, można próbować zmienić, można opcje zerowe wprowadzać, można współpracować. Każdemu droga wolna w jakimkolwiek kierunku.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/