Pełne ręce roboty mieli w ciągu ostatnich dwóch dni saperzy z Bolesławca. Patrol saperski likwidował skład amunicji z czasów II wojny światowej odnaleziony podczas prac budowlanych w miejscowości Kruszyn pod Bolesławcem.

Prace przy poszukiwaniach i zabezpieczeniu niewybuchów prowadzono w dniach 13 i 14 sierpnia 2019. - Kilkanaście przedmiotów wybuchowych zostało znalezionych przez operatora koparki w czasie kopania wykopu pod budowę budynku mieszkalnego, pozostała część została wykryta przez nas głębiej w gruncie - informuje Patrol Saperski Bolesławiec.

Wojskowi relacjonują, że zlikwidowane przedmioty wybuchowe to głównie amunicja do radzieckiego działka lotniczego SzWak kalibru 20 mm ale również granaty przeciwpiechotne F-1 i granatnik przeciwpancerny Panzerfaust. Ogółem na terenie budowy wykryto i zlikwidowano:
* 4127 naboi kalibru 20 mm;
* 44 granaty ppiech F-1 ;
* 200 szt. amunicji karabinowek w 5 magazynkach skorodowanych.
* 1 Panzerfaust.

Łącznie daje to 4.372 sztuk niewybuchów! Wszystkie przedmioty zostały przewiezione na poligon, a następnie zdetonowane.

https://gazetawroclawska.pl/dolny-slask ... 1-14352705

jestem ciekaw jak kończy się detonacja takiej ilości granatów itd. Czy nie jest tak przypadkiem, że część z nich w ogóle nie wybucha i zostaje rozrzucona w jakimś tam promieniu?

Jest tak i to nie przypadkiem :666

Z F1 za kilka groszy nikt się nie bawi w dziwne akcje, ale z cenniejszymi przedmiotami potrafi być tak, że kostka trotylu wybucha na poligonie, a fant pojawia się potem w obiegu :666