http://www.mamnewsa.pl/na-sygnale/pisto ... -w-scianie

Pistolet z 1918 roku ukryty w ścianie
, Na sygnale, Wiadomości, 25.11.2019 13:31,
Pistolet znaleźli pracownicy prowadzący rozbiórkę domu.
Pistolet z 1918 roku ukryty w ścianie
W piątek (22.11) policjanci z Komisariatu Policji w Zatorze zabezpieczyli przedwojenny niemiecki pistolet. Ukrytego w ścianie Erfurta z 1918 roku znaleźli pracownicy prowadzący rozbiórkę domu.

Do odnalezienia broni sprzed ponad stu lat doszło w Zatorze na terenie jednej z posesji przy ulicy Kościuszki. Tuż po godzinie 16.00 pracownicy prowadzący rozbiórkę starego przedwojennego budynku, w jednej ze ścian domu znaleźli pistolet. O nietypowym znalezisku natychmiast powiadomili Policję. W trakcie czynności na miejscu policjanci zabezpieczyli broń, którą okazał się pistolet marki Erfurt z 1918 roku.

Pistolet został zabezpieczony w celu przeprowadzenia ekspertyzy przez biegłego z zakresu badania broni oraz balistyki.

Fajna marka - Erfurt, jakiś taki podobny do Parabellum, pewnie już wtedy robili podróby. :1

:lol:

Opadają mi ręce, jak czytam takie wypociny, ci tkz "dziennikarze" swoje dyplomy kupili na bazarze, czy też zrobili je sobie na drutach zimową porą? Pamiętam jeszcze większego debila, znaleziono polski nieśmiertelnik na terenie byłego Oflagu , każdy z nas wie jak wygląda, na spodzie było bite wyznanie, w tym wypadku katolickie, czyli w skrócie Kat, a gość opisał że znaleziono nieśmiertelnik obozowego kata!!!

Ja podejrzewam że to policyjna znajomość nazewnictwa broni jednak ;) :1

Proszę uprzejmie: http://oswiecim.policja.gov.pl/pl/aktua ... 918-roku-0
Nie wiem czy oświęcimska policja powinna nosić przy sobie swoje "Radomy". Przy takim poziomie bronioznawstwa może to być niebezpieczne.

Jedno jest pewne, pistolet trafi w dobre ręce :666
takie przedmioty zawsze trafiają w "dobre ręce".

Niestety Kol. Renald ma rację.
Zapewne milicjant zbyt młody jest i nie oglądał ''Klosa'' czy też ''Pancernych'', które to popularne seriale bardzo by mu pomogły we właściwej identyfikacji różnego rodzaju broni - ale na Boga... !!
Pomylić Parabellkę ? Toż to kuriozum jakieś ! Powinien tydzień w celi głodowej spędzić z odpowiednim podręcznikiem.
PS. I cóż dziwnego że tacy ''fachowcy'' zatrzymują ludzi za cynkowego fenisia, kilka łusek czy pustą skorupę ?
To są idioci ...

Mnie natomiast zawsze w sytuacji typu "robotnicy znaleźli podczas remontu" zastanawia co skłania tych ludzi do zadzwonienia na policje?

Sort, odpowiedź jest prosta. Zwyczajna ludzka zawiść. Najczęściej fant jest jeden, a znalazców kilku. Dlaczego jeden ma mieć, a drugi nie. I tyle.

Ja bym dodał jeszcze zwykły ludzki strach że będzie ktoś miał z tego tytułu problemy...

W sumie nie wiadomo, do czego taki pistolet był użyty. Trochę głupio trzymac w domu pistolet, na którym jest jakaś "głowa".

No i jak zwykle, Lipek w punkt ... :)

Podejrzewam ze na 99% broni są jakieś "głowy". Także na tej która jest od 50 lat w kolekcjach ;) Ten 1% to zapewne karabiny z Francji ;)

No ja mówię o trochę bardziej współczesnych akcjach. Wbrew pozorom sporo przestępstw (takich co się jeszcze nie przedawniły :) ) było popełnionych za pomocą broni, które nie jeden chciałby mieć w kolekcji.
Nie ukrywam, że miałbym duży dylemat :D