https://www.geekweek.pl/news/2019-12-16 ... m-skarbow/

27 minuta

Bogusław Wołoszański uważa, że nie każdy legalnie może być poszukiwaczem skarbów
Czy detektoryści łamią przepisy? Znany dziennikarz, w rozmowie w Studio IPLA, zdradza swoją opinię na temat amatorskich eksploracji przy użyciu wykrywaczy. Jakie zdanie ma twórca cyklu „Tajna historia XX wieku”?
W Studio IPLA propagator wiedzy historycznej opowiadał m.in. o pasji do pokazywania dziejów i odkrywania zagadek minionych lat. Zapytany przez Michała Pogodowskiego o swój stosunek do osób penetrujących najróżniejsze obszary Polski w ręku z wykrywaczami metali, Bogusław Wołoszański odpowiedział, że na szczęście zostało to już „ujęte w karby”.

- Wielu poszukiwaczy nie chciało czynić krzywdy polskiej historii, dawali wyraz swojej pasji. Jednak była spora grupa tych, którzy działali na zlecenie. Dowiadywano się, gdzie może być coś ukryte, potajemnie to wydobywano i wywożono za granicę - powiedział znany dziennikarz. Bogusław Wołoszański w Studio IPLA wskazał spektakularne przykłady nielegalnych eksploracji. O czym opowiedział? Odpowiedź na to możecie znaleźć oglądając rozmowę z Bogusławem Wołoszańskim w IPLA.TV

Wikipedia

proszę:

Dzięki Frank, ja jak słyszę nazwisko tego pana, to od razu mam takie skojarzenie. Wiem że podważam kult tej osoby, ale nic na to nie poradzę.

Ja nie przykladam wiekszej wagi do jego przeszlosci szpiegowskiej. Kazede czasy posluguja sie szpiegami i moze to byc calkiem pasjonujace. Natomiast od dawna odpycha mnie jego "kaplanstwo" historyczne, bo wyraza on postawe namaszczonego do odkrywania historii i na plaszczyznie historycznej nie ma juz miejsca na inne jej przezywanie. Liczy sie to copropopuje on sam i archeologia.

Kto by tam brał Wołoszańskiego na serio ?
https://www.youtube.com/watch?v=1e59GkU8fMQ

Pana Wołoszańskiego szanuję za całokształt i żądam tego samego od niego w stosunku do nas ,,maluczkich,, odkrywców ...

To wszystko prawda, jednak zawsze będę mieć do niego sentyment, bo dzięki jego pierwszej książce "Sensacje XX wieku" (początek lat 90) zacząłem się fascynować historią i jestem teraz tu gdzie jestem.
Oczywiście w miarę czytania innych pozycji coraz bardziej zdawałem sobie sprawę, że Wołoszański często nagina fakty lub mija się z prawdą, ale jako popularyzator historii był bezbłędny.

Tak to prawda. Od siebie skromniutko dodam, ze dziennikarz swietny, lecz niestety osobowosc marna i co tu duzo ukrywac "historyk" raczej pobiezny i nieco "przeklamany" Czlowiek ten zbyt stronniczo (nie wiem? politycznie?) przekazujacy swa wiedze. Wypowiedzi z linku to nawet nie chce mi sie ogladac a juz bardziej komentowac. Po prostu jak znam pana "histeryka" to on w swej ogroomnej wiedzy :D to srodowisko poszukiwaczy zna rówiez pobieznie, zlbo zgola wcale. Szkoda, ze sie tak sfilcowal ten mój niegdys guru.

Inkryminowana postać co prawda zaprzecza, ale podobno jednym z jego zadań było donoszenie i szpiegowanie środowiska polonijnego, w czym chyba niczego pasjonującego doszukiwać się nie można.

a srodowisko polonijne to jakis aksjomat prawosci czlowieka?

Nie, ale trzeba być wyjątową kanalią, żeby szpiegować własnych współobywateli.

Spójrz Lipek do czego teraz dochodzimy . Fajnie w innym wątku zacytowałeś Orwella . Choć dotyczyło to naszego kolegi (?) - kolekcjonera - jednak reszta powieści skupia się na inwigilacji.
Nadchodzi czas sygnalistów vide ''nasz przyjaciel rysio.''
Do tej pory nie wiem czemu ''honorowo''nie zbanowany...
Może i bym pokusił się o jego obronę (Wołoszańskiego - nie padalca rysia) - jednak jak jadem na nas pluje , to nie...
Pamiętam jego program z eksploracji studni w Gniewskim zamku.
Zapodał zagadkę (dla nas prostą) czym jest mizerykordia .
Pierwsza osoba która się dodzwoniła wygrała ... wykrywacz metali :666

Panie Bogusławie, my wiele pamiętamy ...

Ryszard nie został zbanowany z prostego powodu i tak by tu wrócił w innym wcieleniu, a ja bym musiał tracić czas na identyfikowanie jaki jest jego nowy nik.

No tak, masz całkowitą rację.