...Prowadzenie działań archeologicznych oraz poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków bez odpowiedniego zezwolenia, jest niezgodne z prawem. Przekonał się o tym 50-letni głogowianin, który na własną rękę poszukiwał „skarbów”. Policjanci znaleźli przy nim wiele cennych przedmiotów...

Wychodzi na to że nie został zgarnięty z terenu.
Sprzedawał prezenty przez net.
Strzał w kolano :8)

I dalej tu do poczytania..

https://miedziowe.pl/content/view/96283/189/

Hmm...a zwróciliście uwagę na monetę w tym " futeraliku? ;) . Ile monet ma w otoku Princes Polonie.? :o
Co do fragmentu bransolety, zgoda. Jest zabytkiem, reszta to masowy badziew.

3 maja facet dał do identyfikacji ten kawałek bransolety na konkurencyjnym portalu. Jak dostał odpowiedź to wystawił na aledrogo.

Niebezpieczny przestępca.

Sam sobie zgotował taki los :(

No to dał ciała. :o

Jestem ciekaw jak przebiega postępowanie w takich sprawach.
Wyobrażam sobie podobną sytuację:
Miało miejsce włamanie do tajnego pomieszczenia banku, rozpruto kasę i ukradziono 1000 USD w złotych monetach.
Nie wiadomo kiedy, bo do pomieszczenia nikt nie zaglądał przez pół roku.
U podejrzanego znaleziono takie same złote monety w kwocie 3000 USD (bez cech charakterystycznych i wymoczone w wybielaczu)
oraz palnik acetylenowy i łom.
Brak świadków, odcisków palców, nie żadnych dowodów ani innych poszlak, podejrzany milczy.
Słucham teraz prawników i laików :)

A mnie najbardziej śmieszy:

"Allegro gwarantuje bezpieczne zakupy
Otrzymasz kupiony przedmiot albo zwrócimy Ci pieniądze. "

A tu ani pieniędzy, ani artefaktu i pewnie kupujący też ma trzepanko w pakiecie :666

Przykro pisać, ale faceta chyba przerosło to hobby.

I w sumie to nawet mi go nie żal, wszędzie trąbią od 2 lat że takie przedmioty to się nie dotyka, zgłasza, zapomina że się znalazło, a on dla 43 złotych narobił sobie kłopotów.

Netkom, żyjesz w Polsce, głupio się pytasz, zabiorą wszystko.

Ja doskonale wiem, że zabiorą, ale ciekawi mnie argumentacja dowodowa/poszlakowa na procesie.

Wiesz co jest najgorsze w Polsce? To, że z depozytu policyjnego giną przedmioty albo się podmieniają. Zabierają komputer, a za 3 lata jak go zwracają to brakuje bebechów, zabierają przedmiot x oddają y, zabierają wykrywacz i go gubią. Autentyczne przykłady ludzi z tego forum. Mało komu chce się z nimi dalej szarpać, ludzie odpuszczają bo im szkoda zdrowia i życia. Zabiorą złote monety, oddadzą kopie z alieksprecu, tego bym się obawiał.

Michał wykrakałeś :lol:

:lol:

Kol. Ślimak - świetne ! :1

Cóż, ciężko było tego nie przewidzieć ;)