– Informację o zniszczonym krzyżu otrzymaliśmy wczoraj wieczorem – mówi asp. Elwira Domaradzka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdniku. – Mężczyzna, należący do historycznego stowarzyszenia powiadomił nas, że krzyż w miejscowości Majdan Kozic Górnych został wycięty i leży nieopodal w trawie.




Na miejsce pojechali policjanci, którzy potwierdzili, że doszło do zniszczenia metalowego krzyża. Funkcjonariusze dokonali oględzin i zabezpieczyli ślady.

– W poniedziałek będziemy prowadzić dalej czynności w tej sprawie. Zostaną m.in. przesłuchani świadkowie – zapowiada asp. Elwira Domaradzka.

Postępowanie będzie prowadzone w kierunku znieważenia pomnika lub innego publicznie urządzonego miejsca (które powstało w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby). Czyn ten podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

Józef Franczak, ostatni Żołnierz Wyklęty, został zastrzelony 21 października 1963 r. o godzinie 15:40. W nocy, o 21:00, ciało „Lalka” przewieziono do Akademii Medycznej w Lublinie. Pochowano go bezimiennie na cmentarzu przy ulicy Unickiej w Lublinie. Kilka dni później rodzina wykopała potajemnie ciało, by godnie pogrzebać żołnierza Podziemia Niepodległościowego. Okazało się wówczas, że Lalusia pozbawiono głowy. Zachował się dokument służb, potwierdzający dekapitację i podpisany przez prokuratora powiatowego: Powołując się na pismo prokuratury z dnia 24 października 1963 roku i na ustną rozmowę z dr. Iwaszkiewiczem proszę o zdjęcie głowy ze zwłok Józefa Franczaka. Od 2007 roku IPN prowadził śledztwo, które doprowadziło do odnalezienia głowy Franczaka na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.

17 marca 2008 prezydent RP Lech Kaczyński nadał pośmiertnie Józefowi Franczakowi Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Mateusz Morawiecki
Takie czyny budzą moje najgłębsze oburzenie i muszą zostać napiętnowane, sprawcy ukarani, a szkody naprawione.
W Majdanie Kozic Górnych zniszczony został metalowy krzyż upamiętniający miejsce śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego - Józefa Franczaka ps. Laluś. Wandale wycięli go i porzucili na poboczu.
Podjąłem decyzję, że krzyż zostanie odbudowany, bo uważam, że miarą wielkości państw jest również ich szacunek wobec symboli i bohaterów. Bez pamięci o przeszłości nie można budować przyszłości.

Tia, ubecja. Może masoni jeszcze, ideolodzy LGBT, żydzi, muslimini i inne zarazy tego świata. Ludzie, weźcie się ogarnijcie. To że Pinokio i jego koledzy, reprezentujący autorytarną władzę muszą na kogoś zrzucać wszelkie zło i porażki to nie znaczy, że myślący człowiek musi robić to samo. Przypominam, że mamy 2020 rok, a najbliżej ideologicznie do PRL mają ci którzy sobie takimi frazesami gęby wycierają. Gówniażeria zrobiła po pijaku pranka i krzyż ułamała, a ludzie robią z tego historię. Trzeba szkodę naprawić i tyłe.

https://poranny.pl/podlascy-meczennicy-cerkiew-prawoslawna-kanonizowala-w-zaleszanach-zamordowanych-w-1946-roku-przez-oddzial-romualda-raja-ps/ar/c1-15097349

"W 2005 roku Instytut Pamięci Narodowej zakończył śledztwo w sprawie mordów dokonanych na mieszkańcach okolic Bielska. Prokurator uznał, że Rajs jest winny "zbrodniom przeciwko ludności popełnionym w celu wyniszczenia części obywateli polskich z powodu ich przynależności do białoruskiej grupy narodowościowej o wyznaniu prawosławnym."