Kierowcy autokaru z Ukrainy próbowali przemycić zabytkowe książki i mapy. W pojeździe znaleziono też nielegalne papierosy i produkty lecznicze.

Kontrabanda została przechwycona na polsko-ukraińskim przejściu Medyka-Szeginia przez funkcjonariuszy podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej. Celników wspierały dwa psy służbowe, Lucy i Cedra.
Zabytkowe książki i mapy

Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, kontrabanda została wykryta w autokarze, który jechał z Ukrainy do Szczecina.

- W różnych skrytkach, w przestrzeni ładunkowej, w podłodze, a także za siedzeniem kierowcy ukryto prawie 35 tysięcy sztuk papierosów, 1,8 tysiąca saszetek z produktem leczniczym na potencję, a także 31 zabytkowych książek i dwie mapy – dodała. Wśród odzyskanych tytułów znajdują się między innymi "Szkice z niedawnej przeszłości", "Bezmięsna kuchnia", "Warszawianka", przewodnik po Czarnogórze, "Polowanie na wieloryby" (wydane w 1884 roku), oraz "Złote myśli Adama Mickiewicza".

Kierowcy-przemytnicy

Do przemytu przyznali się dwaj kierowcy autokaru, obywatele Ukrainy. Jak mówi Chabowska, zatrzymany towar miał najprawdopodobniej trafić na teren Unii Europejskiej

Rzeczniczka podkreśliła, że do postępowania, oprócz wykrytych przedmiotów, zatrzymano także autokar oraz 20 tys. zł na poczet kary, która grozi kierowcom.

- Jedną z konsekwencji przemytu jest także skierowanie wniosku do Straży Granicznej o wydanie decyzji, która zobowiąże cudzoziemców do powrotu do kraju – zaznaczyła Chabowska.

Obawiam się, że pracownicy KAS pierwszy raz w życiu mieli książkę w reku. Sprawę oceny "antyczności" mieli ułatwioną, bo były podane lata wydania, zaoszczędzili na biegłych :666