Głębosze to jest w ogóle przestępstwo, ale też poprawiła się jakość traktorów które szybciej jeżdżą i te pługi nawet już bez głębosza sięgają do tych po glebę do warstwy calca to rzeczywiście jest bardzo jest to niszczące i co prawda nie przełożyło się to na jakiś wysyp skarbów które docierają do muzeów, tak, więc tutaj też można zastanowić się, czy ci którzy je pozyskują na badaniach poszukiwawczych tak z ochotą oddają, a potem właśnie takie komentarze, że ten Wygnaniec gdzieś tam po tych aukcjach zaczyna chodzić no to jest smutne tak naprawdę tak bo rzeczywiście no jeżeli chronimy to dziedzictwo, chcemy przynajmniej...

...mogę powiedzieć jako Polski Związek Eksploratorów, że jeżeli są źli ludzie to oni i tak zawsze będą jaką ustawę nie wprowadzimy to oni i tak będą chcieli robić swoje i to nie są poszukiwacze i to nie są eksploratorzy tylko to są ludzie łamiący prawo, natomiast edukacja i właściwie takie pokazanie dobrych przykładów pozytywnych myślę że jest drogą do celu i coraz więcej stowarzyszeń powstanie dzięki temu i osób będzie chciało współpracować.

MAK od 2005 do 2013 r. wystawiło 650 promes na przyjęcie materiałów. Skala badań ratowniczych, wykopaliskowych w Krakowie i w okolicy jest gigantyczna.
(...) Z tych 650 promes tylko 5 zakończyło się przekazaniem materiałów.
(…) Nie ma żadnych informacji o tym, co się dzieje z materiałami i dokumentacją z rozpoznawanych stanowisk. Na części z nich prawdopodobnie nie znaleziono materiałów, ale trudno uwierzyć, że nie znaleziono ich także podczas badań wykopaliskowych, prowadzonych w sercu starego Krakowa, gdzie od tysiąca lat tętni życie.