Ciekawe, czy zawiadomili o tym wkz.

https://www.o2.pl/informacje/odkrycie-w ... 125347680a

:roll: niemożliwe, że takie rary uchowały się jeszcze w Bieszczadach. :o

Frozzer nie wrzucaj tu takich rzeczy ( albo ostrzegaj ze treść dratyczna) bo sie mało nie zadławiłem swiątecznym makowcem :hahaha

Gdy ogląda się takie artefakty to człowiek uświadamia sobie, ze to co widział do tej pory to tak jakby nic nie widział.

Kurde skąd tam takie rzeczy? :ups:

Ty Argo jeszcze żresz makowca świątecznego ?!!! Toż to jedynie piłą łańcuchową idzie pokroić ...
;)

"Komentujący doszli także do tego, że naboje pochodzą z broni o nazwie szrapnel. " :666

Posiadłem zaawansowana technologie długotermniowego przechowywania - mrożę na kamien, jak odtaje, jest jak wczoraj upieczony :666

:1 :D

Panowie, tu nie chodzi o te nieszczęsne kulki szrapnelowe. Możemy się z tego śmiać bo dla nas to jest zabawne ale niestety tylko pozornie. Tak naprawdę jest to tragiczne. To element większej całości mającej pracować na potrzeby nowej ustawy o ochronie zabytków. Chodzi o uzasadnienie wprowadzenia zmian, o których mówiliśmy, które opiniowaliśmy uznając za bardzo niebezpieczne. Chodzi o "archeologię" współczesności, archeologię I i II wś, o to żeby ograniczyć działania poszukiwaczy w tym zakresie. Nie inaczej. WKZety bardzo mocno mieszają w Regionalnych Dyrekcjach Lasów Państwowych i poszczególnych nadleśnictwach. WUOZ Przemyśl już dawno wpłynął na RDLP Krosno w zakresie wydawania pozwoleń. Mamy dokumentację z tych spotkań. Niestety ma to swoje przełożenie na wydawane pozwolenia i nie tylko pozwolenia zresztą. Musicie wiedzieć i ostrzegam, że podpisano również niedawno porozumienie pomiędzy RDLP Krosno a KWP Rzeszów o współpracy dotyczącej przestępstw na terenie LP. Mają być udostępniane wszelkie informacje i materiały z fotopułapek. Słusznie uważałam, że może to mieć związek również z poszukiwaniami bo ja w przypadki nie wierzę. Już 7 grudnia Generalna Konserwator Zabytków podpisała dla odmiany porozumienie z DGLP Józefem Kubicą dotyczące ochrony dziedzictwa kulturowego na terenach LP. Będziemy mocno ścigani. Tak, koledzy, od dawna również kulki szrapnelowe przekazywane są decyzjami WKZ do muzeów jako zabytki archeologiczne. I to jest 4zeczywiście żałosne.

Nie zebym był zlosliwy ale jesli idzie o Bieszczady to sie spóźnili ze 20 lat :lol:

Olek_65, ja chciałem zjeść wigilijnego śledzia, niestety śmierdział, więc go wywaliłem "w krzaki". Kot mojej matki go wywęszył i spożył. Dziś pomagałem matce myć jej mieszkanie, kot się nabawił problemów gastrycznych. Tak w temacie świątecznego jedzenia. Argo raczej rozwolnienia po ciastach nie dostanie :)
A co do odkrycia, to przypominam wszystkim że właśnie odchodzi pokolenie które widziało wojnę jako dziecko. Za kilka lat 2 wojna będzie taką samą abstrakcją, jak dla urodzonych po wojnie, Powstanie Styczniowe czy Listopadowe.

Lapanie posukiwaczy w Bieszczadach i ogolnie w tamtym rejonie ( i nie tylko taam bo w innych kompleksach lesnych bedzie to samo) bedzie dosc komiczne, bo przemysłowymi metodami poszukiwwan w tamtym rejonie paraja sie ....pracownicy lesni :P ( lesnicy tez ale w mnijeszym stopniu) ...kto ich złapie straz ? przeciez to są kumple ? a fotopułapki sami stawiaja wiec doskonle znaja ich lokalizacje :lol: to moze uderzyc tylko w przyjezdnych i tez nie wszystkich.

Argo jakie łapanie?
Łapią ludzi po rejestracjach aut, nikt nikogo nie będzie ganiał po lesie.
Jak by tak ganiali, to straż leśna najpierw by ganiała kłusoli.

Jak nie zostawisz auta, to ja uważam las za całkiem bezpieczny.

Argo twardy jest - nawet skamieniałego makowca opyli ... :lol:
Pozdrów Filip Mamę - następnym razem będę ogolony i należycie ubrany - jak dożyję... :666