https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=210026
Strona 1 z 1

Autor:  ozzy [ wtorek, 6 grudnia 2022, 19:47 ]
Tytuł:  Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

https://architektura.muratorplus.pl/wyd ... print=true

to się dzieje naprawdę :ups: świadectwo minionej epoki :kolko

"Drewniana kaplica w Tarnowie koło Garwolina została wpisana do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. Konserwator docenił prekursorski charakter tej niewielkiej realizacji z 2011 roku, nazywanej też Votum Aleksa.
Drewniana kaplica we wsi Tarnów nad Wisłą, zwana też Votum Aleksa, została zrealizowana w 2011 roku według projektu młodej pracowni Beton Marty i Lecha Rowińskich. Niewielki kościół ufundowany został przez prywatnego darczyńcę i stanął na prywatnej działce. W przeciwieństwie do większości obiektów sakralnych powstających w Polsce współcześnie, o architekturze często krzykliwej i eklektycznej, ten oszałamia prostotą. Jedynie krzyż na kalenicy podpowiada funkcję budynku. (…) Realizacja pracowni Beton jest dowodem na to, że prawdziwą i szczerą architekturę można tworzyć przy pomocy bardzo skromnych środków, z udziałem lokalnej społeczności. Wpisuje się w nurt zrównoważonego rozwoju, korzystając z miejscowej tradycji i budulca, przez co użytkownik bardziej się z nią utożsamia – pisała na naszych łamach Agnieszka Kuczyńska („A-m” 06/2011). Prawdopodobnie to właśnie sprawiło, że obiekt był jedną z 45 realizacji, które w 2011 roku walczyły o najbardziej prestiżową nagrodę architektoniczną w Europie – EU Miesa van der Rohe Award.
Latem ubiegłego roku właściciel wystawił obiekt na sprzedaż, o czym informowaliśmy jako pierwsi. Budynek wyceniono wówczas na 50 tys. zł, zastrzegając jednak, że jest to kwota do negocjacji, a nabywca w gratisie otrzyma pięciometrową dzwonnicę. Sprawa stała się głośna, pisały o niej nawet media ogólnopolskie i mimo wielu ofert kupna, sprzedający ostatecznie wycofali swoje ogłoszenie. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, status prawny budynku do tej pory nie został uregulowany. Choć powszechnie nazywany jest kaplicą lub nawet kościołem, nigdy nie był konsekrowany. Inwestorom nie udało się porozumieć w tej sprawie z władza kościelnymi. Ostatnio obiekt wykorzystywany był jako magazyn charytatywnej fundacji prowadzonej przez właścicieli, wymagał też znacznej modernizacji.

Tymczasem 1 grudnia Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował, że Votum Aleksa znalazło się w rejestrze zabytków. W uzasadnieniu czytamy, że budynek na trwałe wpisał się już w historię polskiej architektury współczesnej. Objęcie budynku indywidualną ochroną w formie wpisu do rejestru zabytków uzasadnia jego prekursorski charakter oraz nowatorstwo polegające m. in. na połączeniu minimalistycznej formy z półdziką naturą użytą jako tworzywo architektoniczne. To skrajnie minimalistyczne, skromne i oszczędne dzieło zaplanowane jako miejsce kultu i kontemplacji może dać początek kolejnym, dobrym przykładom współczesnej architektury sakralnej w Polsce. Trafne, proporcje, użycie światła, krajobrazu miejsca i konstrukcji jako elementów świadomie komponujących architekturę, wizualne wartości wynikające z organizacji osi północ-południe, linearny, dekoracyjny, rytmiczny charakter przestrzeni wnętrza decydują o jego wysokiej wartości artystycznej – podkreśla mazowiecki konserwator profesor Jakub Lewicki.

Dzięki tej decyzji właścicielom uda się łatwiej pozyskać środki na remont budynku, co w komentarzu przyznaje zresztą sam konserwator. Wierzę, że wpis kaplicy w Tarnowie ochroni tę budowlę i zachowa ją jako wybitne dzieło architektury drewnianej, tak jak wpis dworca centralnego uratował ten budynek przed planowaną rozbiórką. Wpis umożliwi ratowanie kaplicy przez dotowanie remontu tego zabytku i jednocześnie wybitnego dzieła architektury drewnianej, które jest i będzie wymieniane we wszystkich opracowaniach architektury drewnianej w Polsce – tłumaczy.

Votum Aleksa stało się jednocześnie najmłodszym zabytkiem w kraju, obok m.in. cerkwi Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy w Białym Borze z 1997 roku (proj. Jerzy Nowosielski, Bogdan Kotarba), i na nowo rozpaliło dyskusję na temat ustawowej definicji zabytku. Według polskiego prawa, obiekt wpisany do rejestru pownien prezentować szczególną wartość artystyczną, naukową lub historyczną, ale też stanowić świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia. Profesor Lewicki uzasadnia to tak: Budynek jest dziełem minionej epoki, gdyż jest jednym z ostatnich przykładów drewnianej architektury sakralnej wznoszonej na ziemiach polskich od kilkuset lat i jest świadectwem bardzo wysokiego poziomu artystycznego tej architektury. Obecnie działalność inwestycyjna w dziedzinie drewnianej architektury sakralnej wyróżniającej się wysokimi wartościami artystycznymi praktycznie wygasła."

Autor:  Jarzębina [ wtorek, 6 grudnia 2022, 20:06 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

"Budynek wyceniono wówczas na 50 tys."


No to teraz warty jest 5zł, albo 500 tyś. w zależności od przeznaczenia. :lol:

Autor:  frank [ wtorek, 6 grudnia 2022, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

Po prostu jawne nadużycie instytucji rejestru zabytków. Podobną legendę każdy konserwator może sklecić dla dowolnego, nawet przypadkowego obiektu, czy przedmiotu.
Cytuj:
Dzięki tej decyzji właścicielom uda się łatwiej pozyskać środki na remont budynku, co w komentarzu przyznaje zresztą sam konserwator.

Autor:  Jarzębina [ wtorek, 6 grudnia 2022, 20:29 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

Miś: Powiedz mi po co jest ten miś?

Hochwander: Właśnie, po co?

Miś: Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?

Hochwander: Protokół zniszczenia…

Miś: Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.

Autor:  13wojtek13 [ wtorek, 6 grudnia 2022, 20:38 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

,,verum sit,,

Autor:  duber [ wtorek, 6 grudnia 2022, 22:30 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

frank napisał(a):
Podobną legendę każdy konserwator może sklecić dla dowolnego, nawet przypadkowego obiektu, czy przedmiotu.
Ja ..... ... Przecież to jest chore. Wyrok uzależniony od czyjegoś "widzi mi się" ? Ktoś to kiedyś uporządkuje ?

Autor:  Filip [ wtorek, 6 grudnia 2022, 22:54 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
Ponad 90% dotacji na renowacje zabytków zgarnia KK. Mają idealnie dopracowany system składania podań o dofinansowanie, sprawdzony przez lata i dopracowany w każdym szczególe, wydeptane ścieżki. Ja nie mam nic przeciwko, bo większość kościołów to jednak zabytki, ale proporcja jest chora, dali by czasem na jakieś inne rudery.

Autor:  frank [ wtorek, 6 grudnia 2022, 23:04 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

To nie jest kaplica, ani żadne miejsce kultu, to magazyn fundacji prowadzonej przez właścicieli, prywatny budynek z wyglądu tylko imitujący kaplicę.

Autor:  Lipek [ środa, 7 grudnia 2022, 00:16 ]
Tytuł:  Re: Budynek z 2011 roku wpisany do rejestru zabytków...

Filip napisał(a):
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
Ponad 90% dotacji na renowacje zabytków zgarnia KK. Mają idealnie dopracowany system składania podań o dofinansowanie, sprawdzony przez lata i dopracowany w każdym szczególe, wydeptane ścieżki. Ja nie mam nic przeciwko, bo większość kościołów to jednak zabytki, ale proporcja jest chora, dali by czasem na jakieś inne rudery.


Jakiś czas temu byłem ze znajomym konserwatorem u jednego proboszcza z Wielkopolski. Znajomy robił tam renowację zabytkowego kościoła, ja mu trochę pomagałem w kilku tematach. Zajechaliśmy na miejsce i widzę, że przed plebanią stoi funkiel nówka Skoda Kodiaq - wtedy to byl świeży model. Mówię do kumpla, że to chyba nie z tacy, bo parafia mała i raczej biedna (rolnicza). A ten do mnie - to z dotacji na dach :) A teraz ksiądz zbiera na mieszkanie w Juracie, stąd renowacja kościoła :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/