Teraz jest środa, 16 lipca 2025, 07:40

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: JEZIORO RESKO
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2023, 20:39 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 września 2014, 11:56
Posty: 241
Trzech Niemców dryfowało na jeziorze Resko. Poszukiwali skarbów w zatopionym wraku?
Strażacy uratowali z jeziora Resko Przymorskie w województwie zachodniopomorskim trzech mężczyzn, których tratwa uległa awarii. Uratowani okazali się obywatelami Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że chcieli dostać się do wraku wodnosamolotu, który zatonął w jeziorze pod koniec II wojny światowej.
Do zdarzenia doszło w ubiegły piętek, 24 lutego, w powiecie gryfickim na Pomorzu Zachodnim.
Na tratwie znajdowały się m.in worki wypornościowe
Strażacy otrzymali zgłoszenie ws. trzech mężczyzn, którzy utknęli na jeziorze Resko Przymorskie, gdyż silnik zaburtowy ich tratwy uległ awarii. Następnie tratwa zaczęła dryfować i ostatecznie wpadła w trzcinowisko.
Na szczęście, mężczyznom nic się nie stało, a strażakom bez trudu udało się podjąć rozbitków na ląd. Uwagę lokalnych mediów przykuły przedmioty, które znajdowały się na pokładzie tratwy.
Chodzi o m.in. pompy i worki wypornościowe, co jednoznacznie wskazuje na to, że Niemcy poszukiwali czegoś w akwenie. Lokalne media wskazują, że celem poszukiwań był najprawdopodobniej wrak wodnosamolotu, który spoczywa na dnie od kilkudziesięciu lat.
Tragedia, która rozegrała się na jeziorze w marcu 1945 r.
Wspomniana maszyna to niemiecki wodnosamolot Dornier Do-24, który zatonął pod koniec II wojny światowej, a dokładnie w marcu 1945 r. Był on wykorzystywany do ewakuowania Niemców w głąb ich kraju przed nacierającą w kierunku Berlina Armią Czerwoną.
Jego ostatni lot zakończył się tuż po starcie z brzegu jeziora. Jak wykazały przeprowadzone w ostatnich latach przez płetwonurków oględziny, maszyna została trafiona odłamkami jednego z pocisków, wystrzelonych przez radzieckie czołgi.
Dornier Do-24 runął do jeziora Resko Przymorskie z wysokości kilkudziesięciu metrów. Na jego pokładzie znajdowało się 76 osób, przede wszystkim dzieci. Tylko jednej osobie udało się przeżyć. Ofiary tragedii upamiętnia pomnik, który ustawiono kilka lat temu na brzegu jeziora.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2023, 22:53 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 23 maja 2007, 00:18
Posty: 1806
Lokalizacja: Gdynia
Ale nie dodałeś, że policja nie chce ścigać TYCH poszukiwaczy i zwala zadanie na :lol: strażaków.
Bo Niemcowi więcej wolno? Tak jak Hiszpanom?
Nosz, k....

C.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 00:37 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 września 2014, 11:56
Posty: 241
Catadero to nie były leszcze i znów pogoda i zepsuty sprzęt pokrzyżował plany.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 10:29 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): niedziela, 1 maja 2016, 17:32
Posty: 353
Coś tam być musiało.
Ciekawe czy nasi tam pozostawili coś :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 13:06 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 września 2014, 11:56
Posty: 241
Z tego co pamiętam, prób legalnych bylo kilka, a nielegalne też na pewno były. Jesli pamiętam wrak jest na obecną chwilę cały zamulony. No ale jak Niemiaszki biorą się za robotę to coś może być na rzeczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 13:15 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 567
te niemiaszki dzialaja wspolnie z naszymi..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 13:33 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 września 2014, 11:56
Posty: 241
Artykułów na temat poszukiwań jest kilka ale ten traktuje całościowo warto sobie przypomnieć o co chodzi w temacie.

Gdy policzyć dokładnie wszystkie miejsca, gdzie rzekomo ukryto Bursztynową Komnatę, mogłoby być ich nawet ze sto. Od 65 lat wyobraźnię poszukiwaczy rozpala niewyjaśniona dotąd tajemnica zaginięcia wielkiego skarbu. Ostatni raz widziana była w 1944 roku w Królewcu. Jeden ze śladów prowadzi na dno jeziora Resko Przymorskie.
Nurkowie mówią, że Resko to cmentarz. Choć nad jezioro chętnie ciągną turyści, nie sposób zapomnieć o pogrzebanych na jego dnie ludziach. Położone na Wybrzeżu Trzebiatowskim jezioro obrosło po II wojnie światowej wieloma legendami.
Na początku marca 1945 roku, na wybrzeżu trwały zacięte walki. Niemieckie wojska, pod naporem Armii Czerwonej, cofały się w kierunku Berlina. Oddziały Wojska Polskiego przygotowywały się do ostatecznego szturmu na Kołobrzeg. W leżącym nad Reskiem Przymorskim Rogowie stacjonowała baza niemieckiego lotnictwa, zaś samo jezioro było lądowiskiem dla wodnopłatów Luftwaffe. W ostatnich tygodniach wojny kilkanaście bazujących w Rogowie samolotów tworzyło most powietrzny, którym przeprowadzana była ewakuacja ludności.
W połowie stycznia 1945 roku wystartował również ciężki niemiecki wodnosamolot Dornier Do-24. I tu zaczyna się zamieszanie w relacjach. Na pokładzie miały znajdować się rzekomo ewakuowane dzieci, mogli być to mali pacjenci wywiezieni zabrani ze szpitala, na forach internetowych pojawiła się nawet informacja, że w samolocie znajdowało się siedemdziesiąt osób, ale nie wiadomo, jakie jest źródło tych rewelacji.
- Już po II wojnie światowej pojawiła się kolejna informacja, jakoby na pokładzie samolotu miał znajdować super tajny, dobrze strzeżony ładunek - opowiada Aleksander Ostasz, nurek, poszukiwacz i redaktor naczelny magazynu "Nurkowanie". - Dornier obrał kurs na zachód i z pełną prędkością opuścił zagrożony Królewiec. Celem maszyny była jedna z baz na niezajętym przez aliantów terytorium III Rzeszy. Plan lotu zakładał uzupełnienie paliwa w bazie lotniczej w Rogowie.
I tu narodziła się legenda. Po pośpiesznym zatankowaniu samolot wystartował z powierzchni jeziora. Tuż po starcie pojawiły się radzieckie samoloty. Ciężki, wypełniony ładunkiem Dornier nie miał żadnych szans. Trafiony, runął w dół i błyskawicznie zatonął. Niemcy natychmiast próbowali wydobyć zestrzelony samolot. To "natychmiast" zwraca uwagę wszystkich badaczy tej sprawy.
- Być może chcieli ratować pasażerów, a być może za wszelką cenę odzyskać utracony ładunek - mówi Aleksander Ostasz - Niestety, próba nie powiodła się. Uniemożliwił ją atak rosyjskiego lotnictwa. Wkrótce do Rogowa wkroczyła Armia Czerwona.
Informacji o zatopionym samolocie nie dało się utrzymać w tajemnicy. Teraz Rosjanie podjęli próbę wydobycia maszyny. Podczas operacji wrak płatowca przełamał się na pół, a z wnętrza wypłynęły zwłoki żołnierza w generalskim mundurze. Co zawierał ładunek samolotu, skoro pilnował go oficer w randze generała? Czy mogła to być słynna Bursztynowa Komnata?

Bursztynowe cudo
Nazwana ósmym cudem świata, Bursztynowa Komnata została wykonania na zlecenie króla Prus, Fryderyka I Hohenzollerna. Gottfried Wolfram i Ernest Schacht, dwaj mistrzowie bursztyniarstwa z Gdańska, pracowali nad nią przez jedenaście lat. Niezwykłe dzieło ozdobiło królewski gabinet w Pałacu Miejskim w Berlinie.
Niemcy okrzyknęli ją odzyskanym dziedzictwem narodowej kultury i na osobisty życzenie gauleitera Prus Wschodnich, Ericha Kocha, latem 1942 roku przetransportowali do zamku w Królewcu. Dwa lata później zaginął po niej ślad. Narodziła się legenda.
Bezcennego dzieła zaczęli szukać wszyscy. Prywatni poszukiwacze, całe firmy, nawet wywiady i służby specjalne wielu krajów, w tym sowiecki KGB i Służba Bezpieczeństwa PRL. Badania prowadzono nawet w tak egzotycznych miejscach jak kraje Ameryki Południowej. Do dziś co jakiś czas w Internecie pojawia się kolejna relacja o poszukiwaniach komnaty.
- Tymczasem rozwiązanie zagadki może być blisko - mówi Aleksander Ostasz. - Na dnie Reska Przymorskiego.
Na wiele lat po wojnie sprawa Reska ucichła, baza wodnosamolotów przestała istnieć, a w samym Rogowie stacjonowała jednostka Ludowego Wojska Polskiego.
Dopiero w 1987 roku trop leżącego na dnie Reska Przymorskiego samolotu podjęli płetwonurkowie z klubu "RIF" z Woroneża i Harcerskiego Klubu Płetwonurków "Moana" z Wrocławia. Ponad czterdziestoosobową ekipę wspierali dodatkowo specjaliści wojskowi. Informacje, którymi dysponowali pochodziły od pułkownika Nowikowa, który w 1945 roku opisał zestrzelenie samolotu (choć w jego relacji był to Junkers, a nie Dornier) i zasugerował, że maszyna mogła przewozić skrzynie z Bursztynową Komnatą.
Nurkowie przeczesali dno jeziora, pośród odnalezionych przedmiotów znalazły się nawet lotnicze bomby. Leszek Adamczewski, autor książki "Zaginiona komnata" twierdzi, że eksploratorom udało się również wyciągnąć na powierzchnię część srebrnej zastawy, jakiś wisiorek i pierścionek.
Znaleziono także dokumenty, które utwierdziły poszukiwaczy w przekonaniu, że maszyna wystartowała rzeczywiście z Królewca. Ekipie nurków udało się dotrzeć do fragmentu kabiny samolotu. Reszty nie udało się odnaleźć. Prywatne ekipy, eksplorujące dno jeziora w latach 90. również nie odniosły żadnych sukcesów. Co mogło się więc stać z ważącym prawie 20 ton Dornierem DO-24?
W tym roku do akcji ponownie wkroczyli poszukiwacze. Historia zatopionego samolotu nie dawała spokoju Aleksandrowi Ostaszowi. Dotarł do Jana Mirowskiego, dowódcy płetwonurków Wojska Polskiego, który w 1987 roku brał udział w poszukiwaniach na jeziorze Resko. To pan Mirowski wskazał miejsce, w którym 22 lata jego ludzie trafili na elementy samolotu.
- Czasy się zmieniają - mówi Aleksander Ostasz - Teraz mamy do dyspozycji lepszy sprzęt do podwodnych poszukiwań. Odczyty wykazały, że w badanym miejscu leży duży metalowy obiekt. W grubej warstwie mułu trafiliśmy na fragment kadłuba niemieckiej łodzi latającej Dornier Do 24. Po częściowym odkopaniu udało mi się wejść dwa metry w głąb pogrążonej w dnie ogonowej części samolotu. Byłem prawdopodobnie pierwszym człowiekiem na pokładzie od chwili katastrofy w marcu 1945 roku.

Wśród znalezionych szczątków są elementy oznaczone numerem. Mirosław Huryn, prezes fundacji "Fort Rogowo" uważa, że powinno to umożliwić identyfikację samolotu. Można by dzięki temu ustalić przydział taktyczny samolotu i odtworzyć historię jego służby. Można jedynie przypuszczać, że najlepiej zachowana część kadłuba tkwi ciągle w dnie jeziora. Dornier Do-24 to bardzo atrakcyjna zdobycz. Na świecie zachowały się tylko dwa egzemplarze tego samolotu.
- Po ostatnich badaniach z Mirosławem Hurynem skontaktowało się wiele osób, to cenni świadkowie - opowiada nurek - Jeden z Niemców twierdzi, że służył w czasie wojny w bazie w Rogowie i że katastrofy zdarzały się tam często. Na dnie może leżeć więcej samolotów. W nich zaś zginęli ludzie.
Źródło: Onet.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: JEZIORO RESKO
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2023, 13:35 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Chyba łatwiej zrobić sobie podwójne obywatelstwo i zmienić nazwisko w nowym kraju, niż załatwiać zgodę od WKZ za każdym razem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL