OJ , to chyba nie visielec . Popatrz na denko magazynka . Jak dla mnie to Femaru M 37.

Masz całkowitą rację, to nie Vis, poleciałem na szybko ze zdjęciami i przez to, że Lalka Visa widziałem lustro.

To ,, sensacyjne ,, znalezisko zdaje mi się być grubymi nićmi szyte , ale co tam ,nie mnie to oceniać . Zapewne jako ostatni partyzant posiadał kilka sztuk różnej broni. Vis to relikwia i obiekt pożądania , pewnie go posiadał . W jednym z reportaży lubelskiej tv, padły słowa że posiadał TT . Pewnie zw względu na większą dostępność do amunicji.

Ostatni zawsze zbierał bron po tych co odchodzili, on powinien mieć kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt sztuk i wiadra amunicji. Ja bym szukał w okolicy reszty uzbrojenia. TT miał pewnie zdobyta na KBW.

a mnie zastanawia stan zachowania tego pistoletu , każdy kto trzymał co nieco w ręku w swoim życiu nabierze podejrzeń . Broń wygląda na wykop następie czyszczony i rozebrany . Dla mnie to tzw " podciep ". Inscenizacja .

Jestem tego samego zdania . Natomiast Tv Lublin kilkanaście lat temu pokazała filmik o poszukiwaniach w miejscu zamieszkania . Niejaki T.Ż . drugiego nie znałem znaleźli PPSz.

Zero śladów rdzy na tej szmatce w którą był zawinięty. Też zwróciłem uwagę na dziwną korozję, on był czyszczony i ponownie schowany.

Na pewno było coś przy nim gmerane, bo widać wyczyszczone z rdzy wżery.W najlepszym przypadku przejechali go jedynie szczotą drucianą.Do tego ten kocyk bez śladów rdzy od metalu, ktoś tu kogoś ewidentnie robi w uja :lol:
Tu nieco lepszych fot.
https://radio.lublin.pl/2023/09/odnalez ... o-zdjecia/

Jedno jest pewne ...znalezli jakis pistolet :lol: czy konkrretnie po Franczaku to ja wcale taki pewny nie jestem, po wsiach nadal kupa broni wychodzi, niekoniecznie po partyzantach.
Tez uwazam ze to Femaru 37 albo inaczej FEG 37M ...... trzeba pamietac ze strzelalo toto 9mm shot badz 7,65 a oba te naboje w warunkach wczesnego peerelu byly dosc egzotyczne, co by tłumaczylo czemu pistolet wylądował w tych ruinach, jako slabo przydatny

Tutaj go dopadli , czerwoni s*rwiele :roll: :(

Nic dziwnego, typowy stan "strychowy", szmata jest "nowa", a zdjęcia są inscenizacją znalezienia pistoletu dla mediów.

Ordynarna ustawka pod publiczkę. Ten pistolet był poddany konserwacji i na pewno nie zalegał w skrytce pod tym zdezelowanym parapetem. No chyba że przed ukryciem ktoś go potratował paraloidem, w co raczej wątpię :)

Jak czytam komentarze pod tym artykułem to mnie cholera bierze.
Facetowi doklejają zabójstwa bab w ciąży, rabunki itp.
Ilu jest troli, propagandzistów zeszłej epoki.

Co by fotki nie uciekły ...od ciebie dodam ze jak na znalezsko z domu w ktorym ponoc dach przecieka, jest wilgoc a klamot lezy owiniety w szmaty pod parapetem bez konserwacji, to on jest w calkiem przyzwoitym stanie :666