Policjant z Pełczyc (Zachodniopomorskie), miłośnik historii, postanowił wraz z wolontariuszami i znajomymi wykopać szczątki samolotu B-24 Liberator, który rozbił się w czasie II wojny światowej na polu pomiędzy pobliskimi Bolewicami a Przekolnem.
Jak powiedział mł. asp. Gerard Sopiński, który jest kierownikiem posterunku policji w Pełczycach, na fragment rozbitego samolotu trafili przypadkowo trzy lata temu robotnicy układający sieć wodociągową.
- Pojechałem sprawdzić to miejsce. Spodziewam się, że pod ziemią można znaleźć przód samolotu i jego silnik. Liczę, że na podstawie wykopanych części będzie można ustalić fakty związane z ostatnim lotem maszyny - powiedział Sopiński. Jak podkreślił, na prowadzenie wykopów jest zgoda właściciela gruntu oraz Zachodniopomorskiego Konserwatora Zabytków. Urząd Gminy w Pełczycach udostępni do prac koparkę.
- Pracy jest bardzo dużo, będziemy kopać dwa lub trzy dni i dlatego poszukujemy do pomocy wolontariuszy. Zaczynamy w piątek - poinformował Sopiński. Zapowiedział, że odkopane szczątki samolotu przekaże muzeom w Szczecinie i Kołobrzegu.
Gerard Sopiński od kilku lat prowadzi w Pełczycach muzeum. Gromadzi w nim eksponaty związane z historią tej miejscowości.
Replikę Liberatora można podziwiać w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie. Do jej budowy użyto fragmentów samolotu zestrzelonego przez myśliwce Luftwaffe w okolicach Bochni w czasie lotu powrotnego po zrzuceniu pomocy dla powstańców.
Consolidated B-24 Liberator (wyzwoliciel) to amerykański ciężki samolot bombowy i patrolowy dalekiego zasięgu. Został zaprojektowany i zbudowany w amerykańskim koncernie lotniczym Consolidated Aircraft Corporation. Wyprodukowano ok. 18 tys. egzemplarzy samolotu w wielu wersjach i odmianach. Liberator był głównym bombowcem strategicznym aliantów w czasie II wojny światowej.
|