https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

[Onet] Ostatni łup kapitana Kidda
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=49999
Strona 1 z 1

Autor:  kaytek [ środa, 26 grudnia 2007, 01:57 ]
Tytuł:  [Onet] Ostatni łup kapitana Kidda

http://wiadomosci.onet.pl/1459735,2678,kioskart.html

pełen tekst:

Ostatni łup kapitana Kidda
Ten wrak przeleżał pod wodą ponad 300 lat, ale jest w nadzwyczaj dobrym stanie
Nurkowie odnaleźli na Karaibach kadłub statku porwanego niegdyś przez kapitana Kidda, słynnego brytyjskiego pirata, powieszonego w 1701 roku.
Wrak statku Quedagh Merchant, poszukiwany od setek lat przez łowców skarbów, odnalazł miejscowy nurek, w pobliżu należącej do Republiki Dominikany wyspy Catalina. Statek znajdował się trzy metry pod powierzchnią wody, zaledwie 21 metrów od brzegu. Jest bardzo prawdopodobne, że odkrycie dostarczy cennych informacji o kapitanie Kiddzie. Do Dominikany udała się grupa naukowców z Indiana University. Mają oni chronić szczątki przed próbami grabieży oraz stworzyć w okolicy znaleziska podwodny rezerwat.
– Kiedy pierwszy raz zobaczyłem wrak, nie mogłem uwierzyć, że przez trzysta lat nikt go nie zauważył – wyznaje Charles Beeker, archeolog, nurek i nauczyciel akademicki. – Widziałem tysiące zatopionych statków, ale ten jest pierwszym nietkniętym przez szabrowników. Kadłub spoczywa w czystej, przejrzystej wodzie i jest w znakomitym stanie. Chcemy, żeby tak pozostało.

Beeker współpracował już z rządem Dominikany. Pomagał przy tworzeniu podwodnych parków. Można w nich obejrzeć działa, fragmenty dzbanów i inne przedmioty znalezione w zatopionych XVIII-wiecznych statkach. – Najnowsze znalezisko to istne muzeum. Już sam wrak jest skarbem – uważa Beeker.

Porwanie 30 stycznia 1698 roku na Oceanie Indyjskim armeńskiego statku Quedagh Merchant było największą zdobyczą kapitana Kidda. Wyczyn ten umocnił jego sławę jako pirata. Korzystający z protekcji Francji statek wypełniało złoto, srebro, atłasy i inne cenne materiały z wschodnich Indii. Kidd, dowiedziawszy się, że kapitan statku jest Anglikiem, zastanawiał się przez chwilę, czy nie zwrócić zagrabionego majątku. Jednak obawiając się buntu załogi, zmienił nazwę statku na Adventure Prize i wyruszył w stronę Madagaskaru.

Wieści o czynach pirata dotarły do Wielkiej Brytanii. Dowódcy okrętów otrzymali rozkaz "ścigania i pojmania Kidda oraz jego kompanów" za "notoryczne piractwo", jakiego się dopuszczali.

W 1699 osaczony Kidd porzucił statek na Karaibach i podjął próbę oczyszczenia swego imienia. Wkrótce po zatopieniu okrętu cenne przedmioty trafiły w ręce złodziei. Kadłub pozostał jednak nienaruszony.

Rząd Dominikany planuje udostępnić wrak nurkom. – Nie mogę się doczekać szczegółowej analizy okrętu, informacji o jego wieku, uzbrojeniu, konstrukcji – mówi John Foster, archeolog podwodny z Kalifornii, jeden z naukowców biorących udział w badaniach na Quedagh Merchant. – Ponieważ istnieje obszerna dokumentacja pisemna na ten temat, mamy rzadką okazję skonfrontowania informacji historycznych z danymi archeologicznymi.

Zdaniem antropologa Geoffreya Conrada umiejscowienie statku, jak również kształt i rozmiar dział użytych jako balast są zgodne z zapisami historycznymi. – Wszelkie dowody odpowiadają dokumentacji historycznej. Dzięki drobiazgowemu dochodzeniu dowiedziemy ostatecznie, że jest to wrak okrętu kapitana Kidda – przekonuje Conrad.

Naukowcy nie są zgodni co do tego, czy William Kidd był piratem, czy raczej kaprem. Nie zmienia to faktu, że jego postać przeszła do legendy. Urodził się w 1645 roku w szkockim Greenock. Należał do szanowanej rodziny. Przeniósł się do Nowego Jorku, a potem mocno pracował na reputację utalentowanego łowcy nagród, pogromcy piratów.

W latach 90. XVII wieku hrabia Bellomont powierzył mu zadanie ścigania na oceanach piratów oraz napotkanych przy tej okazji statków francuskich. Wkrótce po wyruszeniu w drogę Kidd popadł w tarapaty. Jego okręt zaczął przeciekać, jedna trzecia załogi zmarła na cholerę. Na domiar złego nigdzie nie było widać piratów, za pojmanie których miałby otrzymać zapłatę. Kiedy ekspedycja ugrzęzła w martwym punkcie, chcąc przynajmniej zarobić na pokrycie jej kosztów, zdesperowany Kidd przerzucił się na piractwo. Trzeba przyznać, a wskazują na to zapisy historyczne, że decyzja o wejściu na złą drogę nie przyszła mu łatwo. Jednak w miarę, jak jego sytuacja stawała się coraz gorsza, nie pozostawało mu nic innego, jak atakować i okradać napotkane statki.

Królewska Marynarka Wojenna oskarżyła go o piractwo, gdy odmówił wydania 30 członków swojej załogi. Najgorsze obawy pracodawców Kidda, że został on piratem, znalazły potwierdzenie w momencie, gdy napadł na Quedagh Merchant. Od tej chwili był napiętnowany.

Kidd porzucił okręt w rejonie Karaibów i wyruszył do Nowego Jorku. Liczył, że Bellomont oczyści go z zarzutów. Tymczasem hrabia, bojąc się, że zostanie wmieszany w sprawę, przekazał Kidda prosto w ręce władz angielskich.

Kidd zawisł na szubienicy 21 maja 1701 roku. Jego ciało przez dwa lata wisiało nad Tamizą, jako ostrzeżenie dla innych piratów.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/