Koszalin: odkryto część pomnika króla Fryderyka
Fragmenty XVIII-wiecznego ceglanego fundamentu pomnika króla Prus Fryderyka Wilhelma I odkryli na placu przed ratuszem w Koszalinie (Zachodniopomorskie) archeolodzy z miejscowego muzeum.
Jak powiedział kierujący pracami Jakub Borkowski "odkrycie to jest materialnym potwierdzeniem źródeł ikonograficznych".
- Fundamenty pomnika i ośmiobocznego ogrodzenia, które go otaczało znaleźliśmy w centralnej części placu. Znajdowały się one około 20 centymetrów pod ziemią. Odkopaliśmy je zaraz po zdjęciu płyt pokrywających rynek - wyjaśnił Borkowski. Pomnik Fryderykowi Wilhelmowi I koszalinianie wystawili w 1724 r. z wdzięczności za sfinansowanie z królewskiej kasy odbudowy miasta po wielkim pożarze z 1718 r.
Jak podają źródła historyczne spaliło się wówczas 317 z 387 istniejących w Koszalinie domów, 73 stajnie i 25 stodół. Ogień całkowicie zniszczył ratusz, bibliotekę, zabudowania zamkowe i zamkowy kościół. Ocalała jedynie średniowieczna katedra oraz część leżących wokół niej zabudowań.
Kilkumetrowa postać pruskiego króla wykuta w piaskowcu stała w centralnym punkcie Koszalina do lutego 1945 r. Na kilka dni przed zajęciem miasta przez Armię Czerwoną pomnik został zdemontowany. Najpierw przewieziono go do jednego z magazynów, potem miał zostać zakopany w lesie przy Górze Chełmskiej.
Latem zeszłego roku członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina i pracownicy miejscowego muzeum przez kilka dni bezskutecznie szukali w lesie pomnika Fryderyka Wilhelma I. Pomagał im w tym dawny pracownik miejskich wodociągów, który w latach 70. w czasie budowy zbiorników retencyjnych na zboczach Górze Chełmskiej miał - jak twierdzi - natrafić na pomnik. O znalezisku tym jednak nikogo wówczas nie poinformował.
Zaplanowane na co najmniej trzy miesiące prace archeologiczne w centrum Koszalina zaczęły się we wtorek. To pierwsze tego typu badania w powojennej historii miasta. Wykopaliska są wstępem do kompleksowej przebudowy placu przed ratuszem. Prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński powiedział PAP, że jest już ogólna koncepcja nowego zagospodarowania centralnego punktu miasta, ale jej szczegółów nie chciał jeszcze ujawnić.
Według dyrektora Muzeum w Koszalinie Jerzego Kalickiego szczegółowa koncepcja zagospodarowania rynku będzie w dużej mierze uzależniona od wyników prac archeologów, którzy zamierzają wkopać się w ziemię na głębokość 1,80 m.
Maciej Sprutta, prezesa Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina, uważa, że w czasie wykopalisk na rynku będzie można odnaleźć fragmenty dawnych miejskich ratuszy, a być może i pozostałości po wybudowanych w 1724 r. dwóch przeciwpożarowych zbiornikach na wodę.
|