Teraz jest piątek, 7 listopada 2025, 21:09

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: ReskonSStruktorzy
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 19:01 
Offline
Mr. Sturmgewehr

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 20:18
Posty: 954
Gazeta Wyborcza, dzis, cala strona 12, na razie tylko w papierowym wydaniu, ale sledzcie ta strone http://wyborcza.pl/0,82708.html - artykul pojawi sie dzis, jutro.

Wymowa powiedzialbym "taka se" (jak to reko wybiela i nie widzi w odtwarzaniu SS nic zlego, nadaje sobie stopnie i odznaczenia ze swastami, etc), ale nie chce zaczynac dyskusji dopoki tekst nie bedzie ogolnodostepny w necie


AKTUALIZACJA

http://wyborcza.pl/1,87648,5254471,Zaba ... styka.html

Cytuj:
Gefreiter Michael, Gefreiter Johann, Jäger Arthur. Wszyscy Polacy. Na co dzień prawnicy, handlarze nieruchomości, fotograficy. W weekend ze swastyką w klapie bawią się w essesmanów. Oficjalnie są tylko modelarzami. Nieoficjalnie recytują za Hitlerem, że "ich honor to wierność".
Kilku Niemców przebierających się za rzymskich legionistów i pruskich żołnierzy z epoki Napoleona ogląda film na laptopie. Na ekranie inni mężczyźni biegają po łące przebrani za radzieckich żołnierzy i esesmanów. To Polacy odtwarzają walki o Gdynię w 1945 roku. Jeden z nich w oficerskim mundurze odpala pancerfausta, trafia w czołg T-34. Maszyna staje w płomieniach, płonie jeden z czołgistów. Niemcy o mało nie wyrywają sobie z rak laptopa.

- Za coś takiego w Niemczech poszlibyśmy siedzieć! - mówi Uwe, na co dzień podoficer w jednostce pancernej Bundeswehry.

- Jak to możliwe, że wskrzeszacie oddziały, które zrobiły w waszym kraju tyle złego? Z wielką pasją ożywiacie za nas historię czegoś, czego my się wstydzimy! - dziwi się Marcus, z zawodu nauczyciel.

Jesteśmy tylko aktorami

Marek Łukasik, 35 lat, szef grupy rekonstrukcji historycznej Pomerania. Blondyn, silna opalenizna, pod marynarką dres z kapturem, dżinsy, martensy, mocny uścisk dłoni. To on odpalił pancerfausta podczas widowiska w Mechelinkach. Jeszcze niedawno był geodetą. Teraz robi to, co lubi. Dowodzi 40 młodymi ludźmi. Żyje z konsultacji przy produkcjach filmowych.

- Ale dlaczego rekonstruujecie akurat formacje SS? - pytamy.

- Aby pokazać tę drugą stronę. Ich wygląd, technologię. - Mieliście na stronie internetowej historię 4. Dywizji SS znanej ze zbrodni wojennych popełnionych np. na Bałkanach. Ale o tym nie napisaliście ani słowa.

- Nie myślałem, że zostanie to tak odebrane. Publikując materiały o SS Polizei, nie chcieliśmy sprawić wrażenia, że kontynuujemy jej tradycje. Kiedy zdjęliśmy te materiały, cześć kolegów odeszła z Pomeranii. Uznali, że to błąd. Bo najważniejsze jest pokazywać historię, pełne spektrum najbardziej dramatycznych działań. Na przykład podczas inscenizacji Powstania Warszawskiego odtwarzaliśmy zbrodniczych dirlewangerowców.

- Teraz godła 4. Dywizji SS na waszej stronie internetowej nie ma, ale pozostała taka sama tarcza z jakimś symbolem

- Poruszamy się w stylistyce epoki. Chcemy, aby to było tak odebrane, jak było wtedy. Takie były czasy, chcemy to wiernie przekazać. To nie znaczy, że podzielamy ideologię. Rekonstruując Niemców, jesteśmy aktorami, tylko aktorami.

Racja leży po stronie silniejszych

Łukasik z Pomeranii zapewnia, że w mundurze z hitlerowskimi symbolami zobaczymy go tylko na rekonstrukcjach. Dotarliśmy jednak do prywatnego, wewnętrznego forum internetowego Pomeranii. Dyskusja odbywa się pod przybranymi nazwiskami, obok których widnieją niemieckie stopnie wojskowe. Wszystko okraszone zdjęciami uczestników w niemieckich mundurach.

Markus Leiber, SS-Untersturmfüher, wita wszystkich, informując o zebraniu założycielskim stowarzyszenia, które odbyło się w "gościnnym domu Erika i Sand". Pod spodem lista 15 uczestników: Martin Dyzien, Friz Rauch, Erik Krumm, Max Holm itd.

Leiber prosi o składanie deklaracji członkostwa w nowym stowarzyszeniu. Stare się rozpadło na skutek wewnętrznego sporu. To konieczne, bo w stowarzyszeniu wybuchł konflikt.

Peter Waeder, SS-Unterscharführer: "Pragnę pozostać lojalnym członkiem Pomeranii".

Johan Schwartz, rekrut: "Zum Befehlen! (na rozkaz) Obersturmfuhrer".

Fritz Rauch, SS-Rottenfüher: "Bliżej nam do Waffen-SS jak nigdy przedtem".

Konflikt tli się jednak. Wybucha dyskusja.

Erik Krumm, SS-Rottenführer, zauważa: "Oficerowie i podoficerowie w Waffen-SS byli przyjaciółmi swoich żołnierzy".

Peter Waeder, SS-Unterscharführer: "Pamiętajcie, że każda grupa to zbieranina ludzi o różnych charakterach. Tak było i w SS. Oczywiście H. Himmler (nie bardzo nawet lubiany pośród "starych lisów") miał swoje wizje.

Wolf Legendorff: "Nosicie mundury takie a nie inne. Pokażcie, że jesteście ludźmi, którzy je noszą, a nie przebierają się w mundurki. I jeszcze jedno: Racja leży po tej stronie, która jest silniejsza".

"Moim honorem jest wierność" (02. [to motto, które w 1931 roku nadał oddziałom SS Adolf Hitler].

Ojciec był pacyfistą

Z Michałem Freyerem, szefem grupy rekonstrukcyjnej Ariergarda, spotykamy się w Muzeum Poczty Polskiej. Wojskowe moro ludowego Wojska Polskiego, które ubrał, nie pasuje do historycznego wnętrza budynku Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. Michał siedzi plecami do okna. Tędy 1 września 1939 roku Niemcy z dywizji SS-Heimwehr Danzig strażackim wężem wlali benzynę do budynku i podpalili ją. Polscy pocztowcy po 12 godzinach walki musieli się poddać. Michał odtwarza właśnie SS-Heimwehr Danzig.

- Nie chodzi nam o Niemców - oburza się, nerwowo zaczesując blond grzywkę opadającą mu na oczy. - Chcemy zrekonstruować obronę Poczty. To będzie preludium obchodów 70-rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Michał jest 40-letnim rencistą. Do niedawna utrzymywał się z produkcji skórzanych elementów żołnierskiego wyposażenia - pasków, ładownic.

- Niemcy z Heimwehr Danzig nie tylko walczyli z pocztowcami, ale również rozstrzelali ich potem na gdańskim lotnisku. Byli wykonawcami wyroków śmierci na gdyńskich harcerzach. Po kampanii wrześniowej Heimwehr Danzig weszła w skład dywizji SS-Totenkopf tworzonej z członków załóg obozów koncentracyjnych. Zna pan przecież te fakty - rzucamy.

Michał znowu się oburza: - Ojciec stracił dwóch braci. Jednego trafił odłamek, drugiego skatowali niemieccy żandarmi. Opowieści ojca miały wielki wpływ na moją osobowość i zainteresowania. Ojciec był zadeklarowanym pacyfistą. Ja też jestem przeciwnikiem manifestowania wszelkich form totalitaryzmu.

- To dlaczego rekonstruuje pan akurat jednostkę, która tak haniebnie zapisała się w historii?

- Bo podjąłem się rekonstrukcji obrony Poczty. Muszą pokazać też członków drugiej strony. Ale będą też pocztowcy.

- Formacje SS kojarzą się źle w polskim społeczeństwie...

- Trzeba rozgraniczyć formacje SS, od Waffen-SS. Waffen-SS to były formacje frontowe.

W jego przekonaniu nie popełniły więcej zbrodni niż Wehrmacht.

Nikt nie chce być Polakiem

Marzec 2007. Wojskowy poligon pod Toruniem. Marek Łukasik cieszy się, bo polscy żołnierze pozwalają mu zajrzeć do wnętrza współczesnego stalowego kolosa. Samojezdna haubica kaliber 122 milimetry waży kilkadziesiąt ton. Łuksik gramoli się do luku dowódcy. W końcu opiera rękę o klapę. Poprawia oficerską czapkę z trupią czaszką i piszczelami. Oddycha z ulgą. Na jego twarzy pojawia się uśmiech. Manewry były udane. Jego ludzie w niemieckich mundurach przez kilka dni biegali po poligonie, strzelali, walczyli wręcz, obsługiwali działa, ćwiczyli taktykę zespołową z użyciem pirotechniki.

- Były grupy z całego kraju. Niemieckie, amerykańskie, polskie. Chodzi nam o nauczenie się żołnierskiego rzemiosła do celów rekonstrukcji - tłumaczy Łukasik.

- Po polskim poligonie biegają faceci w mundurach SS. I to wszystko pod patronatem MON...

- Czy pan kwestionuje, że jesteśmy Polakami? Mundury to tylko kostiumy historyczne. Jak inaczej pan sobie wyobraża trening rekonstruktora?

Szkolenia kilka razy w roku od lat organizuje toruńskie Stowarzyszenia Miłośników Artylerii i Fortyfikacji przy wsparciu Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia i departamentu wychowania i promocji obronności MON.

Prezesem Stowarzyszenia jest Mirosław Giętkowski, były żołnierz zawodowy z 25-letnim stażem. Pomagają mu społecznie inni byli wojskowi.

- Bywają u nas wszystkie grupy: Ameryka, Polska, sowieckie, niemieckie - mówi Gietkowski. - Niemieckie są najlepiej wyszkolone i najczęściej tu przyjeżdżają. Czasami proszą o dodatkowe wejścia na poligon, poza programem. Są bardzo zdyscyplinowani, mimo że wielu nigdy nie było w wojsku. Grupy rekonstruujące polskie wojsko najczęściej nie odpowiadają na nasze zaproszenia.

Przecież jest SS i Waffen-SS

Piotr Kryn, lider GRH Wiking, jest wziętym toruńskim prawnikiem. Zanim poszedł na studia, namiętnie sklejał modele samolotów, statków i czołgów. Teraz jest modelarzem w skali 1:1. Tyle że zamiast kartonowych modeli czołgów, odtwarza żywego esesmana z 5. Dywizji Pancernej SS-Viking. To formacja oskarżana m.in o wymordowanie na Ukrainie 600 Żydów, pacyfikację powstania warszawskiego, zwalczanie partyzantów w Jugosławii. Jednym z lekarzy tej dywizji był Josef Mengele.

Piotr Kryn przyznaje, że o tym wszystkim wie.

- Rekonstruujemy tylko te pododdziały Vikinga, które po procesie norymberskim przestały być uznawane za formacje zbrodnicze- tłumaczy. - Viking nie był święty. Jednak trudno znaleźć wiarygodne źródła, które mówiłyby o datach, cyfrach i liczbach pomordowanych. Nie zawsze SS była bandą oprawców. Przecież znane są przypadki, że rosyjscy jeńcy dostawali od nich chleb, wodę.

- To dlaczego w Niemczech nie można tak się bawić?

- To hipokryzja. Niemcy nie chcą pamiętać, że gdy Hitler rzucił hasło "armaty czy masło", to wybrali armaty. Po prostu wolą o tym nie pamiętać.

Heilowanie w internecie

Wszystkie grupy rekonstruujące Waffen-SS mają bogate witryny w internecie. Na szczycie "esesmańskiej" listy przebojów znajdują się filmy i fotografie autorstwa członków Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Festung Breslau" z Wrocławia. W remake wehrmachtowskiej kroniki wojennej w czołówce pojawia się godło III Rzeszy, potem narrator z zaangażowaniem wyjaśnia, że film przybliża życie niemieckich żołnierzy "skutecznie broniących przed dzikimi hordami ze wschodu historycznej twierdzy Breslau".

Na stronie internetowej "FB" są też fotograficzne relacje z wewnętrznych manewrów grupy. "Żołnierze" śpią, jedzą posiłki, pozują do wspólnych zdjęć. Czarno-biała tonacja, ramki "w ząbki" ułatwiają skok w przeszłość. "Winterleben", czyli próba "odtworzenia sposobu bytowania żołnierzy niemieckich na frontowych przedpolach Festung Breslau w 1945 roku". Albo "Lewy brzeg Odry", czyli "zimowe manewry na byłej linii frontu".

Nie mniejszą popularnością cieszą się strony grup Kampfgruppe Edelweiss (niemieccy strzelcy górscy) czy Fallschirmjäger Rgt.1 (spadochroniarze). Te formacje cofają się w czasie, przyjmując niemieckie stopnie i nazwiska: Gefreiter Michael, Gefreiter Johann, Gäger Arthur, Feldwebel Erich Schuster. Za pośrednictwem sieci chwalą się nadanymi sobie odznaczeniami, na przykład krzyżem Eiserne Kreuz. Można się go dorobić "za wyróżniającą się postawę w czasie trwania rekonstrukcji lub manewrów wewnętrznych. Na krzyżach widnieją swastyki i data: "1939".

Kolejne niewinne podróże w czasie - "w jakże niespokojny okres wojennej zawieruchy" - ilustrują m.in. zdjęciem polskiego szlabanu granicznego łamanego przez niemieckich żołnierzy w 1939 r. W innym miejscu dowiadujemy się, że strzelcy i spadochroniarze "owiani niemalże legendą", walczący w 1944 roku pod Monte Cassino przeciwko Polakom z II Korpusu generała Władysława Andersa, spowodowali "straty osobowe w wysokości 1000 zabitych i 3000 rannych".

Ale o co wam chodzi?

Nasi rozmówcy nie widzą niczego złego w przyznawaniu sobie niemieckich orderów i stopni wojskowych.

- Gdybym ja miał taką lekcję historii w podstawówce, to chyba bym się zsikał ze szczęścia - mówi z dumą Piotr Kryn.

W całej Polsce wydarzenia z czasów II wojny światowej odtwarza około 2 tys. pasjonatów. Blisko połowa z nich wciela się w żołnierzy hitlerowskich.

W lipcu 2006 r. brandenburski minister spraw wewnętrznych Jörg Schönbohm wezwał polskie władze, aby podjęły działania przeciw produkcji i sprzedaży nazistowskich mundurów i odznaczeń w Polsce.

Od tamtej pory trwa cisza w tej sprawie.

Źródło: Gazeta Wyborcza


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 19:18 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 14 marca 2005, 17:43
Posty: 390
Lokalizacja: Kraj absurdu
No to bedzie kolejna nagonka...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 19:54 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): środa, 9 stycznia 2008, 03:43
Posty: 157
Lokalizacja: 52°13'N 18°16'E
Panowie rekonstruktorzy troszke się za bardzo wczuli się w role ... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 20:03 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2003, 20:29
Posty: 925
Lokalizacja: UK
Ciekaw jestem jakby miały wyglądać rekonstrukcje historyczne gdyby zakazano rekonstruktorom przebierania się w mundury niemieckie?
Wyobraźnia podpowiada mi taki obrazek: polscy żołnierze strzelający do żołnierzy niemieckich, którzy zamiast mundurów mają na sobie koszulki z napisem "Niemiec", albo "Zły" :jump
Prywatnie uważam, że nadawanie sobie odznaczeń niemieckich "za zasługi na polu rekonstrukcji" jest kiepskim pomysłem. Niektórzy rzeczywiście przeginają w tym upodabnianiu się do postaci, które odtwarzają.

Ale dlaczego nikt sobie nie zawraca głowy skinami, czy stadionowymi bandziorami biegającymi w koszulkach ze swastyką, i wykrzykującymi hitlerwoskie hasła? Wiadomo, najprościej zabrać się za ludzi, któzy się nie chowają i łatwo do nich dotrzeć, by potem przypisać sobie zasługi w rozbiciu kolejnej zorganizowanej grupy przestępczej :n
pozdro
Jadzia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 20:43 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 2 maja 2007, 23:14
Posty: 916
Lokalizacja: galicja
po kolekcjonerach militariów,broni przyszedl czas na rekonstruktorów i propagowanie nazizmu, ciekawe co jeszcze bedzie nam dane zobaczyc???
moze w ogóle zakażmy historii w szkołach?? :( :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 maja 2008, 21:31 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2004, 14:41
Posty: 326
Pewnie dołożą jeszcze propagowanie komunizmu, coraz ciekawiej się robi. Chociaż chyba rzeczywiście niektórzy
rekonstruktorzy przeginają, ale ogólnie fajnie byłoby zobaczyć rekonstrukcję z rekonstruktorami grającymi żołnierzy LWP,
a obok nich biegaliby rekonstruktorzy udający krasnoarmiejców ( z napisem "ZŁY", broń Boże nie w mundurze) i wespół w zespół
"strzelaliby" do rekonstruktorów udających NIemców z identycznymi napisami "ZŁY" (broń Boże nie w mundurach WH albo, o zgrozo, SS).
Cyrk na kółkach ;) i poprawność polityczna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2008, 05:54 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): czwartek, 10 stycznia 2008, 12:10
Posty: 875
No to teraz nie wiem, czy jechać do Sanoka.. bo z jednej strony będzie Wermaht a z drugiej Armia Czerwona... a może w ogóle sie nie odbędzie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2008, 10:33 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 11:24
Posty: 1552
Lokalizacja: Calischfornia
Najlepszą 100% grupą reko jest Młodzież Wszechpolska zwłaszcza jak browar zamawia

http://www.forum-znak.org.pl/print.php? ... =4819&l=pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2008, 13:27 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5164
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Zadalem sobie trud i przeczytalem, wali tendencyjnoscia na kilometr, no ale niczego innego sie po Wyborczej nie spodziewalem, bo i czego mozna sie spodziewać po programowych lewakach i pacyfistach spod znaku Czegewary czy innego rzeznika, próby postawienia znaku rownosci miedzy rekonstruktorami elektrykow, a prawicowymi czy wrecz faszystowskimi oszolomami sa zbyt nachalne i tym samym bardzo nie przekonywujące.
Jedno jest pewne - sezon ogórkowy jest za pasem i Wyborcza łapie sie za bzdety.




P.S.Aha jeszcze jedna refleksja mi sie nasunela po lekturze, redaktor leje krokodyle łzy ze nikt nie chce byc Polakiem ..............ciekawe dane ma ten pan, na własnej skorze odczulem ten rzekomy nadmiar rekonstruktorow wehrmachtu/ss w ogolnej liczbie uczestnikow rekonstrucji polskiej, gdy wraz z kolegami z Klubu w zeszłym roku organizowalismy rekonstrukcje walk o Wegierska Gorke, skonczylo sie to na tym ze 15 Niemcow musialo pogonic blisko dwa razy tylu Polakow i jeszcze zdobyc schron bojowy :666, bo tak przewidywał scenariusz ........... i pewnie stad sie wzial mit o niezwyciezonym wehrmachcie :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2008, 17:45 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): czwartek, 10 stycznia 2008, 12:10
Posty: 875
Argo - to bardzo niewychowawcza taka proporcja.. no bo jeden zna fakty historyczne i rozumie, że Niemcy mieli przewagę, a inny popatrzy na rekonstrukcje i potem myśli "jakim cudem mogliśmy przegrać w '39?"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 1 czerwca 2008, 20:10 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): sobota, 29 marca 2008, 19:52
Posty: 77
Lokalizacja: Szczecin
Wyborcza przoduje w czujności, wręcz nadczujności w sprawach związanych z niemieckim faszyzmem propagowanym w Polsce i "polskim antysemityzmem", występuje w GW jednak pewna sprzeczność, bo zawsze się oburza gdy ktoś postrzega Niemców przez pryzmat II Wojny Światowej, propaguje wszelkie "germanizacyjne" inicjatywy jak na przykład nadanie dwóm rondom w Szczecinie imion przedwojennych, niemieckich burmistrzów, nie ma tez nic przeciwko Bismarckowi czy Fryderykowi Wielkiemu... Takie geszefciarskie podejście porostu....
Moim skromnym zdaniem, występuje jednak pewna niezdrowa fascynacja III Rzeszą w Polsce i nie warto temu zaprzeczać. Naprawdę miło by było zobaczyć więcej rekonstruktorów WP zamiast Wehrmachtu...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL