https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Kolekcjoner staroci zbierał ludzkie czaszki !
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=54853
Strona 1 z 1

Autor:  rafal [ niedziela, 1 czerwca 2008, 13:03 ]
Tytuł:  Kolekcjoner staroci zbierał ludzkie czaszki !

Kolekcjoner staroci zbierał ludzkie czaszki

"Oryginalny" hobbysta z Prudnika w Opolskiem miał posiadać w domu kradzione monety. Nie miał. Policjanci odkryli za to coś innego.
Koniec świata goni koniec świata. Holendrzy myślą nad legalizacją dziecięcego porno, Szwedki gwałcą facetów, a faceci domagają się prawa do noszenia szpilek. Zwyczaje młodego człowieka, o którym pisze "Gazeta Wyborcza" to przy tym pikuś. Tyle że dość makabryczny.

Jak czytamy w "GW", policja weszła do mieszkania 25-letniego mieszkańca Prudnika, bo zaszło podejrzenie, że może on posiadać kradzione wartościowe monety. Chwalił się w internecie cennym węgierskim dukatem i został namierzony. Okazało się, że żadnych kradzionych monet nie posiada. Jak mówi "Gazecie" Piotr Kulczyk, rzecznik prudnickiej policji:

Nie miał w posiadaniu tej monety, jak się okazało chciał wzbudzić zazdrość wśród internautów chwaląc się, że jest w posiadaniu takiej zdobyczy. Pokazał nam nawet stronę internetową, z której pobrał zamieszczone na forum zdjęcie.

Oryginalny "hobbysta" miał za to w mieszkaniu dwie ludzkie czaszki i kość ogonową. Wystawione na półkach. Kulczyk wyjaśnia:

W piątek byliśmy na terenie obozu jenieckiego w Łabinowicach. Mężczyzna utrzymuje, że to stamtąd wziął kiedyś czaszki i kość, które leżały w rowie. Powiedział, że mu się spodobały, bo jest kolekcjonerem różnych dziwnych staroci. Obecnie sprawdzamy tą wersję.

Ludzka czaszka kolekcjonerską "starocią"? Co prawda jesteśmy tolerancyjni, ale takie dziwactwo uważamy za zbyt makabryczne, by wykazać się zrozumieniem dla "hobbysty". A Wam jak się podoba takie "hobby"?

Autor:  Hamerani [ niedziela, 1 czerwca 2008, 13:08 ]
Tytuł: 

psycholi w kraju jest wielu :n

Autor:  rafal [ niedziela, 1 czerwca 2008, 13:09 ]
Tytuł: 

fotka

Autor:  TomaszDobr [ niedziela, 1 czerwca 2008, 13:37 ]
Tytuł: 

link do artykulu:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/2169 ... rycie.html

Autor:  pablo11 [ niedziela, 1 czerwca 2008, 16:48 ]
Tytuł: 

no nieźle jest coraz lepiej....
znoszą do domu niewypały,a teraz już nawet czaszki ludzkie :-(

Autor:  VCBV [ niedziela, 1 czerwca 2008, 16:54 ]
Tytuł: 

"Jak czytamy w "GW", policja weszła do mieszkania 25-letniego mieszkańca Prudnika, bo zaszło podejrzenie, że może on posiadać kradzione wartościowe monety. Chwalił się w internecie cennym węgierskim dukatem i..."


Ale skąd oni wiedzieli że monety są kradzione, skoro on sie chwalił że ma ta jakiegoś dukata, a nie że go ukradł?

Autor:  blackmoore [ niedziela, 1 czerwca 2008, 17:55 ]
Tytuł: 

Ta konkretnie moneta rzekomo została wcześniej ukradziona z jednego z muzeów...

Autor:  VCBV [ niedziela, 1 czerwca 2008, 18:55 ]
Tytuł: 

Aha sry ! :(

Autor:  Lipek [ niedziela, 1 czerwca 2008, 19:06 ]
Tytuł: 

Trzeba być dewiantem albo studentem medycyny, żeby trzymać takie rzeczy w domu.... Powinni kolesia przykladowo skazać na prace społeczne w stylu porzadkowanie opuszczonych cmentarzy lub coś w tym rodzaju.

Autor:  blackmoore [ niedziela, 1 czerwca 2008, 19:53 ]
Tytuł: 

Lipek napisał(a):
Trzeba być dewiantem albo studentem medycyny

:luv tylko proszę mi nie mówić że studiowanie medycyny ma coś wspólnego z dewiacją ;)

Autor:  KeniG [ niedziela, 1 czerwca 2008, 19:56 ]
Tytuł: 

U mnie w mieście w muzeum w szufladach dziesiątki czaszek trzymają czasem przewodnik dzieciaki nimi straszy ("chodźcie coś wam pokaże"). Może ten koleś stwierdził że on też może czache jako egemplarz kolekcjonerski trzymać? Mnie tam posiadanie czaszki nie obuża ale wykopanie jej z dawnego obozy jenieckiego to dopiero wstyd! Ostatnio mnie zniesmaczyli archeolodzy rozkopujący przedwojenny cmentarz ewangelicki i zachwycający się znalezioną przy zwłokach filiżanką (tak jekby tej filżaniki zostawić w spokoju ze zwłokami nie mogli) ale jednak czaszka z obozu przebiją ich!

Autor:  McKane [ niedziela, 1 czerwca 2008, 20:34 ]
Tytuł: 

Lipek napisał(a):
Trzeba być dewiantem albo studentem medycyny, żeby trzymać takie rzeczy w domu....


To się tylko tak wydaje :) Po 10 wyeksplorowanym nieboszczyku większości osób to powszednieje ... czasami jak baza mała mieszka się ze szkieletami w jednym pokoju, czasami trzeba przechować kilka pudełek w domu zanim znajdzie się antropologa który je opracuje.

Natomiast faktycznie trzymać nie w celach naukowych tylko w jakichkolwiek innych to raczej niezbyt normalna sprawa. Spotkałem się już natomiast z takim przypadkiem ... właściciel pola na którym było stanowisko średniowieczne kupił sobie wykrywacz i rabował groby w przerwach pomiędzy badaniami (potem twierdził że ubytki przy głowach i miednicach to wynik rosnącego wcześniej w tym miejscu sadu). I tenże człowiek znalazł sobie rozrywkę ... czaszki które wykopał (łącznie ze 2 - 3 sztuki) pomalował na czerwono farbą i trzymał w garażu w niewiadomym celu.

Autor:  McKane [ niedziela, 1 czerwca 2008, 20:43 ]
Tytuł: 

KeniG napisał(a):
archeolodzy rozkopujący przedwojenny cmentarz ewangelicki i zachwycający się znalezioną przy zwłokach filiżanką (tak jekby tej filżaniki zostawić w spokoju ze zwłokami nie mogli) ale jednak czaszka z obozu przebiją ich!


A co w tym oburzającego ? Taka praca. Mało tego oni potem załadowali te kości w worki albo kartony a następnie do samochodu i wywieźli. To też oburzające ? Na tym nie koniec ... będą leżały w magazynie antropologicznym do czasu aż ktoś będzie miał czas się nimi zająć. Wywalone zostaną z kartonu i wraz z innymi będą sobie leżały parę dni na gazetach. Ale suma sumarum trafią ponownie na cmentarz, na którym zostaną pogrzebane przez lokalnego księdza. Ot taki żywot kości w nauce.

Oburzać to się należy w sytuacji kiedy koło kościołów prowadzone są prace budowlane i szkielety są miażdżone łyżką koparki po czym ładowane na ciężarówki i gdzieś wywożone. Ludzie idący na mszę chodzą po zmasakrowanych kościach rozdrabniając je jeszcze bardziej oraz pokazują dzieciom jak wygląda niekompletny człowiek po śmierci.

Autor:  marekfx [ niedziela, 1 czerwca 2008, 21:26 ]
Tytuł: 

Dla mnie to też nic nie zwykłego.Pamiętam czasy tak coś ćwierć wieku temu:budowno ciepłociąg do jednego z nowych osiedli.Wiedziałem że do początku 20-go wieku był w tym miejscu cmentarz,więc nie zdziwiłem sie widząc czaszki piszczele i tego typu rzeczy w wykopie...Ale dopiero nie dawno dowiedziałem się że to był teren cmentarza cholerycznego-z okresy wojny trzydziestoletniej.Nikt sie wtedy tym nie interesował i teraz też tak jest...W mojej okolicy jest mnóstwo stanowisk archeo-sporo czasu poświęcilem na przeszukiwanie sieci -nie chciałem nawet nieświadomie w szkode archeo włazic.Mieszkam w tej okolicy od trzydziestu lat prawie,pytałem ludzi nikt tych miejsc nigdy nie sprawdzał,ale na planie zagospodarowania prz. sa zaznaczone jako-st arch-co jest grane?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/