https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=87367
Strona 1 z 2

Autor:  arturborat [ piątek, 8 lipca 2011, 22:30 ]
Tytuł:  Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Chyba kiedyś było o tej sprawie na forum, ale nie mogłem znaleźć. Bądź co bądź tu jej finał:

Cytuj:
Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu

Archeolodzy amatorzy nie staną przed sądem. Mowa o czterech mieszkańcach Lubelszczyzny, u których w 2007 roku policja znalazła gigantyczną kolekcję m.in. zabytkowych monet i grotów żelaznych, o dużej wartości archeologicznej. Śledztwo trwało prawie cztery lata i właśnie zakończyło się umorzeniem ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.

W listopadzie 2007 roku w mieszkaniu 47-letniego mieszkańca Lublina policjanci zabezpieczyli kilkutysięczną kolekcję monet oraz zbiór zabytkowych grotów żelaznych. Tuż po ujawnieniu tej sprawy ekspert z dziedziny archeologii ocenił, że monety pochodzą z okresu I i IV wieku po Chrystusie.

Zatrzymany mężczyzna przyznał, że wyszukiwał zabytki przy pomocy wykrywacza metali. Szukał na tak zwanych stanowiskach archeologicznych znajdujących się pod ochroną konserwatorską między innymi w Łukawicy, Gródku nad Bugiem i Hrebennem. W tej sprawie podejrzanych było jeszcze trzech mężczyzn. To m.in. dwaj rolnicy, którzy mieli gospodarstwa ze stanowiskami

Prokuratura Rejonowa Lublin Północ wywołała kilka opinii biegłych, m.in. archeologa i numizmatyka. Na wyniki ekspertyz trzeba było długo czekać, bo do oceny było kilka tysięcy eksponatów. Biegli potwierdzili, że eksponaty mają wartość historyczną, ale nie wiadomo dokładnie skąd pochodzą. - Faktycznie były to w sensie formalnym zabytki archeologiczne, jednakże prokurator podejmując decyzję o umorzeniu śledztwa, wziął pod uwagę motywację, jaką kierowali się podejrzani. To pasjonaci archeologii, znani w lubelskim środowisku, którzy eksponaty wypożyczali m.in. do badań - mówi prokurator Beata Syk - Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Jak dodaje, żaden z mężczyzn zabytkami nie handlował. Stąd decyzja o umorzeniu.

Wszystkie eksponaty po uprawomocnieniu sie decyzji o umorzeniu śledztwa, trafią do którejś z instytucji zajmujących się ochroną zabytków. Na razie nie wiadomo jednak, do której.


http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640, ... ocesu.html

Autor:  eme [ piątek, 8 lipca 2011, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

tu to:
viewtopic.php?f=63&t=72334&start=15&hilit=rolnik+lublin

Autor:  PREM [ sobota, 9 lipca 2011, 07:52 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Trąbia o tym i tutaj wczoraj znalazłem, idzie na lepsze :-)))) i o to chodzi :za

treść w zasadzie ta sama ..
:za
http://www.kronikatygodnia.pl/tekst.php?abcd=35302&dz=1


Śledztwo wszczęto 4 lata temu. W październiku 2007 r. przeszukano domy i zabudowania, należące do Wiesława P., Piotra K., Andrzeja G. i Marka P. U podejrzanych policjanci znaleźli kilka tysięcy zabytków archeologicznych, głównie monety, biżuterię, naczynia ceramiczne i narzędzia. Wszystkie eksponaty są własnością Skarbu Państwa. Większość pochodzi z Gródka i innych podhrubieszowskich miejscowości, w których prowadzono wykopaliska. W zabudowaniach Piotra K., rolnika spod Hrubieszowa policjanci znaleźli różne narzędzia, biżuterię i setki zabytkowych monet. Mężczyzna wykopał te przedmioty na swojej działce. Skarbami dzielił się z wykwalifikowanymi archeologami, którzy pracowali w okolicach Hrubieszowa. Za tę współpracę jedno z muzeów przyznało rolnikowi nagrodę. Drugą otrzymał od ministra kultury. Ten sam rolnik wyjątkowo cenne zabytki wykorzystywał niezgodnie z przeznaczeniem. Wazy, pochodzącej z wczesnego średniowiecza używał jako donicy i korytka, do którego sypał karmę dla kur. Wiesławowi P., Piotrowi K., Andrzejowi G. i Markowi P. przedstawiono zarzuty przywłaszczenia zabytków archeologicznych i paserstwa.
– Czterem podejrzanym zarzucono 9 czynów przestępczych – poinformowała Agnieszka Kępka, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Śledztwo trwało aż 4 lata. Prokuratura czekała na opinię biegłych sądowych archeologów. Mieli oni określić wartość kilku tys. zabytków znalezionych u czterech zatrzymanych. Nie udało się zweryfikować pochodzenia tych przedmiotów. Śledczy nie znaleźli dowodów na to, że mężczyźni świadomie niszczyli stanowiska archeologiczne.
– Podejrzani są pasjonatami archeologii, znanymi w tym środowisku na Lubelszczyźnie. Zapobiegli zniszczeniu różnych cennych przedmiotów, które były w ich zbiorach. Na własny koszt przechowywali je i konserwowali – powiedziano nam w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie.
Śledztwo zostało umorzone 28 czerwca.
– Powody były trzy: znikoma szkodliwość społeczna czynów lub ich przedawnienie, albo brak znamion czynu zabronionego – wyjaśnia Agnieszka Kępka, p.o. rzecznika Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Po uprawomocnieniu się postanowienia, wszystkie eksponaty zostaną przekazane instytucji, która zajmuje się ochroną zabytków.

Autor:  arturborat [ piątek, 14 października 2011, 22:36 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

@: "Śledztwo wszczęto 4 lata temu. W październiku 2007 r. przeszukano domy i zabudowania, należące do Wiesława P., Piotra K., Andrzeja G. i Marka P. U podejrzanych policjanci znaleźli kilka tysięcy zabytków archeologicznych, głównie monety, biżuterię, naczynia ceramiczne i narzędzia."

Czy Marek P. to aby nie świeżo upieczony poseł Ruchu Palikota, Marek Poznański, młody archeolog specjalizujący się w epoce kamienia?
Artur

Autor:  GROSSVS [ piątek, 14 października 2011, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

[quote="arturborat]
Czy Marek P. to aby nie świeżo upieczony poseł Ruchu Palikota, Marek Poznański, młody archeolog specjalizujący się w epoce kamienia?
Artur[/quote] Tenże sam. Sprytnie to zalatwil :-)

Autor:  arturborat [ piątek, 14 października 2011, 23:06 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Cytuj:
Śledztwo wszczęto 4 lata temu. W październiku 2007 r. przeszukano domy i zabudowania, należące do Wiesława P., Piotra K., Andrzeja G. i Marka P. U podejrzanych policjanci znaleźli kilka tysięcy zabytków archeologicznych, głównie monety, biżuterię, naczynia ceramiczne i narzędzia.



Diabli wiedzą. Bezsprzecznie bądź co bądź lekceważył fakt, że znajomy rolnik, właściciel fantonośnego pola, używał średniowiecznych waz (?) w sposób niezgodny z ich przeznaczeniem to jest do sadzenia kwiatów i karmienia kur. A to poważna sprawa... Pozytywem jest, że prokuratura nie aresztowała kur i nie skonfiskowała kwiatów.

Autor:  GROSSVS [ piątek, 14 października 2011, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Ja bym szukał raczej przyczyn skrócenia nazwiska w dzialalności produkcyjnej , cokolwiek miało by to znaczyć:-).

Autor:  buszmen [ niedziela, 16 października 2011, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

A to bandyta z tego rolnika,
"W zabudowaniach Piotra K., rolnika spod Hrubieszowa policjanci znaleźli różne narzędzia"
Dobrze że :cop czuwa :lol: :lol:

Autor:  spod_lady [ niedziela, 16 października 2011, 18:46 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Jestem jednym z uwolnionych od zarzutów. W treść wkradła sie pewna niezgodność, a mianowicie, w moim wypadku zwrotowi podlega całość kolekcji (połowa juz została zwrócona). Wiesław P.

Autor:  PREM [ poniedziałek, 17 października 2011, 13:51 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

spod_lady napisał(a):
Jestem jednym z uwolnionych od zarzutów. W treść wkradła sie pewna niezgodność, a mianowicie, w moim wypadku zwrotowi podlega całość kolekcji (połowa juz została zwrócona). Wiesław P.


A co to za kolekcja?

Autor:  spod_lady [ poniedziałek, 17 października 2011, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Ta której dotyczy ten wątek. W sumie ok. 3000 eksponatów.

Autor:  PREM [ poniedziałek, 17 października 2011, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Wszystko dobre co się dobrze kończy chociaż pewnie nie było zbyt wesoło, pozdrawiam. Chciałem zapytać o to czy zwrócili Wam wykrywacze, jeżeli można to zadam takie pytanie.

Autor:  GROSSVS [ poniedziałek, 17 października 2011, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

Pytanie powinno brzmieć -czy zabrali? Odpowiedź -nie bo to legalne urządzenie w tym kraju.

Autor:  spod_lady [ poniedziałek, 17 października 2011, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

GROSSVS odpowiedział zgodnie z rzeczywistością, mojego Explorera nie ruszyli, a z tego co wiem tym którym zabrano zostały zwrócone. Pozdrawiam _ W.

Autor:  PREM [ wtorek, 18 października 2011, 07:58 ]
Tytuł:  Re: Cztery lata śledztwa i nic. "Archeolodzy" bez procesu"

No tak, rzeczywiście jak umorzyli to i oddać musieli. Obyło się bez grzywny nawet?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/