https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
| Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=88093 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | gepo [ piątek, 5 sierpnia 2011, 15:57 ] |
| Tytuł: | Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki |
Cytuj: Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki Jakieś 3,5 - 4 tys. lat temu ktoś schował w garnku, pod kamieniami skarb. Przez przypadek odkryli go robotnicy. A archeolodzy są zdumieni i... zachwyceni. To co znaleziono to prawdziwa sensacja. Nic nie wskazywało, że dojdzie do sensacji. Przedwczoraj w jednej z pokrośnieńskich wsi gospodarz postanowił zrobić porządek w swoim obejściu. Koparka wyrównywała teren. Wydobyty piasek jechał na plac budowy w sąsiedniej miejscowości, gdzie budowlaniec pakował go łopatą do betoniarki. Gdy na siatce zatrzymała się metalowa, pokryta śniedzią obręcz mężczyzna podniósł ją, przyjrzał się i wzruszając ramionami stwierdził, że to obręcz do mocowania doniczek do ściany. Po chwili zebrała się ich niezła kupka. Niepokój wzbudził dziwny podłużny przedmiot. Nie, to zdecydowanie nie była już motyczka do kwiatków. Pracownik poprosił szefa... Źródło: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /156008380 |
|
| Autor: | jani1972 [ piątek, 5 sierpnia 2011, 16:15 ] |
| Tytuł: | Re: Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki |
No to miał chłop szczęście, jeszcze nie takie skarby są w ziemi tylko trzeba takich właśnie przypadków żeby je odkryć. |
|
| Autor: | przemekkk [ wtorek, 9 sierpnia 2011, 00:04 ] |
| Tytuł: | Re: Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki |
Witam! Jako iż jestem posiadaczem piątkowego papierowego wydania Gazety Lubuskiej uprzejmie donoszę iż w dalszej części artykułu ,,Szacowne Grono Archeologów” zwraca się z prośbą, cytuję: ,,Na zakończenie naszej rozmowy badacze proszą, aby nie zdradzać dokładnej lokalizacji znaleziska. Boją się hord archeologicznych piratów z wykrywaczami metalu w ręce”. Nic dodać nic ująć. Cóż pozostaje, czarna flaga na maszt, przepaska na oko, saperka w dłoń i hajda palić i grabić ścierniska!!! Toż żniwa w pełni!!! Z pirackim pozdrowieniem A-HOJJJ-Przemekkk. |
|
| Autor: | telesfor [ wtorek, 9 sierpnia 2011, 12:12 ] |
| Tytuł: | Re: Archeologiczna sensacja. Skarb trafił do betoniarki |
Witam, jestem z lubuskiego i znam tą gazetę i jej niski poziom. Poniżej dodaje link do innego artykułu, równie „ciekawego” w tej gazetce. http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /635502448 Cytuj: Szabrownicy grabią historyczne skarby! Archeologiczne znaleziska zamiast do muzeów, trafiają na internetowe aukcje
Archeolodzy załamują ręce. Kolejne lubuskie stanowiska są ograbiane przez amatorów łatwego zysku. Są już nawet handlarze specjalizujący się w konkretnych okresach historycznych, np. w kulturze łużyckiej. Archeolog z Muzeum Archeologicznego Środkowego Nadodrza w Świdnicy Julia Orlicka-Jasnoch bierze do ręki tajemniczo wyglądające naczynie. - Piękne, prawda? - pyta. - To popielnica twarzowa z kultury pomorskiej. Jest to znalezisko, tyle że nie archeologów, tylko... policjantów. Zostało odebrane handlarzowi, który specjalizował się w obrocie znaleziskami archeologicznymi. Szabrują na potęgę O Wicinie historycy mówią "lubuskie Pompeje". Prawdziwa perła, miejsce znalezienia archeologicznego skarbu. Kilka innych znalezisk z epoki kultury łużyckiej stąd wyszabrowano, sprzedano. - Przyjechał taki jeden mercedesem i zapytał, czy pohandlujemy - opowiada mieszkaniec Wiciny opiekujący się filią muzeum archeologicznego. - I jeszcze mówił, że dyrektor o wszystkim wie. Popędziłem go. Oczywiście okazało się, że dyrektor nic nie wiedział. W Wicinie opowiadają, że nie raz i nie dwa obcy przyjeżdżają i szukają przewodników, którzy pokażą im, gdzie warto wbić szpadel. Bez przewodników też kopią. Nawet wczoraj, gdy odwiedziliśmy pracujących tu archeologów, było widać świeże, tegoroczne dziury. Łowcy skarbów już tutaj byli. Serce się kraje Gdy spojrzymy chociażby na stanowisko w Różanówce, serce się kraje. Nie tylko fachowcom. Kompletnie zniszczone. I nie chodzi tu nawet o wartość konkretnego przedmiotu, ale o cały kontekst historyczny. Tracimy coś bezpowrotnie. Szabrownicy są bezwzględni i kompetentni. Jedni kierują się literaturą, która starannie dokumentuje prace przedwojennych archeologów. Inni znaleźli dojście do studentów archeologii i dysponują archeologicznym zdjęciem Polski z zaznaczeniem wszystkich stanowisk. Efekt? Niedawno nowosolski sąd skazał 50-latka, który skupował rozmaite zabytki. Szabrownicy działali na jego zlecenie. W kolekcji znajdowały się m.in. grzechotki kultury łużyckiej, popielnice twarzowe kultury pomorskiej, zapinki brązowe kultury przeworskiej oraz fragmenty ozdób i narzędzi kultury łużyckiej i przeworskiej. Wyrok? Dwa lata w zawieszeniu. Polowanie w internecie Rabowane są przede wszystkim stanowiska, których badania rozpoczęto 20, 30 lat temu i nigdy nie zakończono. Archeolodzy próbują się bronić, na przykład przez utajnianie wyników badań. Okazało się to nieskuteczne. Efektywniejsza jest walka z paserami. Główny konserwator zabytków zatrudnia nawet osobę, której zadaniem jest przeczesywanie internetu w poszukiwaniu handlarzy. Ci jednak już się zabezpieczają. Przy swojej ofercie umieszczają adnotację, że "towar" nie pochodzi z wykopalisk na terytorium Polski. - Musimy być bardziej rygorystyczni - dodaje Orlicka-Jasnoch. - Każdy poszukiwacz powinien mieć zgodę konserwatora zabytków i właściciela terenu. Tymczasem watahy szabrowników z wykrywaczami metalu grasują po całym regionie. Musimy z tym walczyć. To są rabusie naszej historii. Czytaj więcej: http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/ ... ,id,t.html |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|