Cytuj:
Widziałam też muzeum Kostrzyniz...bidne /ubożuchne ale ale...przeciez wszystko ma swój początek. Kostrzyn jego historia , codzienność tego Kostrzynia który skończył sie w 45. r chyba warte jest wspomnień.
Być może apel o eksponaty wywołuję sarkastyczny usmiech ... być może jest to trochę parodia ? Byc może jednak znajdzie się grupa miłośników " Był sobie Kostrzyń ". Bo być może warto.
Bidne, ubożuchne... Pod względem eksponatów owszem. Ale pod względem nakładów poczynionych na samą siedzibę wcale nie. Poszło na to mnóstwo kasy. Samorządowej i wycyganionej z UE. I pewnie jeszcze pójdzie. Bo przecież:
Cytuj:
- W kazamatach Bastionu Filip powstanie nowoczesna, stała ekspozycja prezentująca wybrane aspekty historii miasta i twierdzy.
Trzeba będzie zainwestować w gabloty, system alarmowy, aranżację. To wszystko kosztuje, pieniądze się na pewno znajdą i ktoś zarobi. Tylko po co to, skoro nie ma eksponatów?
Cytuj:
Liczymy, że ludzie zwrócą to, co nigdy nie powinno stąd zostać zabrane - mówi Skałba. Podkreśla, że muzeum odkupuje eksponaty tylko w wyjątkowych sytuacjach. Jak ostatnio, gdy nabyło za ok. 2,5 tys. zł, kilka książek z XIX wieku
Ja bym nie liczył. I nie karmił głodnymi kawałkami ludzi, do których obowiązków wcale nie należy oddawanie za friko swoich prywatnych rzeczy do muzeów. Jeśli zaczyna się od d.. strony i tworzy wielkim nakładem kosztów muzeum, w który nieźle opłacany kustosz i paru pracowników snuje się między pustymi gablotami złorzecząc społeczeństwu, to mi się nóż w kieszeni otwiera i mam ochotę podpowiedzieć: "Puknijcie się w głowę i zastanówcie, co wy w ogóle robicie"? Historia historią, ale są ważniejsze sprawy w tym państwie. Odczuwanie klimatu, który odszedł w 1945, moim zdaniem do nich nie należy.
Artur