Cytuj:
Znalazłem pod domem niemiecki karabin!
- Wszystkiego się mogłem spodziewać, ale nie tego. Tyle razy wszyscy tamtędy chodziliśmy, a teraz się okazało, że w ziemi leżał prawdziwy arsenał. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyłem potężny karabin maszynowy wydobyty z wykopu na moim podwórku - opowiada Sławomir Kusztal (27 l.) z Wincentowa koło Końskich (woj. świętokrzyskie)
Wincentowo całe jest rozkopane. Prywatna firma buduje w wiosce kanalizację i podczas tych robót operator koparki zauważył w wykopie jakieś żelastwo. Na szczęście był ostrożny i od razu zawiadomił swoich szefów.
– Od razu się domyśliłem, że to jakieś elementy uzbrojenia. Już kilka razy zdarzyło mi się trafić na różne niewypały. Zawsze trzeba na to uważać, bo pełno jeszcze tego w ziemi – mówi Paweł Ciochoń (27 l.).
Natychmiast wezwano saperów z Kielc. Dowódca patrolu, chorąży sztabowy Robert Krasowski (46 l.) razem z kilkoma żołnierzami zabrali się do pracy, a to co znaleźli zdziwiło nawet doświadczonego już dowódcę.
– Z ziemi wykopaliśmy 2215 sztuk amunicji strzeleckiej i najciekawsze znalezisko na jakie się natknąłem przez ostatnie 10 lat: niemiecki Ciężki Karabin Maszynowy MG 42, to prawdziwy unikat i kolekcjonerski rarytas. Karabin, naboje i magazynki są bardzo dobrze zachowane. Broń można w stu procentach odrestaurować – mówi chorąży Robert Krasowski.
Pan Sławomir słyszał opowieści starszych mieszkańców wioski, że koło jego domu okupanci niemieccy walczyli z polskimi partyzantami.
– Walki były zacięte. W okolicy znajdowano różne pociski i bomby, ale nigdy takich karabinów jak ten. Nie przypuszczałem, że na naszym podwórku leży taka broń z tysiącami nabojów. Człowiek chodzi koło domu i nawet się nie domyśla, co może być zakopane metr pod ziemią. Dobrze, że operator koparki był bardzo uważny – mówi Sławomir Kusztal. – Można się tylko domyślać, jak ciężkie walki toczyli nasi partyzanci. Teraz widzę, jaką przewagę w uzbrojeniu mieli Niemcy. Tyle tysięcy nabojów tylko w jednym miejscu – dodaje.
Wykopany na jego podwórku karabin trafi do muzeum. Będzie tam z pewnością ozdobą zbiorów.
Źródło: http://www.fakt.pl/MG-42-to-kolekcjoner ... 040,1.html