Takie o to zdjęcie przy okazji namierzyłem, chłopaki chyba tylko dzięki temu coś tam jeszcze znajdują, że w okolicach Gdańska są dużo ciekawsze II-wojenne tereny, niż stary poligon LWP. W każdym razie mi w oczy rzuciła się rama o dosyć pokaźnych wymiarach, no i skorupa pocisku, który jest okopany jakby to było mega cenne stanowisko archeologiczne. swoja droga kamizelka z takim napisem i czerwona taśma to byłby śmiały ale może dość ciekawy sposób na przegonienie ciekawskich przy wykopkach :)

http://galeria.trojmiasto.pl/Prace-mine ... cja=0#foto

Pod jednym ze zdjęć umieszczona jest również kryptoreklama pewnego krajowego wykrywacza, "penetrującego ziemię do 1,5 metra". :)

Podpisy są niezłe, wynika z nich ze wykrywacz ramowy nie jest cewkowym i penetruje do 4 metrów. Ma ktoś pomysł co to za rama?

Prawdopodobnie jest to rama produkcji pewnego gościa z Gniewkowa. Chętnie używana w firmach saperskich. Mamy taką w Toruniu i powiem, że te 4m to wcale nie taka przesada :)

Fajnie, tylko niech mi ktos naswietli gdzie własciwie sa te niewypaly, bo poza tym pociskiem ( nie widać czy pełny, bo może byc już tez rozelaborowany,właszcza ze nie ma zapalnika), cala reszta to wystrzelony i nieszkodliwy złom..... czuje tu głownie parcie na szkło i na kasę za usługę :666 .

Dorzucę swoje trzy grosze, bo nie ma sensu zakładać nowego wątku, a rzecz traktuje o minerach i niewypałach/niewybuchach..

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /467712719

"Przypomnijmy, że w środę przed godziną 9 pracownicy firmy budującej estakadę, podczas prac ziemnych natrafili na skorodowany, metalowy krąg. Uznali, ze to niewybuch i powiadomili policję. Policyjny pirotechnik po pobieżnych oględzinach stwierdził, ze może to być mina przeciwczołgowa. Wezwano saperów.
Do czasu przyjazdów specjalistów teren ogrodzono taśmą i dostępu do żelastwa pilnował jeden z pracowników.

Chorąży Grzegorz Gruca, dowódca patrolu rozminowania nr 30 z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie rzucił okiem na wydobyty z ziemi przedmiot i zawyrokował: - To nie mina, to koło od drezyny." (pogrubienie fragmentu tekstu moje)

chociaż.. może trzeba by to założyć w dziale humor i rozrywka?

Policyjny pirotechnik się wygłupił, ale bardziej by się wygłupił, gdyby orzekł, że to koło do drezyny, a byłby to ładunek wybuchowy. Kiedyś w czasie jednego z rozminowań znaleziono też dziwne okrągłe przedmioty wyglądające jak łożyska, ale zakwalifikowano je jako niewybuchy. Okazało się że to ładunki do niszczenia przęseł mostów.

U mnie w czasie nadzoru do niszczenia lecą ćwiczebne miny i skorupy pocisków wypełnione betonem i kompletnie mnie to nie dziwi. Po pierwsze dlatego, że wcale nie wiadomo czy pod warsewką betonu nie ma MW w skorupie, po drugie bardzo często ćwiczebne miny radzieckie były elaborowane standardowo MW, tyle że dostawały biały pasek i ćwiczebny zapalnik.

Tamto zdjęcie ze stabilizatorami pocisków moździerzowych jest faktycznie nieco zabawne.

Witam. W kwestii wykrywacza ramowego...To ja chyba jestem ''gość z Gniewkowa'' :D , ale to nie moja rama. Ciężko ocenić z fotki rozmiary ramy, ale zakładam, że to 100/200cm.
Ja nie robię takich dużych... i prostokątnych też nie. Nie ma potrzeby robić takiej dużej, bo zasięg 4 metrów uzyskuje na ramce o połowę mniejszej ( 100/100cm.)

Jeżeli chodzi o ''kryptoreklamę'' , to nie jest żadną tajemnicą, że tych wykrywaczy używają cywilne i wojskowe firmy saperskie.