Teraz jest poniedziałek, 22 września 2025, 23:55

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wiarygodność datowania metodą C14 zagrożona?
PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2012, 16:21 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Jedną z podstawowych metod badania wieku różnych przedmiotów jest metoda C14. Opiera się na badaniu zawartości w danej próbce ilości izotopu węgla o liczbie atomowej 14. Przyjmowano, że izotop ten ma stały okres połowicznego rozpadu wynoszący ok 5,5 tys. lat. Czyli im przedmiot starszy, tym tego izotopu zawiera mniej, i ilość C14, przy przyjętych założeniach, pozwalała dość precyzyjnie wydatować sam przedmiot. Tymczasem ze świata fizyki od pewnego czasu zaczęły docierać informacje, iż okres połowiczego rozpadu C14 nie jest stały. Może on być zakłócany przez nie do końca zidentyfikowane zjawiska zachodzące na Słońcu. Dwa lata temu znany polski fizyk, profesor Arkadiusz Jadczyk, pisał o pewnym odkryciu:

Cytuj:
(...) Przez przypadek zaobserwowano, że rozpad promieniotwórczy pierwiastków radioaktywnych może być zaburzany przez tajemnicze procesy we wnętrzu Słońca. Coś co fizycy uważali dotychczas za za wielkości stałe, jak czas półrozpadu, może nie być wielkością stałą. Otwiera to drogę do alchemii, podważa datowanie oparte na węglu C14, co może przewrócić do góry nogami (w stylu Fomenki ) nasze datowanie historii, otwiera wrota ku nieznanemu i nowemu. Fizycy i astrofizycy nie mają pojęcia jakie to procesy wewnątrz Słońca mogą wpływać na radioaktywność pierwiastków na Ziemi. (...) Ale, moim zdaniem, wcale też nie jest pewne czy to procesu na Słońcu odpowiedzialne są za obserwowane oscylacje radioaktywności. Obserwuje się cykl 33-dniowy, podczas gdy cykl słoneczny ma 28 dni. Spekuluje się więc, że wnętrze Słońca może obracać się wolniej. Może i tak jest. Ale co jeśli tak nie jest? Co jeśli zarówno Słońce jak i Ziemia są pod wpływem jakiegoś nieznanego dotąd fizyce czynnika trzeciego?


http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/221 ... o-odkrycia

Niedawno w prestiżowym Nature ukazał się artykuł, który wprowadza dodatkowe zamieszanie. Jego streszczenie można znaleźć tutaj:

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ziemi ... w-kosmosie

Cytuj:
Japońscy astronomowie odkryli, że około 1200 lat temu Ziemia została poddana potężnemu bombardowaniu przez promieniowanie kosmiczne. Naukowcy ustalili to poprzez analizy zawartości izotopu węgla C-14 w słojach drzew oraz osadach morskich.
Okazało się, że w okresie od 774 do 775 roku naszej ery nastąpił wzrost zawartości tego izotopu do poziomu 1,2 procent. To ponad 20 razy większa wartość tego parametru niż normalna.

Wiadomo, że węgiel C-14 powstaje w wyniku bombardowania neutronami izotopów azotu. Źródło neutronów w atmosferze jest wywoływane przez promieniowanie kosmiczne docierające do górnych warstw atmosfery. Jest to też notabene jeden z procesów generujących powstawanie chmur piętra wysokiego.

Początkowo naukowcy zaproponowali dwie hipotezy dotyczące możliwego źródła takiego nadmiarowego promieniowania kosmicznego. Po pierwsze mogło to być efektem wybuchu pobliskiej supernowej. Jednak to z pewnością zostałoby zauważone a supernowa zdolna do takiej emisji byłaby widoczna nawet za dnia. Trudno znaleźć przekazy kronikarzy z tamtych czasów, w których znalazłaby się taka informacja.

Według zwolenników drugiej hipotezy źródłem takiej ilości promieniowania było nasze Słońce a konkretnie potężny wybuch. Jednak adwersarze tej teorii twierdza, ze takie zjawisko zdmuchnęłoby warstwę ozonową i wywołałoby zorze na wszystkich szerokościach geograficznych. Gdy doszło do najsilniejszego znanego nam rozbłysku, tak zwanego wydarzenia Carringtonowskiego z 1859 roku, zorze były widoczne na Kubie i na Hawajach.

Naukowcy mogą błędnie zakładać, że Słońce wygeneruje zjawisko już im znane. Warto zwrócić uwagę na wydarzenia z 17 maja tego roku, kiedy wszystkie urządzenia do pomiarów neutronów nagle odebrały duże dawki promieniowania kosmicznego. Astrofizycy nie są w stanie dać dobrego wyjaśnienie dla tego fenomenu, bo zjawisku towarzyszył rozbłysk klasy M, który nie miał prawa wywołać takiego efektu. Może się jednak okazać, ze są rozbłyski i "rozbłyski" tylko po prostu znowu czegoś nie rozumiemy.
http://www.nature.com/nature/journal/va ... 11123.html


Jeśli takich anomalii jak między rokiem 774 a 775 było więcej (a zapewne było), to wiele uważanych za pewnik datowań może okazać się przekłamaniami. Szczególną ostrożność, jeśli doniesienia fizyków się potwierdzą, trzeba będzie zachowywać wobec najstarszych datowań. Im przedmiot starszy, tym bardziej prawdodpobne, że ilość C14 w nim nie odpowiada zasadzie połowicznego rozpadu (samego w sobie kwestionowanego) lecz jest efektem jakichś przypadkowych i nieznanych nam zjawisk.
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL