Czołem poszukiwacze !! Wybieram się niedługo do Budapesztu na urlop. Czy jest sens brać ze sobą neodym?? Porzucałbym trochę do Dunaju , ale nie wiem jak węgierskie prawo stanowi w tej kwestii. Miał już ktoś doświadczenia z Węgier w tym temacie ???

Po ostatnich wyczynach tych dziwaków i tego jak zaczynają być traktowani na arenie europejskiej ze względu na kraj pochodzenia zastanowił bym się dwa razy.

A może tam jest normalniej i dlatego są postrzegani jako dziwacy na arenie europejskiej :roll: :?

Jeśli bycie podnóżkiem fiutina postrzegasz jako normalne, to tak - jest tam normalniej.

bjar_1, uważaj, bo gdy lewacki, zielony debilizm eurokołchozu nabierze tempa, to Rosja i Białoruś może okazać się najbliższą nam oazą demokracji w porównaniu z zamordyzmem eurokołchozu. :D

Na Węgrzech jest podobnie jak w innych krajach, zezwolenia, przekazywanie znalezisk, kary, ale praktycznie nie ma żadnych info o nagonkach i szykanowaniu detektorystów.

Nawet jeśli, to nie wybieram się do dziczy ;)

Wam to Rosja i Białoruś dawno była bliska sercu :lol:
Teraz chociaż nie musowo tego udowadniać :lol:

Jak jeszcze nie wiesz to mogę się zapytać znajomego Węgra

Przepraszam autora postu za off
Trzymam za słowo o nie wybieranie się do dziczy, zwłaszcza tej za Odrzańskiej