W połowie sezonu zaczeły mi przeciekać spodniobuty neoprenowe, po podklejeniu łączeń kalosza z neoprenem woda nadal zbierała się w bucie. Okazało się, że winna jest podeszwa na pięcie, którą pomagam sobie wciskać sito w grunt. Paskudnie to wygląda, na szczęście woda nie leje się jak do dziurawej łajby a powolutku sączy się do wnętrza (trudno potem wysuszyć). Spodniobuty intensywnie używane, już po gwarancji, bardzo ciepłe i nie chcę się z nimi tak szybko rozstawać. Macie jakieś sprawdzone pomysły na załatanie dziury i wzmocnienie podeszwy? A może oddać do szewca?

może wysuszyć,odtłuścić i zalać sylikonem akwarystycznym ? sylikon jest elastyczny nie powinien pękać a jak nie to butapren? :roll:

Butapren działa na zasadzie podsuszania dwóch powierzchni i jeszcze trzeba go dobrze stuknąć, żeby zaczął trzymać. Do tego on się nie nada.

Idź do szewca, klej na gorąco powinien pomóc, niech zeszlifuje do czysta i zrobi podkładkę z pełnej gumy to nie będzie pękało na tym bieżniku. Ze 30-40 zł i będzie jak nowe :)

sprężarką oczyść podeszwę

zastosuj sikaflex.to jest klej do wklejania szyb w samochodzie.będziesz w 100% zadowolony.pozdro :1

sikaflex-252

Albo sam zadziałaj w ten sposób. Na szlifierce zeszlifuj bieżnik na równo. Kup gumę na zelówki odpowiedniej grubości. W pękniecie którym lała się woda klej plus docięta zelówka na to. Tylko gumy kupisz za dużo, kleju za dużo, jeszcze się narobisz. Oddaj do szewca, mój teściu jest szewcem nieraz z nim siedziałem i patrzyłem co potrafi. Tylko szewc musi być taki z lekka starszawy, bo te młode łebki to umieją tylko fleki wymieniać :lol:

sądząc po stanie podeszwy to te buty swoje już przeżyły ale wyrównanie bieżnika i naklejenie nawet kawałka płaskiej gumy na wspomniany przez kolegów SikaFlex na bank pomoże :1

Kup sobie jakieś przyzwoite, nowe kalosze i wklej do spodni zamiast tych starych.
Na forach nurkowych w watkach dot. serwisu suchych skafandrów znajdziesz porady jak się to robi.

Miałem identyczną a sytuację. Doradzano mi kleje i inne drogie preparaty. Kupiłem w Castoramie za około 9 zł płynną uszczelkę i jak ręką odjął. Oczyściłem dziurę jakimś spirytusem, wepchnąłem dziubek i wcisnąłem ile się dało i trochę więcej prawie do protektora. Polecam.

najlepszy jest klej do szyb samochodowych. sprawdzone w praktyce, regularnie kleję nim skafandry i uwierzcie mi nie ma nic lepszego :)

Dzięki za rady.

Byłem u szewca, powiedział, że nie zajmie się tym bo to nie jego dziedzina hehe ! Polecił udać się do wulkanizatora.

Poszukam kleju do szyb samochodowych (ciekawe czy są w mniejszych tubkach?) i zrobię to sam.

Postępy będę na bieżąco wrzucał do tematu.

Oby do wiosny!

Przedłużysz tylko agonie swoich woderów. Podeszfa widzę mocno zmasakrowana. Jak wygląda reszta bo być może naprawiać się nie opłaci bo naprawa może okazać się tymczasowa.