Mam do Was prośbę,
planuję zakup wykrywacza do brodzenia w Bałtyku, mieszkam blisko wody (150m) i kusi mnie przybój. Budżet jak najlepszy oczywiście, nie mam wolnych 10 000 :) Na początek myślę o czymś używanym, co polecacie?

Simplex

Rozmawiałem kilka dni temu z właścicielem simplexa na plaży w Helu, mówił, wzbudza się podchodząc do przyboju. Czyżby nie potrafił ustawić?

Chodziłem z simplexem w morzu i było ok.

Do słonej wody żaden syfplex itp się nie nadaje.
Kebab mają ponoć wypuścić coś w multi to prędzej jak będzie to działać oczywiście , a po za tym niestety ale jedyny faworyt to minelab.

Cześć ,
do brodzenia w Bałtyku polecam coś z minelaba ( excalibur , ctx , equinox) lub fisher 1280 kub cz21 .
Takich używałem , wszystkie stabilne żadnego wzbudzania itp. Bardzo miło wspominam excalibura , nie miałem obaw że coś pęknie itp jak fala uderzy itp. Z equinoxem to uważałem na fale , opory wody itp. dużo delikatniejsza maszyna .

Są jeszcze wykrywacze PI podwodne a one najlepiej sobie radzą z zasoleniem.

Pytanie: lepiej się nada do Bałtyku Minelab Terra Elite czy Nokta Triple Score?
Czy cewka Minelaba 30x23cm to nie za duża, żeby tak sobie machać pod wodą?
Czy dokupić za jakiś czas mniejszą?