canabis.dw napisał(a):
Rejestr zabytków nie ruchomych jest w pełnej krasie dostępny , a tego drugiego nigdzie, nawet szczątkowo znaleźć nie można
Otwarty dostęp do rejestru zabytków ruchomych to byłby raj dla złodziei. Zamku, czy zabytkowej kamienicy raczej nikt nie ukradnie choć i to się zdarza.
canabis.dw napisał(a):
Zastanawiam sie dlaczego WKZ popełnił ten głupi błąd z niewłaściwym rejestrem...
To nie był błąd, a celowe działanie, gdyby wpis w rejestr zabytków archeologicznych doszedł do skutku, to mógłbyś mieć kłopoty, bo według ustawy zabytki archeologiczne są własnością Państwa, a tak wszystkie przedmioty już legalnie są Twoją własnością.
Chęć wpisania Twoich przedmiotów w rejestr zabytków też jest absolutnym nonsensem, który można potraktować jedynie jako oczywistą złośliwość, chęć zastraszenie i pokazania władzy urzędnika, a w rzeczywistości to zwykła ściema. Do podjęcia decyzji wpisania zabytku w rejestr zabytków muszą być przedstawione konkretne przyczyny, nie wystarczy chęć, czy widzimisię urzędnika, wpis z urzędu robi się w wyjątkowych przypadkach i dotyczy tylko zabytków o potwierdzonej naukowo dużej wartości historycznej, artystycznej i naukowej i gdy tym zabytkom grozi np. zniszczenie, uszkodzenie, kradzież, gdy właściciel należycie nie dba o zabytki.
O wpisanie zabytku w rejestr zabytków może też wystąpić właściciel zabytku, lub WKZ za zgodą właściciela.
Twoje przedmioty z listy nie mogą być nazwane zabytkami, a nawet przedmiotami kolekcjonerskimi, co najwyżej mogą mieć wartość sentymentalną z dobrych czasów wypraw z detektorem, ot takie pamiątki z miejsc ich znalezienia. :)