Nie wymagaj Asiu od niego takich trudnych rzeczy - to błazen ...

Najwięcej szkody zrobiła komunistyczna ustawa z 1962 r., bo np. do roku 1962 zgodnie z stosowanym rozporządzeniem z 1928 r. właścicielem znalezionych, lub wykopanych zabytków był właściciel gruntów.
Ustawa 2003 jest powieleniem ustawy z 1962r.

To prawda. A najśmieszniejsze jest to ,że wszystko odbyło się już po najgorszym okresie stalinizmu,który teoretycznie najbardziej przecież kładł łapę na każdej własności.

ooooo frank i tu jest pies pogrzebany... do kogo i dlaczego trafiaja znalezione zabytki, tak jak napisalem powyze sama zmiana definicji w swietle obowiazujacych przepisow nic nie daje... pozwolenia i tak sa wydawane w domysle, ze idziemy szukac zabytkow

Czyli powinniśmy wrócić do szanującej prawo własności ustawy z 1928 r., gdzie właścicielem zabytków jest właściciel gruntów, a państwo, jak chce ma prawo pierwokupu zabytków po uczciwej wycenie.

cos w ten desen, moze z zastrzezeniem (chociaz w warunkach polskich troche boje sie o to), ze zabytki o jakiejs wyjatkowej wartosci naukowej powinny trafiac wprost do "panstwa"..

No najlepiej byłoby wrócić. Tym bardziej,że obecnie bardzo chętnie powołujemy się na naszą wielką i wspaniała historię okresu międzywojennego. ;) Pomijam fakt,że wcale tak różowo wtedy nie było.
Ciekawe przy tym jest to ,że przecież po okresie transformacji do ludzi wracały i wciąż wracają majątki a to co w ziemi nadal należy jednak do państwa. :(

Rozporządzenie z 1928 r. nie przewidywało wyjątków i tak powinno pozostać.

Pewnie jest zestresowany i zapomniał, ze to Osieckiej ;)
https://www.youtube.com/watch?v=7uC6skVWYcY
Uwielbiam ten kawałek.

frank ale chcialbys stac sie wlascicielem jakichs rozwleczonych z kurchanow naczyn z prochami??? no chyba, ze jestes archeo to jeszcze bym zrozumial.

Dajesz ogłoszenia i znajdą się muzea, albo prywatni kolekcjonerzy co to kupią.

duber skoro jansz zna Osiecka to moze niepotrzebnie jest tak ujezdzany i stygmatyzowany za swoje poglady?
mozemy sie z nim nie zgadzac bo ma niepopulsrne troche poglady ale tez nie musimy go zwalczac... (chyba)
dla mnie troche zenujace jest ubieranie osmieszanie uzytkownika bo go nie zrozumielismy albo on nas.
dotyczy to tez Olka_65

ja to doskonale rozumiem frank
ale mysle, ze obligatoryjnie takie znaleziska powinny trafiac do instytucji, ktore to na pewno wykorzystaja naukowo... byc moze powinny byc potem zwracane, mysle ze rozwiazanie by sie znalazlo szybciej niz te urny

Oczywiście, właściciel zabytku zawsze miał obowiązek udostępnić go do badań.

To nie jedyna typowo komunistyczna ustawa, wykorzystywana przez państwo po tzw. transformacji.

"To nie jedyna typowo komunistyczna ustawa, wykorzystywana przez państwo po tzw. transformacji."

ale to tylko dowodzi, ze nie bylo u nas tak naprawde prawdziwego rozwody z komuna...