Tomek pisz jak tam poszło .

Witam, już mówię co się działo dziś w sądzie. W końcu udało się dotrzeć do sądu drugiemu policjantowi, niestety ten a w sumie ta pani też nic nie pamięta z interwencji :( Hmm, ale jedno zdanie pani :cop przykuło moją uwagę, w zasadzie powinienem był jej podziękować za uratowanie życia cytuję: "bo ci z wykrywaczami metalu to tylko same niewybuchy wykopują i zabierają". Na pytanie obrońcy na jakiej podstawie twierdzi ze szukałem zabytków ruchomych odpowiedziała "że posługiwałem się wykrywaczem metalu który jest do tego przeznaczony"

W dzisiejszym postępowaniu sąd orzekł zwrot zatrzymanych przedmiotów przez policję na tzw. kwit. Wykrywacz za około dwa "tydnie" do odbioru, jeśli tylko jest cały i nie uszkodzony!

Ale niestety karawana jedzie dalej. Do WKZ-tu Opolskiego Sąd wysłał zapytanie na zasadność uzyskania pozwolenia a to niestety dobrze nie wróży z racji negatywnego nastawienia tego organu względem poszukiwaczy.

sprawa odroczona do 6 lutego 2017r.

pozdr.

No to chyba nie jest źle? Trzymam kciuki dalej :za

...dlaczego obrońca nie wyprowadził panią sędzinę z błędu?

To jest bardzo ciekawe pytanie.

Dobrze oglądnij sprzęt przy odbiorze, zobacz, czy nie wylały się baterie, weź nowe baterie by na miejscu sprawdzić, czy przez niewłaściwe przechowywanie i obchodzenie się nie zniszczyli go, zanim cokolwiek podpiszesz. Idź w czyimś towarzystwie, w razie problemów nagrywaj procedurę zwrotu z depozytu.

Na logikę pani sędzi, to każdy facet ma oprzyrządowanie które które służy mu wyłącznie do gwałtu. :o

Jeśli dobrze zrozumiałem to co napisał wyżej Thomas to autorem tej wypowiedzi jest policjantka a nie sędzia.

Wysłane ze smartphone

A rzeczywiście. :1 Ale przekaz ten sam. :)

dokładnie, wypowiedzi tej udzieliła pani policjant podczas przesłuchania. Co do pani sędzi to bardzo szczegółowo podchodzi do sprawy. Troszeczkę niedomaga obrona ale w tej sprawie będę interweniował w przyszłym tygodniu w kancelarii.

Co jeszcze mają oddać z depozytu?
Sprawdź czy oddają to co zabrali, jednemu z naszych forumowych kolegów zabrali jedno, a chcieli oddać co innego (skorupy granatów) - nie odebrał, szarpał się z nimi dalej. Kolejnemu znajomemu ukradli wykrywacze - winnych brak :666

Może też wyślij zapytanie do WKZ?

oczywiście będę to omawiał w kancelarii. Paradoksem tej sprawy jest to że jak mówi pan mecenas że stanowiska archeologiczne znajdujące się w odległości około dwóch kilometrów od miejsca mego zatrzymania mogą być pozostałością ciągłości osad i de facto miejsce na którym byłem chodź nie były one prawnie chronione mogą podchodzić pod definicję stanowisk archeologicznych nieodkrytych, podobno pan mecenas zaciągał języka u fachowców :ups:

A najlepsze jest to że mnie oskarża się o to że naruszyłem wierzchnią warstwę ornej ziemi na głębokości 30cm a w obrębie działki gdzie znajdują się stanowiska archeologiczne stoją sobie takie kilkudziesięciometrowe wiatraki pod które wykop na fundament wynosi pięć metrów. I w tej sprawie chcę wysłać zapytanie od Opolskiego WKZ-tu.

A co to za diabeł?
W ten sposób można każdą sprawę sprowadzić do absurdu. Dziwni Ci fachowcy - proponowałbym poszukać innych :o

takimi bzdurnymi stwierdzeniami operują panowie z archo.