SNAP w histerii i konwulsjach, wciąż powiela kłamstwa i manipuluje: (
https://is.gd/IMPznP)
Według SNAPowców, sposób wprowadzenia ustawy wygenerował konflikt między detektorystami, a archeologami :lol:, czyli, można rozumieć, że przed wprowadzeniem zmian do ustawy taki konflikt nie istniał. :lol:
Mamy nowe wątki: rabowanie grobów bohaterów wojny obronnej 1939, rabowanie grobów żołnierzy wyklętych i rabowanie uzbrojenia z czasów II wojny światowej. SNAPowcy wyrażają także troskę o życie i zdrowie poszukiwaczy i wskazują na śmiertelnie niebezpieczne pociski i miny zalegające wśród zabytków archeologicznych. :D
Czekam na oskarżenie detektorystów o nekrofilię na SNAPie. :lol:
Cytuj:
Zarząd Główny SNAP wystosował dzisiaj do wszystkich Posłanek i Posłów na Sejm RP apel o głosowanie przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
16 sierpnia 2023 roku ustawą zajmie się jeszcze raz sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu (Sejm) ❗
Zatem jest jeszcze szansa, że ujawnione przez nas fakty‼, które nie zostały uwzględnione w Uzasadnieniu do nowelizacji, zostaną wzięte pod uwagę.
Oto treść e-maila (wszystkie linki znajdują się w komentarzach‼ ):
❌Ponownie apelujemy o głosowanie za odrzuceniem nowelizacji ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 13 lipca 2023 roku (druk nr 3574), która likwiduje kontrolę Państwa nad poszukiwaniami zabytków pod pretekstem wprowadzenia ułatwień dla poszukiwaczy skarbów, których w Polsce jest około 30.000, i z których tylko część popiera tę nowelizację (pod petycją poszukiwaczy zebrano do dziś – 14 sierpnia 2023 roku – jedynie nieco ponad 17,5 tys. podpisów obywateli).
Nieprawdą jest, że ustawa nie generuje kosztów – obciąża zarówno państwo (nagrody), jak i samorządy, które łożą na muzea.
Sposób wprowadzenia ustawy upolitycznił archeologię, jako naukę, i wygenerował konflikt społeczny pomiędzy amatorami a środowiskami związanymi z ochroną zabytków.
Ustawa wprowadza aplikację, której jeszcze nie ma, a jeśli jej nie będzie do 1 maja 2024 roku, to nie będzie żadnej procedury zgłaszania poszukiwań, natomiast pozostałe profity z niej wynikające, np. nagrody pieniężne – będą obowiązywały.
Gdyby wnioskodawcy mieli rzeczywiście na względzie dobro dziedzictwa, to ustawa miałaby zastrzeżenie, że wchodzi w życie po wykonaniu, przetestowaniu, m.in. przez służby konserwatorskie, i uruchomieniu sprawnie działającej aplikacji.
Wejście w życie tej ustawy będzie skutkowało m.in.:
✔1. Niekontrolowanym „wyścigiem po skarby”, grożącym zniszczeniem ukrytej w ziemi substancji zabytkowej z powodu wprowadzenia nagród za dostarczenie konserwatorowi wydobytych znalezisk. Będą wśród nich zarówno bezcenne, niszczone w ten sposób zabytki archeologiczne, jak i świadectwa dwudziestowiecznych wojen i martyrologii narodu. Wśród nich pociski i miny, śmiertelnie niebezpieczne dla poszukiwaczy i osób postronnych – skala tego zjawiska spadła po ograniczeniach wprowadzonych w 2018 roku, a po obecnej nowelizacji może się zintensyfikować: link w komentarzu❗
✔2. Chaosem organizacyjnym w działalności służb konserwatorskich, obecnie już słabo wydolnych, oraz wysokich kosztach dostosowania ich funkcjonowania do wymogów nowelizacji: link w komentarzu❗
✔3. Nierównym traktowaniem obywateli: właściciele i posiadacze nieruchomości nie będą wiedzieli o prowadzonych na ich terenach poszukiwaniach, ponieważ poszukiwacz ma jedynie „oświadczyć”, że zgodę ma. I to właściciel będzie musiał dochodzić swoich praw w przypadku naruszenia jego własności.
✔4. Działaniami na szkodę naszego dziedzictwa narodowego, np. poprzez rozwój turystyki detektorystyczno-zarobkowej z udziałem obywateli krajów, w których nie dopuszcza się amatorskich działań na szkodę dziedzictwa kulturowego, w tym archeologicznego – w aplikacji będzie możliwość logowania się na podstawie numeru paszportu.
✔5. Złamaniem zasad ogólnych przyjętych przez RP poprzez ratyfikację dokumentów doktrynalnych, zob. stanowisko Europejskiego Stowarzyszenia Archeologów EAA: link w komentarzu❗ (polskie tłumaczenie: link w komentarzu❗) pokazuje, w jaki sposób proponowany system jest sprzeczny z obecną polityką i zasadami przyjętymi w Unii Europejskiej.
Proponowany projekt ustawy powstał bez uwzględnienia opinii specjalistów z zakresu archeologii, muzealnictwa i ochrony zabytków. Jego nieusuwalną wadą jest odejście od zasady ograniczania eksploatacji bezcennego zasobu, jakim jest dziedzictwo archeologiczne, i tworzenie systemowych zachęt do jego jak najszerszego udostępnienia. A przecież, w odróżnieniu od innych dóbr, które państwo polskie ustawowo chroni, zasób ten jest nieodnawialny.
Dlatego prosimy o zapoznanie się z poniższymi materiałami przed podjęciem tak ważnej decyzji. Decyzji, która będzie miała bardzo poważny wpływ na status i sposób traktowania dziedzictwa archeologicznego w Polsce, a także na zachowanie go dla przyszłych pokoleń Polaków.
Petycja: link w komentarzu❗
Stanowiska oficjalne i opinie na temat nowelizacji: link w komentarzu❗
Przykłady destrukcyjnych działań poszukiwaczy: linki w komentarzu❗
Rabowanie grobów, w tym bohaterów wojny obronnej 1939, ofiar zbrodniczej polityki okupantów oraz wszystkich nieznanych cmentarzy i pochówków, w tym żołnierzy wyklętych: link w komentarzu❗
Rabowanie znajdującego się na terenach Polski uzbrojenia z czasów II wojny światowej, których status nie jest ujęty w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami: linki w komentarzu
W zależności od kontekstu i celu przekazu, marginalizują lub wyolbrzymiają, według SNAPowców, poszukiwaczy raz jest około 30.000, a raz 100 tys, a nawet 200 tys. :lol:
Cytat z pisma SNAP sprzed kilku lat do premiera Mateusza Morawieckiego (
https://is.gd/Bi7c46):
Cytuj:
Obecnie grupa ta liczy około 100 tysięcy osób, choć niektóre szacunki wskazują nawet na około 200 tysięcy osób; z powodu na rosproszenie tego środowiska. Niemniej jest to już ruch masowy.