Ja jednak chciałem się tylko dowiedzieć, co sądzicie o chodzeniu w dzień u siebie na działce.
Można z palcem w nosie, czy raczej nie bardzo?
Wiem już, że będę się pilnował, bo i po co sobie problemy stwarzać. Wolę dmuchać na zimne.

"Pasiu" i "JaKuba" może i macie rację, bo i ja malutki i zielony w stosunku do Was (trzeci miesiąc chodzę z wykrywką),
ale szukam info na forach, FB itp. staram się wchłonąć wiedzę o prawie, pozwoleniach, nowinkach technicznych itd. którą Wy zdobywaliście przez wiele lat, a którą nie dzielicie się z takimi "świerzakami" jak ja.
Co niektórzy narzekają, inni się naśmiewają ... ja się staram.
A dlaczego ? wkręciło mnie to na całego, chcę chodzić z wykrywką na legalu, zgodnie z prawem, nie chcę się ogladać za siebie, chcę z uśmiechem na twarzy i zadowoleniem w sercu kopnąć sobie dołek i się do niego schylić.
-------------

Wlodeka, ale tak się nie da.
Przyjacielu, nie chcę cię dołowoać ale kopiąc sobie dołek już jesteś zdołowany i mogą zabrać cię na dołek. Schylanie się przemilcze.

Serce się raduje, dusza śpiewa a dłonie drżą, kiedy wykopujesz "skarb" w jakiejkolwiek postaci.

starszy sierżancie "Jansz" - dokładnie tak :za
"Pasiu" cyt."Wlodeka, ale tak się nie da.
Przyjacielu, nie chcę cię dołowoać ale kopiąc sobie dołek już jesteś zdołowany i mogą zabrać cię na dołek. Schylanie się przemilcze."
dla mnie się da :za
co do reszty, to ja też przemilcze, bk.

a takiś naiwny..
polecam zagłębić się w temat i dopiero się udzielać.

Pasiu - po co zakładałeś ten temat, skoro wiesz wszystko lepiej? Wygląda na to, że jeszcze 4 dni temu sam byłeś naiwny, a teraz taki z ciebie stary wyga? Włodeka wyraźnie pisał, że chodzi z pozwoleniem od WKZ, czego nie zauważyła ani JaKuba, ani ty. Skoro chodzisz bez, to twoja sytuacja jest po prostu inna i tyle.

Pozwolenie z WKZ na na złom na swoim podwórku?

Tak, włodeka pisał wyraźnie ale nie na temat.

Pasiu, naprawdę cię nie krytykuję, ani nie zachęcam do wyrabiania pozwolenia z WKZ. Na twoim miejscu szukałbym śmiało już teraz, ale decyzję podejmujesz ty. Obawiasz się ryzyka - szanuję twoje zdanie. Chciałem po prostu jakoś zakończyć tę komedię pomyłek. Pozdrawiam :1 .

"Pasiu" przy takim podejściu do sprawy i pasji (nie wiem czy Twojej) nigdy nie poczujesz tego co ja, będziesz zawsze oglądał się do tyłu i nerwowo reagował nawet na przelot motyla.
wspólczuję Ci.

Zadam pytanie z innej strony. Gdzie właściciel działki może się dowiedzieć, że jest jest właścicielem a nie tylko współwłaścicielem z WKZ?

Ale ta adrenalina, prawie jak base jumping :D
Może dla tego to lubię :D

Literówka,czy masz jakieś głupie myśli? :D

Nie zamierzałem się czepiać, samo mi się napisało :ang .

Hej, skorzystam z okazji jako nowy nabywaca dzialki aby przylaczyc sie do pytan, ktore takze od niedawna i mnie dotycza. Mianowicie chodzi mi o chodzenie po wlasnej dzialce z wykrywka bez pozwolenia od sluzb.
Ja wybieram sie juz w nastepnym tygodniu przeczesac dzialke wykrywaczem, niestety nie zdaze do tego czasu zlozyc stosownych zapytan o pozwolenie. Pojde z dusza na ramieniu i mam nadzieje ze sie oplaci... Kogo mam sie bac, na co zwracac uwage jakby co?