Teraz jest niedziela, 13 lipca 2025, 23:06

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 17:25 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
No ja bym aż tak nie przesadzała z tym,że braki w skradzionych,zniszczonych regaliach i innych zabytkach rekompensujemy zabytkami ,które ewentualnie znajdują poszukiwacze. 99 procent znajdowanych przez nas przedmiotów nigdy niczego nie zrekompensuje. Nie oszukujmy się
Jeśli chodzi o autentyczne zabytki,zabytki archeologiczne, skarby powinny należeć do państwa . Nie wnikam nawet na jakich zasadach bo to już kwestia do dalszej dyskusji. Natomiast większość tego czym jest niby zainteresowane nasz państwo według mnie spokojnie może należeć do obywateli.. Tymczasem gnije i znika potajemnie z magazynów. Właśnie wróciłam z zamku w Uniejowie. W środku same repliki- żenujące zresztą a magazyny muzealne pękają w szwach aż trzeba nowe budować. Wszystko postawione na głowie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 18:03 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): środa, 3 kwietnia 2019, 20:15
Posty: 102
Aśka72 napisał(a):
Tymczasem gnije i znika potajemnie z magazynów. Właśnie wróciłam z zamku w Uniejowie. W środku same repliki- żenujące zresztą a magazyny muzealne pękają w szwach aż trzeba nowe budować. Wszystko postawione na głowie...

Konkretnie kol. Asiu piszesz, uwielbiam Cię za to :1
To jest bardzo ciekawe, ile w muzeach jest oryginałów, a ile podróbek kopi falsów itp...dodatkowo gdzie to znika...granice polski są otwarte jak w całej UE, więc przewiezienie z kraju do kraju, żaden problem zwłaszcza samochodem...np.monety.
Po 89roku w muzeach, nie przeprowadzili żadnych poważnych remanentów.
Na papierze może się zgadzać...a faktycznie możliwe że sporo podmieniono na podróbki-repliki itp....śmierdzi mnie to puszką pandory, też tego ostro i zawzięcie bronią żeby prawda nie wyszła na światło dzienne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 18:48 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
Aby dyskusja była kompatybilna należy czytać ze zrozumieniem i przestrzegać definicji pojęć.
Nie napisałem, że utrata przez Polskę dóbr kultury ma być zrekompensowana znaleziskami poszukiwaczy/bo oczywiste, że tych strat zrekompensować się nie da/, ale, że brak zabytków spowodował taką a nie inną reakcję środowiska archeologów.

Co do poszukiwań z wykrywaczem.
W innym wątku ktoś napisał rozbawiając mnie do łez:
Cytuj:
nie szukam zabytków tylko pozostałości po działaniach wojennych z okresu pierwszej wojny światowej .To teraz udowodnij zabytkowość carskiej klamry ,licznego znaku czy odznaki oraz prawo państwa do posiadania tych rzeczy ,które należały do carskiej Rosji .Może trzeba do rosyjskiej ambasady wnioskować

Ten człowiek uważa, że jak przedmiot znaleziony ma proweniencję inną niż polska, to nie jest zabytkiem. Wynika z tego,że jak znajdzie coś z czasów kiedy Polski jeszcze nie było, to też nie jest zabytek, bo nie polski :D
To jest dobitny przykład, że każdy, kto ma zamiar szukać z wykrywaczem powinien mieć zezwolenie WKZ poprzedzone odpowiednim szkoleniem/co zresztą już robi PZE/. Aż strach pomyśleć co może się dziać z cennymi historycznie zabytkami jak wpadną w takie ręce. Posiadacz zezwolenia ma obowiązek okazać swoje znaleziska. W związku z tym, że zdecydowana większość znalezisk nie ma wartości historycznej, artystycznej i naukowej powinna pozostać w rękach znalazcy i właściciela ziemi 50/50. Te wszystkie znaleziska pokazywane na forum/ monety, guziki, medaliki, hełmy, bagnety, łuski znajdowane na polach czy w lasach /żadnego przełomowego znaczenia dla historii nie mają. Jedyną istotną wiadomością może być ale nie musi miejsce znalezienia. Natomiast jak poszukiwacz będzie miał szczęście i trafi na coś naprawdę cennego, to dzięki szkoleniu będzie wiedział,ze cenne i będzie potrafił się odpowiednio zachować. Osoba, która znalazła coś co muzeum by chciało mieć powinna razem z właścicielem ziemi zostać odpowiednio nagrodzona.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 19:45 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): sobota, 23 grudnia 2017, 10:03
Posty: 188
Jasno, zrozumiale i jak najbardziej trafnie spormułowany post. Zdzicho chapeau bas.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:18 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 567
ZABYTEK - nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową.

Jesli zachowanie przedmiotow ujawnianych na forum zachowanie nie lezy w interesie spolecznym, ze wzgledu na posiadana wartosc... to dlaczego sa nazywane zabytkami?

Zle zdzicho zinterpretowales ten wpis. Moim zdaniem to jest informacja, ze carska klamra nie spelnia warunkow aby byla traktowana jako zabytek bo jej zachowanie nie lezy w interesie (itd) a jesli juz spelnia to czy nie powinna sie o nia upomniec Rosja wszak to ich wytwor, interes spoleczny bezwzglednie Rosja byla a wiec i jest jej wlascicielem.


Ostatnio edytowano sobota, 4 maja 2019, 20:19 przez nomennescio, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:19 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2010, 12:32
Posty: 201
zdzicho napisał(a):
To jest dobitny przykład, że każdy, kto ma zamiar szukać z wykrywaczem powinien mieć zezwolenie WKZ poprzedzone odpowiednim szkoleniem/co zresztą już robi PZE/. Aż strach pomyśleć co może się dziać z cennymi historycznie zabytkami jak wpadną w takie ręce. Posiadacz zezwolenia ma obowiązek okazać swoje znaleziska.

Kolego Zdzicho to trochę mało konsekwentna myśl, gdyż zmam tych co ukończyli te kursy ale z ich wypowiedzi wynika że nie bardzo zrozumieli o co na tych szkoleniach chodziło.
Zgodziłbym się oczywiście gdybyś tam dodał że chodzi o stanowiska archeologiczne, czy nawet w pobliżu jakiś budowli o dużym znaczeniu historycznym czy miejsca dużych znaczących bitew, ale na polach uprawnych w warstwie humusu...…,.

W takim razie każdy rolnik, czy działkowiec, budowlaniec naruszający grunt a właściwie każdy kto narusza glebe powinien mieć takie szkolenie, ale można iść dalej i od razu wymagać że przy każdej pracy ingerującej w grunt powinien mieć nadzór archeolog, bo nie daj boże może trafić się jakiś nieuczciwy i nie zgłosić znalezionego zabytku, jeśli nawet był po przeszkoleniu. A co jeśli trafi się że ten archeolog też do uczciwości będzie miał daleko, można by tak dalej ale to już schizofrenia nie wierzymy nikomu.

Może troche więcej zaufania większość z nas ma taką wiedzę i jest uczciwa a jednostki nieuczciwych zawsze się znajdą i nie poprawi tego żadna ustawa, żaden papierek, ani posiadanie zezwolenia.
Z doświadczenia wiem, że często naj mniej uczciwi są Ci którzy nie wierzą innym.
Nie bierz tego do siebie, trochę żyję i sporo już widziałem i takie jest moje ogólne odczucie, im więcej papierów i obostrzeń tym więcej złodziejstwa i nieuczciwości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:36 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3914
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
Szczątki ludzkie też mogą być zabytkami i są nawet eksponowane w muzeach, ktoś o tym decyduje, a ustawa o zabytkach nic nie mówi, kiedy szczątki ludzkie mogą być, lub stają się zabytkiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:44 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
nomennescio napisał(a):
Zle zdzicho zinterpretowales ten wpis. Moim zdaniem to jest informacja, ze carska klamra nie spelnia warunkow aby byla traktowana jako zabytek bo jej zachowanie nie lezy w interesie (itd) a jesli juz spelnia to czy nie powinna sie o nia upomniec Rosja wszak to ich wytwor, interes spoleczny bezwzglednie Rosja byla a wiec i jest jej wlascicielem.


:o Teraz to mnie rozczarowałeś :( Wypisujesz takie rzeczy, że jak jakiś archeolog to czyta, to pęka ze śmiechu.
Czy w definicji zabytku, która przywołałeś jest cokolwiek o proweniencji zabytku??!!
To jakaś totalna aberracja :ups:
To fibula lub denar rzymski znaleziony w polskiej ziemi nie jest zabytkiem, bo nie polski? Włochom należy oddać ?
Na tym poziomie dyskutował nie będę, szkoda czasu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:50 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 567
zdzicho

ja nie napisalem wlasne definicji lecz napialem moja interpretacje tego tekstu, ktora sie rozni od twojej interpretacji i nijak nie bronie zawartego w tym tekscie przekonania - jakbys raczyl zauwazyc

co do pekania ze smiechu podczas czytania to i ja mam czasami powody ale trzymam sie dzielnie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:56 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
stan12 napisał(a):
Kolego Zdzicho to trochę mało konsekwentna myśl, gdyż zmam tych co ukończyli te kursy ale z ich wypowiedzi wynika że nie bardzo zrozumieli o co na tych szkoleniach chodziło.


Przykro mi to czytać. Jeśli tak jest, to oczywiste,że takie szkolenie sensu nie ma.
Rolnik , budowlaniec nie szuka, a jak przypadkowo znajdzie to ma obowiązek zgłosić znalezisko.

Ja generalnie ufny jestem, Czasami tylko niektóre posty chwieją moją wiarą w uczciwość ludzką


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 20:59 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): piątek, 17 września 2010, 19:12
Posty: 13
Lokalizacja: z domu
zdzicho napisał(a):
Aby dyskusja była kompatybilna należy czytać ze zrozumieniem i przestrzegać definicji pojęć.
Nie napisałem, że utrata przez Polskę dóbr kultury ma być zrekompensowana znaleziskami poszukiwaczy/bo oczywiste, że tych strat zrekompensować się nie da/, ale, że brak zabytków spowodował taką a nie inną reakcję środowiska archeologów.

Co do poszukiwań z wykrywaczem.
W innym wątku ktoś napisał rozbawiając mnie do łez:
Cytuj:
nie szukam zabytków tylko pozostałości po działaniach wojennych z okresu pierwszej wojny światowej .To teraz udowodnij zabytkowość carskiej klamry ,licznego znaku czy odznaki oraz prawo państwa do posiadania tych rzeczy ,które należały do carskiej Rosji .Może trzeba do rosyjskiej ambasady wnioskować

Ten człowiek uważa, że jak przedmiot znaleziony ma proweniencję inną niż polska, to nie jest zabytkiem. Wynika z tego,że jak znajdzie coś z czasów kiedy Polski jeszcze nie było, to też nie jest zabytek, bo nie polski :D
To jest dobitny przykład, że każdy, kto ma zamiar szukać z wykrywaczem powinien mieć zezwolenie WKZ poprzedzone odpowiednim szkoleniem/co zresztą już robi PZE/. Aż strach pomyśleć co może się dziać z cennymi historycznie zabytkami jak wpadną w takie ręce. Posiadacz zezwolenia ma obowiązek okazać swoje znaleziska. W związku z tym, że zdecydowana większość znalezisk nie ma wartości historycznej, artystycznej i naukowej powinna pozostać w rękach znalazcy i właściciela ziemi 50/50. Te wszystkie znaleziska pokazywane na forum/ monety, guziki, medaliki, hełmy, bagnety, łuski znajdowane na polach czy w lasach /żadnego przełomowego znaczenia dla historii nie mają. Jedyną istotną wiadomością może być ale nie musi miejsce znalezienia. Natomiast jak poszukiwacz będzie miał szczęście i trafi na coś naprawdę cennego, to dzięki szkoleniu będzie wiedział,ze cenne i będzie potrafił się odpowiednio zachować. Osoba, która znalazła coś co muzeum by chciało mieć powinna razem z właścicielem ziemi zostać odpowiednio nagrodzona.

Zdzicho no rozśmieszasz do łez najpierw krytyka a potem jednak przyznanie racji w ogóle nie zrozumiałeś kontekstu wypowiedzi .O moje szkolenie i pozwolenia się nie martw ,dziękuję że użyłeś pojęcia znaleziska historyczne a nie zabytki ,bo w Olsztynie grupa wielbiciel zabytków walczy o wpisanie dworca z epoki Gierka do takowego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 21:21 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
zdzicho napisał(a):
Aby dyskusja była kompatybilna należy czytać ze zrozumieniem i przestrzegać definicji pojęć.
Nie napisałem, że utrata przez Polskę dóbr kultury ma być zrekompensowana znaleziskami poszukiwaczy/bo oczywiste, że tych strat zrekompensować się nie da/, ale, że brak zabytków spowodował taką a nie inną reakcję środowiska archeologów.

Co do poszukiwań z wykrywaczem.
W innym wątku ktoś napisał rozbawiając mnie do łez:
Cytuj:
nie szukam zabytków tylko pozostałości po działaniach wojennych z okresu pierwszej wojny światowej .To teraz udowodnij zabytkowość carskiej klamry ,licznego znaku czy odznaki oraz prawo państwa do posiadania tych rzeczy ,które należały do carskiej Rosji .Może trzeba do rosyjskiej ambasady wnioskować

Ten człowiek uważa, że jak przedmiot znaleziony ma proweniencję inną niż polska, to nie jest zabytkiem. Wynika z tego,że jak znajdzie coś z czasów kiedy Polski jeszcze nie było, to też nie jest zabytek, bo nie polski :D
To jest dobitny przykład, że każdy, kto ma zamiar szukać z wykrywaczem powinien mieć zezwolenie WKZ poprzedzone odpowiednim szkoleniem/co zresztą już robi PZE/. Aż strach pomyśleć co może się dziać z cennymi historycznie zabytkami jak wpadną w takie ręce. Posiadacz zezwolenia ma obowiązek okazać swoje znaleziska. W związku z tym, że zdecydowana większość znalezisk nie ma wartości historycznej, artystycznej i naukowej powinna pozostać w rękach znalazcy i właściciela ziemi 50/50. Te wszystkie znaleziska pokazywane na forum/ monety, guziki, medaliki, hełmy, bagnety, łuski znajdowane na polach czy w lasach /żadnego przełomowego znaczenia dla historii nie mają. Jedyną istotną wiadomością może być ale nie musi miejsce znalezienia. Natomiast jak poszukiwacz będzie miał szczęście i trafi na coś naprawdę cennego, to dzięki szkoleniu będzie wiedział,ze cenne i będzie potrafił się odpowiednio zachować. Osoba, która znalazła coś co muzeum by chciało mieć powinna razem z właścicielem ziemi zostać odpowiednio nagrodzona.

Ja też nie napisałam ,że "ma" zrekompensować tylko "ewentualnie",ale mniejsza z tym.To co piszesz kolego zdzicho jest bardzo ładne,szlachetne i kulturalne ale obawiam się ,że niewiele ma wspólnego z rzeczywistością niestety. Ilość zabytków nie jest w kraju najważniejsza. Najważniejsza jest historia,którą opowiadają czyli po prostu ich wartość (bynajmniej nie ta materialna). Na przykładzie tego co w przypadku poszukiwań z wykrywaczem jest uznawane za zabytek,można śmiało stwierdzić,że te przedmioty nie wnoszą niczego ciekawego do naszej historii. To już ustaliliśmy. Nie rozumiem więc w jaki sposób tego rodzaju znaleziska mają zaspokoić ten "niedosyt" archeologów? I właściwie ,których? Archeolodzy wykopaliskowi nie mają niedosytu zabytków w polskich gablotach .Oni mają wieczny niedosyt "zabytków" na swoich wykopach bo w ten sposób zarabiają na życie. Nie wiem skąd się bierze Twój idealizm w stosunku do archeologów ale niestety wygląda to wszystko trochę inaczej. Tłumaczenie,że to nasza smutna historia wymusza na archeologach jakąś próbę rekompensaty jest bardzo,bardzo mocno na wyrost. U nas zabytki wykopuje się masowo,nawet trzykrotnie więcej rocznie niż w Niemczech,które powierzchniowo są o około 1/ 7 większe od nas. Naprawdę mówienie o niedosycie zabytków jest niedorzeczne. Mamy za to zdecydowany przesyt "niezabytków" .
Co do szkoleń to nie jestem przeciwna wręcz odwrotnie. Z przykrością muszę jednak zauważyć,że ani MKiDN ani NID nie zrobiło zbyt wiele ,żeby ta sytuację zmienić. Jakieś kilka tysięcy ulotek przez 9 lat to naprawdę kiepski wynik, przyznasz chyba? Jeśli chodzi o szukanie z pozwoleniem konserwatora zabytków to nie bardzo rozumiem w jaki sposób papier jest gwarantem wiedzy i uczciwości poszukiwacza ? To tak niestety nie działa. To tylko i wyłącznie dupochron. W dodatku co pokazują statystyki pod względem korzystania z tego dupochronu niewiele się zmieniło. To kiepski system. Ciekawe dlaczego ?
Jeszcze tylko zwrócę Ci uwagę ,że nie ma powodu przypuszczać ,że kolega ,który poruszył tu sprawę carskiej klamry w momencie kiedy trafi na "coś naprawdę cennego "nie "będzie umiał się odpowiednio zachować". Bez obaw . Nie wiesz nic o człowieku i wydajesz wyroki jak znawca i prawa i archeologii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 21:30 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2010, 12:32
Posty: 201
zdzicho napisał(a):
stan12 napisał(a):
Kolego Zdzicho to trochę mało konsekwentna myśl, gdyż zmam tych co ukończyli te kursy ale z ich wypowiedzi wynika że nie bardzo zrozumieli o co na tych szkoleniach chodziło.


Przykro mi to czytać. Jeśli tak jest, to oczywiste,że takie szkolenie sensu nie ma.
Rolnik , budowlaniec nie szuka, a jak przypadkowo znajdzie to ma obowiązek zgłosić znalezisko.

Ja generalnie ufny jestem, Czasami tylko niektóre posty chwieją moją wiarą w uczciwość ludzką

Ale przecież wielu rolników budowlańców, używa wykrywacza to znaczy że jeśli znajdzie jako rolnik i budowlaniec to ma obowiązek zgłoszenia, więc szkolenia i zezwolenia mieć nie musi, ale jeżeli na tym samym polu znajdzie wykrywaczem, to niby nie ma obowiązku i wiedzy, i musi mieć szkolenie i zgodę, to się kupy nie trzyma, przecież prawo powinno być równe dla wszystkich bez względu na zawód wiek czy wykształcenie, oraz nie można przyjmować że wszędzie w ziemi jest pełno zabytków i wykrywaczem zaraz się znajdzie, to że na zabytek trafi rolnik, pługiem czy budowlaniec koparką to jest taki sam przypadek, jak to że ja znajdę naprawdę wartościowy zabytek wykrywaczem.
Chyba że czegoś nie wiem i prawo działa inaczej.

Tak na prawdę to ostatnio najwięcej cennych zabytków znajdują dziki, albo przypadkowi spacerowicze...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 21:42 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1046
Lokalizacja: Pępek Świata
Obawiam się stan,że ostatnio to nawet dziki i spacerowicze już nie znajdują tak chętnie. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Definicja zabytku
PostNapisane: sobota, 4 maja 2019, 22:20 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): sobota, 23 grudnia 2017, 10:03
Posty: 188
Aśka72 napisał(a):
Co do szkoleń to nie jestem przeciwna wręcz odwrotnie. Z przykrością muszę jednak zauważyć,że ani MKiDN ani NID nie zrobiło zbyt wiele ,żeby ta sytuację zmienić. Jakieś kilka tysięcy ulotek przez 9 lat to naprawdę kiepski wynik, przyznasz chyba?


Pytanie mam. Na jakiej podstawie, którakolwiek z tych instytucji może chcieć zmienić obecną sytuację poszukiwaczy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL