Mnie z tej pasji wyleczyli dawno temu.Ilu bieglych tyle opini przykre ale prawdziwe.

A komora zamka jest przyspawana do lufy, czy da się odkręcić? Bo jeśli nie jest to o to chodzi, na pewno nie o trzon zamka.

Deko home made to zwykle sa problemy ( bo gliny uzurpuja sobie monopol na dekowanie broni), ale sprawa nie jest beznadziejna, a nawet rzekłbym spokojnie do wygrania, poszukaj przypadku Kolegi Odzysk77, on sie wykrecił z niemieckiego deko - był tam miedzy innymi mannlicher m95 ( u Niemcow komora zamkowa nie jest istotnym elelentem i kupujesz jak bułki w sklepie - wiec jej nie robia PCU), oddali mu to i jeszcze w orzeczeniu napisali ze nie ma obowiazku rejestracji bo nie CLK :P ( swoja droga niezły burdel tam maja)
Moje zdanie jest takie ze skoro nie znalezli nic to beda krecic afere z tego mosina, zeby miec jakikolwiek wynik skoro juz zrobili wjazd z rewizją, trzymaj sie tego ze skoro bron jest PCU to nalezy jej uzytecznosc rozpatrywac jako calosci, bo kazda bron pcu przywrocisz do zycia ...wymieniajac lufę, zamek i czasem tez komore zamkowa :lol: , wiec ich zarzuty sa absurdalne bo te czesci zeby giwere uruchomic trzeba po prostu miec, skoro ich nie znalezli- nie ma tematu

Rusznikarz który mi to robił przyjedzie na sprawę jako świadek stwierdził że nie ma takiej opcji żeby sprawa była przegrana. Co do tego biegłego dobrowadze do konfrontacji pomiędzy rusznikarzem a biegłym będą cyrki. Co do deka UE wymusiła na Polsce uznanie państw członkowskich ich cech pozbawienia cech uzytkowych broni. Mało kto o tym wie Warunek ma mieć zaświadczenie stwierdzające pozbawienie cech uzytkowych. Mało tego WPA powinno to zarejestrować

Jaja jak berety
Mam już opinie pseudo bieglej-
Wnioski
1 Dowodowy karabin Mosin wz 1891 stanowi broń palna art 7 ust 1 UBOIA Zgodnie z art 9ust pow 1 na posiadanie dowodowego karabinu Wymagane jest pozwolenie na broń
2 Ze względu na opisane powyżej uszkodzenia z dowodowego karabinu nie jest możliwe oddawanie strzałów . Stwierdzono ponadto że przywrócenie sprawności bojowej dowodowego karabinu nie jest możliwe bez wykorzystania specjalistycznej wiedzy z zakresu obróbki metali oraz bez użycia specjalistycznych narzędzi i urządzeń.

Więc na jakiej podstawie pani Emilia Pieczarska twierdzi że destrukt broni palnej dalej jest bronią palna w myśl UBOIA

Moje zeznania Zatrzymany mi przedmiot nie jest bronią palną w myśl ustawy o Broni i amunicji Posiadałem ten przedmiot Legalnie na podstawie art 11 UBOIA pk 6 na posiadanie broni palnej pozbawionej cech użytkowych nie jest wymagane pozwolenie .

opinia jest kuriozalna, punkt pierwszy zaprzecza punktowi drugiemu, albo cos jest bronia, albo nia nie jest, nie mozna byc troche w ciazy a troche nie ...jesli do przywrócenia dzialania broni potrzebna jest specjalistyczna wiedza i urządzenia to oczywistym jest ze dany przedmiot nie zawiera funkcjonalnych elementów istotnych - ergo - nie ejst bronia w rozumieniu ustawy ....kto to q...va napisał ..co to za dyletant ?

Nie wiem jak teraz ale dawniej chcieli legalne deko rejstrowac na komisariacie.

Owszem "bron" PCU klepnieta przez CLK rejestruje sie w WPA, tyle ze tylko tą, bron ktora jest np PCU z zagranicy czy wykonaną przez rusznikarzazgodnie z regułami sztuki, ale nie klepnieta przez CLK nie da sie zarejestrowac bo podstawa rejestacji jest tylko i wyłacznie certyfikat CLK, dochodzi do takich sytuacji ze jesli okazuje sie ze bron pcu jest faktycznie pcu, to jest zwracana włascicielowi , bo nie stanowi broni w mysl ustawy bo nie zawiera sprawnych istotnych czesci , ale także nie ma jej jak zarejestrowac, byly juz takie przypadki, calkiem sporo zreszta, gdzie bron pcu jest legalna, zwrocona włascicielowi, ale nie jest i nie bedzie zarejestrowana a zalegalizowalo ja orzeczenie sądu, tu mysle bedzie sytuacja analogiczna.
Inna sprawa jest beznadziejna jakosc i wiedza biegłych od broni jakimi dysponuje/ do jakich zwraca sie policja

Jak Ci się trafi sędzia debil to może na pierwszej instancji się nie skończyć. Będą to przeciągać jak najdłużej, żeby uzasadnić akcję z kominiarzami.

Mnie rozbiło jedno Numery BCU 22990044 Jest to prawdopodobnie oznaczenie ewidencji np muzeum To już jasno stwierdza że biegli milicyjni nie znają zasad dekowania broni. O ile sprawna broń przekazana do pozbawienia cech uzytkowych po pozbawieniu podlega rejestracji w WPA to kwestia eksponatów złożonych z części przez rusznikarza jest im obca całkowicie. Nie zdają sobie sprawy że ten karabinek jest wprowadzony w księgi rusznikarza. Jak to pójdzie do sądu polecą głowy za te opinie. Za całą tą akcje też

Marcin dokladnie tak, gdy legalizowalem destrukt Steyra M12 ( rzeski wykopek ktory wisi w moim watku o KuK Armee) , firma ktora mi to legalizowala nabila na nim wlasne numery zeby wprowadzic go u siebie na stan i dopiero z tymi numerami przekazali go do CLK zeby ci dobili swoje cechy, tu jest dokladnie taka sama sytuacja, rusznikarz nabił swoje n-ry zeby wciągnac karabin u siebie do ewidencji, ze pozbawił go cech uzytkowych, do tego obliguje rusznikarza fakt posiadania koncesji na wytwarzanie broni ( a wykonanie na broni PCU miesci sie w definicji wytwarzania)

Jeszcze jedna sprawa to rusznikarz decyduje. Ze względu na stan techniczny i prawny czy wymagana jest rejestracja czy nie bo wpisuje to w specyfikacji a ona jest podstawą do rejestracji. Wykopki w bardzo dobrym stanie wypisane mają podlega rejestracji. Trupki które były w chwili przyjęcia niesprawne nie podlegają tu chodzi o posiadanie istotnych części broni np sprawna lufa wraz z komorą bo tego nie ukryjesz w razie kontroli

Facet nie do konca ogarnia, wszystko co klepnał CLK jako PCU podlega rejestracji, innych PCU ( naprzyklad z zagranicy czy takich właśnie zrobionych przez rusznikarza) nie zarejestrujesz bo nie masz certyfikatu CLK ( rozporzadzenie jest tak idiotyczne skonstruowane - i nie przez przypadekzreszta- ze uznaje tylko PCU pobłogosławione przez CLK), fakt czy ladny czy brzydki wykopek nie ma tu nic do rzeczy, gliny sie czepiaja obcych PCU bo nie sa zarejestrowane i niebiescy za wszelka cene chca zrobic z nich sprawna broń bo to dla nich wynik, jesli "bron" PCU nie ma funkcjonalnych istotnych czesci to nie ma tematu ....byla juz kupa spraw gdzie własciciele takich przedmiotow najpierw przy błysku fleszy byli zawijani przez organa a potem po wielkiemu cichu zostawali uniewinniani, a przedmioty zwracane bo nie były bronia w swietle ustawy.

Chodzi o to że destrukt broni nie jest bronią w rozumieniu Ustawy i legalnie nie można takiego czegoś zarejestrować i nadać nr CLK bo wszystkie istotne części są nie sprawne i nie nadają sie do naprawy. Jeżeli wykopek jest sprawny ma sprawną lufe itp to jest to broń palna i ją się rejestruje robi Clk. Typ wie że ludzie przepychali takie trupki jako CLK ale ma to swoją wadę jak ktoś się połapie że posiadał istotne części w stanie przydatności to rusznikarz ma po konceji a wlasciciel zawiasy. Rozporządzenie jest napisane tak że można go interpretować wielorako komu pasuje sobie coś wybierze.

Gosc Cię delikatnie mowiac w wala robił, przed tym unijsnym burdelem z 2016 roku wszystko mozna bylo przepchnac przez CLK, kwestia udokumentowania pochodzenia ( to sie dalo zalatwic) i kwestia oplacalnosci, wszystko sie dalo, ale nie wszystko bylo warto legalizować ( koszty zabawy vs stan przedmiotu oraz jego unikalnośc)