Bawi cię to?

Mnie też to bawi… bo cześć ludzi widzę szuka dziury w całym…

Najlepsza rada żeby uniknąć kłopotów to… nie wychodzić w pole :-)

Celowo przesadziłem. Te paski dziennikarzy "grozi mu do 100 lat więzienia" (a najlepiej rozstrzelać) .... Potem po cichu zapada wyrok. Adwokat dogadał dobrowolne poddanie karze albo umorzenie warunkowe z prokuratorem, prokurator wniosek do sądu, a sędzia nie będzie oponował. Tak to wygląda zazwyczaj w sprawach typu "zagrożenie karą pozbawienia wolności do 2 lat?" Buhaaaa.

Albo umorzenie już na etapie akt u prokuratora. Bez jaj.

Nie ma tak naprawdę wyroków i kar za poszukiwanie zabytków z art.109c, podobnie nie będzie za niezgłoszenie poszukiwań...w efekcie zarzut w akcie oskarżenia dotyczy przywłaszczenia z art. 284 kk. I tutaj najczęściej dochodzi do umorzeń z powodu znikomej szkodliwości czynu, ponieważ większość przedmiotów to badziewiaki, fenole, bagnety, jakieś pierdoły.

To żadne pocieszenie, że wyroków nie ma, ale są traumatyczne ciągnące się miesiącami, albo nawet latami sprawy sądowe, gdzie trzeba udowadniać, że "nie jest się wielbłądem".

Dobrze by było, gdyby w aplikacji, była dostępna mapa z uwidocznieniem działek wraz numerami, podobna, lub identyczna jak na geoportalu. Po potwierdzeniu w aplikacji otrzymanej zgody właściciela działki na poszukiwania i po zaznaczeniu na mapie działki na którą mamy zgodę właściciela, to w razie istniejących na tej działce ograniczeń, mógłby się wyświetlać odpowiedni co do tej działki komunikat, np. teren parku kulturowego, teren parku narodowego, stanowisko archeologiczne, itp. Wyświetlenie się komunikatu oznacza, że zezwolenie nie może być wydane, zaś brak komunikatu jest potwierdzeniem, że zezwolenie na poszukiwania jest udzielone.

A zasadniczo nie ma to tak działać? Chyba takie ma być między innymi przeznaczenie aplikacji

No wlasnie frank nikt jeszcze nie wie jaki ksztalt bedzie miala ta aplikacja,a juz padaja pytania co by bylo gdyby....Twoj pomysl mi sie podoba bo wiele ulatwia i wyjasnia.

Frank, tak to właśnie ma wyglądać. Aplikacja ma posiadać cztery podstawowe funkcjonalności: platforma zgłoszeń poszukiwań, platforma zgłoszeń znalezisk, ogólny katalog znalezisk oraz właśnie informacja przestrzenna w postaci mapy z oznaczonymi obszarami zakazu poszukiwań i kropką wskazującą gdzie aktualnie się znajdujesz. Być może będzie też jakiś alarm gdy będziesz się zbliżał do strefy zakazu poszukiwań.

Chcę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym za zmianę , za swój poświęcony czas na pewno godziny pracy , wyjazdy , rozmowy . Trzeba to docenić to co teraz mamy . No ale są tacy którzy nie zrobili nic , (miedzy innymi ja ) Petycję podpisałem . I teraz mają jakieś ale . Dla mnie ok i w niczym nie widzę problemu . A jak się komuś nie podoba to niech się poda do dymisji . Wykrywacz do szafy .
Dziękuję

Niestety są też tacy niedoinformowani delikwenci, którzy za pracę nad projektem ustawy i za wprowadzenie ustawy gratulują i dziękują Antczakowi i Misji Skarb. :lol:

Tak, to dziwne co najmniej. :lol: :D

mam szczerą nadzieje ze Antczak bardzo zle znosi te podziekowania, bo pacan jeden, był jednym z prowodyrów poprzedniego dokrecenia sruby :666

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby teletubisie nakręciły sobie odcinek, jak to uratowali polskich kopaczy. To ludzie tego typu.

To jest jeszcze inaczej. Obiektywnie muszę powiedzieć o Michale i Dawidzie, że w 2020 r. byliśmy jednak zgodni co do tego w jakim kierunku powinny iść zmiany. Absolutnie nie mogę potwierdzić, by wtedy byli oni hamulcowymi. Nie, mieliśmy spójne dość poglądy. Wszyscy chcieliśmy traktowania przepisów wprost, wszyscy widzieliśmy fatalne działania urzędów i brak nadziei z tej strony na poprawę, nie tylko z powodu braków kadrowych urzędów ale również z powodów przekonań urzędników. Michał i Dawid nie mieli powodu, żeby nie wierzyć naszym statystykom i doświadczeniom. Dużo wtedy rozmawiałam na ten temat głównie z Michałem. Sami zresztą odczuli na własnej skórze, że nie wszędzie jest tak różowo...W każdym razie byliśmy zgodni, że to trzeba zmienić. Niestety wtedy nic z tego nie wyszło i nie było to bynajmniej spowodowane tym, że to my zerwaliśmy rozmowy lub, że zostały one zerwane z tego powodu, że zaatakowaliśmy archeologów, jak twierdzi Katarzyna Zalasińska. To akurat ściema i nie chce mi się nawet opowiadać dlaczego padła ta ściema....Prawda jest dużo bardziej skomplikowana a my pewnie nigdy nie będziemy mogli o wszystkim opowiedzieć ze szczegółami. Ale zaczynam po tych wszystkich akcjach, których doświadczyliśmy wierzyć, że nawet najbardziej pojerbane scenariusze filmowe mogą mieć w sobie całkiem duże ziarno prawdy. :) Wracając do tematu. Od 2020 r. jesteśmy w naszych staraniach o zmianę przepisów sami. Poza wystąpieniem na konferencji w marcu w Sejmie 2023 r. koledzy Michał i Dawid nie uczestniczyli z nami w żadnym ze spotkań, związanych z powstaniem projektu ustawy. Nie mieli tutaj żadnego udziału. Nie tylko ja miałam wrażenie, że po zgłoszeniu projektu ustawy do Marszałek, ich reakcja była gorzej niż zachowawcza. Zdziwiło mnie to bardzo i zaskoczyło. Ostatecznie jednak widzę, że akceptują zmiany i czują się nawet ich twórcami. No i cóż, niech się czują. My znamy prawdę. Od początku wiedzieliśmy, że sukces będzie miał wielu ojców a po tygodniu nikt już o PZE nie będzie pamiętał, choć wszyscy będą korzystać z tego co się udało osiągnąć. Ale przecież nie robimy tego dla uznania tylko, żeby lepiej nam było. Przed nami dużo pracy. Musimy dołożyć starań, żeby powstała aplikacja i była naprawdę dobrym narzędziem dla nas wszystkich. Mamy tutaj bardzo ambitne plany. Istnieje baza PAS-Anglia, baza PAN- Niderlandy, baza-MEDEA-Flandria, Belgia, DIMA- Dania, SauLT- Finlandia. Podobne narzędzie musi powstać i w Polsce. Następnych nieuniknionym krokiem jest zmiana prawa własności do niektórych znalezisk.

Jaki wpływ na losy ustawy będą miały wyniki wyborów? Czy lokomotywa zmian nie zostanie skierowana na niewłaściwy, tor albo ślepy? Albo nie daj Boże na wykolejnicę :o
Asiu, ci co są świadomi zmian i roboty jaką zrobiliście na pewno za tydzień nie zapomną. Chyba nie dacie zapomnieć o PZE, bo musi ono pilnować trasy tej lokomotywy, która dopiero co ruszyła a już dywersantów korci :evil: