Panie Nietajenko. Brak pozytywów na forum zmusił Pana (akurat dzisiaj)do przekazu dnia godnego tuby propagandowej. I nawet byłoby to zabawne gdyby było rzetelne i prawdziwe. Najwyraźniej mało Pan wie na ten temat. ,

Zarządzenie ,jest przede wszystkim efektem bardzo dobrych chęci urzędników LP z Panią Anną Pikus na czele. To przede wszystkim zasługa urzędnika LP,który jest jednocześnie miłośnikiem poszukiwań,to zasługa Sapera ,który zdecydował się pójść na pierwszy ogień rozmów kiedy PZE jeszcze nie istniał,to zasługa i innych osób ,które miały w tym swój udział. PZE oczywiście szczęśliwie powstał w międzyczasie, ale dostał już wstępnie przygotowany projekt na tacy i przez dalszy etap negocjacji, był wspierany merytorycznie przez przychylne osoby wewnątrz. Tylko dlatego coś się udało. Dlaczego o nich nikt nie wspomina ? I nie mówię tego,żeby komuś dopiec tylko,żeby pamiętać,że sukces ma wielu ojców a nie tylko tego,który się pod tym na koniec podpisał. A Pan Nietajenko,zanim coś kłapniesz zasięgnij najpierw rzetelnej wiedzy.
W całym tym zarządzeniu najważniejsze jest jednak ,żeby to osiągnięcie teraz utrzymać ,zanim się utrwali wśród nadleśnictw przekonanie ,że nie trzeba się stosować do nowego zarządzenia. I proszę tu nie świecić jednym pozwoleniem jako dowodem sukcesu bo na razie póki co jest więcej dowodów,że wciąż nie jest dobrze. I to jest to o co należy teraz powalczyć w umiejętny sposób.

w końcu też mam pozwolenie z LP na całe nadleśnictwo, nie było na piśmie logo PZE, ale gdyby nie ich rozmowy z GDLP nie byłoby rozporządzenia z lipca. :za :za :za
teraz tylko wskazuję działki i wniosek do WKZ leci. oczywiście wyłączam działki archeo.

Ostatnio coś mało pozytywów na forum. Zaprezentuję zatem efekt działań PZE w obszarze zgód Lasów Państwowych. Ważne zaznaczyłem czerwoną obwódką.

Anka Pikus Szanowni Państwo, kilka zdań z perspektywy drugiej strony Tak gwoli doprecyzowania :)

Oczywiście rola członków PZE w konsultacjach jest nie do przecenienia, dobrze jednak wspomnieć, że nie był to jedyny podmiot biorący udział w pracach nad zarządzeniem. Kluczową rolę odegrał nasz Wydział Prawny no i sama wola kierownictwa LP by temat uregulować. Niemałą rolę odegrali pracownicy Lasów, którzy tak jak Państwo są pasjonatami poszukiwań.

Kolejna kwestia - nie wiem do jakiego dokumentu Państwo nawiązują, ale nigdy, nawet w projekcie nie było mowy o tym, że najpierw będzie wymagana zgoda WKZ. Owszem zagadnienia poszukiwań nie są dla nas codziennością (jest nią las), jednakowoż procedury są nam dobrze znane i nigdy byśmy nie wymagali czegoś niezgodnego z nimi.

Wielkie dzięki za informację o tym, że zarządzenie nie zmienia treści Ustawy o Lasach. Wciąż obowiązuje Art. 30. pkt 1. Jak również nie zmienia się zapis o tym, że to nadleśniczy decyduje, czy takie zezwolenie wydać czy nie. Zarządzenie jest dla niego narzędziem pomocnym w uporządkowaniu kwestii starania się o zezwolenie oraz w zdobyciu wiedzy o planowanych przez wnioskującego poszukiwaniach.
Wciąż jednak, mając na uwadze m.in. kwestie ochrony przyrody czy prowadzone prace gospodarcze, może on nie udzielić zgody.

Może warto też podkreślić oczywistą oczywistość - zgoda nadleśnictwa nie jest równoznaczna ze zgodą na prowadzenie poszukiwań. Nie jesteśmy jednostką posiadającą do tego kompetencje. Leśnicy mogą ocenić, czy takie prace nie zaszkodzą przyrodzie. O tym, czy nie szkodzą zabytkom, decyduje już WKZ :)

Zależy nam na tym, by kwestie poszukiwań w lasach przysparzały jak najmniej wątpliwości i były źródłem satysfakcji z realizowania pasji dlatego z optymizmem patrzymy na dalszą współpracę ze środowiskiem poszukiwaczy. A że będzie dobra, nie mam najmniejszych wątpliwości :)

Kolego filek, pochwal się lepiej co ostatnio wykopałeś, bo czytać hadko.

"W początkowym projekcie Zarządzenia zaproponowanym przez Lasy Państwowe pojawiły się punkty, których jako PZE nie mogliśmy zaakceptować. Przykładowo. Zapis mówiący o tym, że najpierw będzie wymagana zgoda WKZ." - Zarząd Polskiego Związku Eksploratorów"

Więc jak to faktycznie było bo któraś ze stron kłamie ?

To była chyba chwilowa nadinterpretacja lub nieznajomość procedur przez LP,pobożne życzenie lub spychologia,a nuż sobie delikwent odpuści :ups: