https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Zezwolenie od konserwatora zabytkow https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=9&t=102072 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | krakas [ niedziela, 2 września 2012, 00:58 ] |
Tytuł: | Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
wczoraj w lesie na skraju lasu podeszlo do mnie dwoch zielonych straznikow i poprosili o pozwolenie od konserwatora zabytkow ktore upowaznie mnie do chodzenia z sprzetem do wykrywania metali, stwierdzili ze maja liste 20 osob ktore moga chodzic i powyzsze pozwolenie zezwolenie. pogadali pogadali i poszli... takie zezwolenie jest na cos potrzebne? (teren gdzie bylem nie byl pod zadna ochrona ani nic w tym stylu. zwykly panstwowy las) i dodali ze te pozwolenie wymagane jest na calym terytorium polski :D |
Autor: | Leszel [ niedziela, 2 września 2012, 01:06 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Taa wymagane pozwolenie ale nic nie zrobili. Tak Cie tylko nastraszyli zebys im sie po lesie nie krecił i im miejscówek nie obskubywał z fantów :D Pozdro! |
Autor: | karabin [ niedziela, 2 września 2012, 02:09 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Leszel napisał(a): Taa wymagane pozwolenie ale nic nie zrobili. Tak Cie tylko nastraszyli zebys im sie po lesie nie krecił i im miejscówek nie obskubywał z fantów :D Pozdro! :) Ni mniej,ni więcej :) |
Autor: | Dżulia [ niedziela, 2 września 2012, 13:51 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Ustawa o lasach USTAWA z dnia 28 września 1991 r. o lasach.* (tekst jednolity) (Dz. U. 91.101.444) Rozdział 5 Zasady udostępniania lasów Art. 30. 1. W lasach zabrania się: 1) zanieczyszczania gleby i wód, 2) zaśmiecania, 3) rozkopywania gruntu, 4) niszczenia grzybów oraz grzybni, 5) niszczenia lub uszkadzania drzew, krzewów lub innych roślin, 6) niszczenia urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicznych oraz znaków i tablic, 7) zbierania płodów runa leśnego w oznakowanych miejscach zabronionych, 8) rozgarniania i zbierania ściółki, 9) wypasu zwierząt gospodarskich, 10) biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego, 11) wybierania jaj i piskląt, niszczenia lęgowisk i gniazd ptasich, a także niszczenia legowisk, nor i mrowisk, 12) płoszenia, ścigania, chwytania i zabijania dziko żyjących zwierząt, 13) puszczania psów luzem, 14) hałasowania oraz używania sygnałów dźwiękowych, z wyjątkiem przypadków wymagających wszczęcia alarmu. Kodeks Wykroczeń http://www.zapytajprawnika.pl/?p=7155 widełki według taryfikatora 20 - 500 i tyle mogą, a ile to zależy od strażnika leśnego lub uprawnionego do nakładania grzywien w drodze mandatu pracownika służby leśnej a pytanie o pozwolenie od WKZ :) no a o co Cię mieli zapytać ? taką mają robotę :) :) pozdrawiam |
Autor: | Lord [ niedziela, 2 września 2012, 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Że przypomnę... viewtopic.php?f=9&t=71101&p=415132&hilit=do+nadle%C5%9Bnictw#p415132 Od znajomego leśniczego wiem, iż swego czasu podobne pisma od odpowiednich WKZ do nadleśnictw wysłano też w innych częściach kraju. |
Autor: | DZIAD [ niedziela, 2 września 2012, 21:34 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Witam rejon Olkusza ma takie zawiadomienie,ale chyba chodzi oto aby nie przeszkadzac lesnikom w barbarzynskiej wycince. K. z K. |
Autor: | piowo2007 [ niedziela, 2 września 2012, 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Podobno większość strażników miała szkolenia dotyczace m.in. poszukiwaczy i eksploratorów. Mają ich gonić i straszyć przepisami. Mnie i koledze chcieli nawet auto skonfiskować bo to niby sprzęt, który pomagał popełnić wykroczenie czy nawet przestępstwo. Pogadali, pogadali, spisali i puścili. Straszyli wezwaniem smutnych... |
Autor: | kaytek [ poniedziałek, 3 września 2012, 09:11 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
krakas napisał(a): wczoraj w lesie na skraju lasu podeszlo do mnie dwoch zielonych straznikow i poprosili o pozwolenie od konserwatora zabytkow ktore upowaznie mnie do chodzenia z sprzetem do wykrywania metali, stwierdzili ze maja liste 20 osob ktore moga chodzic i powyzsze pozwolenie zezwolenie. pogadali pogadali i poszli... takie zezwolenie jest na cos potrzebne? (teren gdzie bylem nie byl pod zadna ochrona ani nic w tym stylu. zwykly panstwowy las) i dodali ze te pozwolenie wymagane jest na calym terytorium polski :D krakas, a w jakiej okolicy kopałeś? |
Autor: | Dżulia [ poniedziałek, 3 września 2012, 09:45 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Moim skromnym zdaniem , czy to jest las, czy pole, chodząc po cudzym terenie mamy statut gościa, tak????jeśli zachowujemy się kulturalnie, respektujemy to co stanowią przepisy(czyli ryzykujemy ;) ) bądź właściciel gruntu, nie naruszamy udokumentowanych stanowisk archeologicznych ... myślę,że będzie ok. Przecież każdy funkcjonariusz egzekwujący przepisy przy pomocy kodeksu wykroczeń, ma prawo , zaznaczam MA PRAWO, nałożenia kary w drodze mandatu, ale czy musi ? to zależy przede wszystkim od nas samych. A stosunki między zielonymi, policją i właścicielami ( a prawo własności i godności ,z tego tytułu jest dziś baraaaaaaaaaaadzo duże) sami nakręcamy, tak zwaną spiralę niezrozumienia i złości. Można grzecznie, z uśmiechem, a i jeszcze zainteresować tego, który to "prawo" od nas chce wyegzekwować, znam przypadki,że gospodarze sami dzwonią do takich odmieńców jak my ;) i informują!!! że będą orać, bronować czy za parę dni siać, ze słowami to: możecie sobie tam po moim, ze dwa dni jeszcze polatać ... "Kopacz" to nie złodziej :) pozdrawiam Koparka ;) |
Autor: | pelagia [ poniedziałek, 3 września 2012, 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
DZIAD napisał(a): Witam rejon Olkusza ma takie zawiadomienie,ale chyba chodzi oto aby nie przeszkadzac lesnikom w barbarzynskiej wycince. K. z K. Mógłbyś rozwinąć temat ? Skąd te oskarżenia ? Co ma chodzenie z wykrywaczem , a wycinka drzew ? |
Autor: | Tadeusz43 [ środa, 5 września 2012, 09:30 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Leszel napisał(a): Taa wymagane pozwolenie ale nic nie zrobili. Tak Cie tylko nastraszyli zebys im sie po lesie nie krecił i im miejscówek nie obskubywał z fantów :D Po robocie sami podjadą pokopać :D ni ma to jak w świetle prawa wycinać konkurencję :luv |
Autor: | kaytek [ środa, 5 września 2012, 11:15 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Tadeusz43 napisał(a): Leszel napisał(a): Taa wymagane pozwolenie ale nic nie zrobili. Tak Cie tylko nastraszyli zebys im sie po lesie nie krecił i im miejscówek nie obskubywał z fantów :D Po robocie sami podjadą pokopać :D ni ma to jak w świetle prawa wycinać konkurencję :luv Mi się wydaje, że tutaj chodzi o coś zgoła innego. Mianowicie o jakąś formę weryfikacji kopaczy, celem ograniczenia ilości bydła (bo inaczej nazwać takich osób nie można), które zostawia po sobie setki wielkich, niezasypanych dołów i ogromne ilości niewybuchów na wierzchu. Mówię tutaj konkretnie o rejonie nadleśnictwa Orneta. Ludzie od pozwolenia otrzymali od leśnych wskazówki, jak zachowywać się w lesie, więc straż inaczej podchodzi do tych osób. Natomiast wśród ogółu poszukiwaczy nagminnie zdarzają się przypadki jak opisałem wyżej. Nie kieruję tutaj inwektyw do nikogo personalnie, ale domyślam się, że co poniektórzy, których ta kwestia dotyczy, czytają to forum. |
Autor: | Tadeusz43 [ środa, 5 września 2012, 14:20 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
kaytek napisał(a): Mi się wydaje, że tutaj chodzi o coś zgoła innego. Mianowicie o jakąś formę weryfikacji kopaczy, celem ograniczenia ilości bydła (bo inaczej nazwać takich osób nie można), które zostawia po sobie setki wielkich, niezasypanych dołów i ogromne ilości niewybuchów na wierzchu. Mówię tutaj konkretnie o rejonie nadleśnictwa Orneta. Ludzie od pozwolenia otrzymali od leśnych wskazówki, jak zachowywać się w lesie, więc straż inaczej podchodzi do tych osób. Natomiast wśród ogółu poszukiwaczy nagminnie zdarzają się przypadki jak opisałem wyżej. Nie kieruję tutaj inwektyw do nikogo personalnie, ale domyślam się, że co poniektórzy, których ta kwestia dotyczy, czytają to forum. Dobrze rozumiem, że myślisz, że osoby z pozwoleniem zasypują dołki, bo dostali wskazówki, a reszta bydła nie zasypuje? Zejdź na ziemię :lol: |
Autor: | kaytek [ środa, 5 września 2012, 14:21 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Tadeusz43 napisał(a): kaytek napisał(a): Mi się wydaje, że tutaj chodzi o coś zgoła innego. Mianowicie o jakąś formę weryfikacji kopaczy, celem ograniczenia ilości bydła (bo inaczej nazwać takich osób nie można), które zostawia po sobie setki wielkich, niezasypanych dołów i ogromne ilości niewybuchów na wierzchu. Mówię tutaj konkretnie o rejonie nadleśnictwa Orneta. Ludzie od pozwolenia otrzymali od leśnych wskazówki, jak zachowywać się w lesie, więc straż inaczej podchodzi do tych osób. Natomiast wśród ogółu poszukiwaczy nagminnie zdarzają się przypadki jak opisałem wyżej. Nie kieruję tutaj inwektyw do nikogo personalnie, ale domyślam się, że co poniektórzy, których ta kwestia dotyczy, czytają to forum. Dobrze rozumiem, że myślisz, że osoby z pozwoleniem zasypują dołki, bo dostali wskazówki, a reszta bydła nie zasypuje? Zejdź na ziemię :lol: Przeczytaj dokładnie jeszcze raz co napisałem i zreflektuj się... |
Autor: | Ryjec [ środa, 5 września 2012, 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Zezwolenie od konserwatora zabytkow |
Równie dobrze mogli zapytać o zezwolenie od żony na wyjazd, albo świadectwo chrztu od proboszcza :lol: Było już sporo o tym na forum, Arturborat zdaje się też dogłębnie wyłuszczył sprawę :h |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |