Nasze prywatne sprawy są naszymi prywatnymi sprawami i ten wątek tego nie dotyczy. A fakty są takie jak napisałem wyżej i , że pojawia się tam w głównej roli postać ryszrdape to już na to nic nie poradzę.

Ok wasze sprawy prywatne mnie nie interesują , ale myślę że przyczyniły się w dużej mierze na decyzję ryśka . Coś musiało być na rzeczy skoro rysiek posunął się do tak radykalnego kroku i was zakapował , czego jestem przeciwnikiem .

Co było osobistego, jakie animozje między nimi- to nie ma znaczenia. Donocisielstwo trudno usprawiedliwiać. Takie coś ma się we krwi. :evil:

Popieram.

Teraz pewnie ''koledzy'' ryśka drapią się po łbach - czy któryś przypadkiem nie zeżarł mu kanapki w przedszkolu ...

Nie próbujmy tego usprawiedliwiać - dobrze Kol. Ryjec napisał.

Darek jeżeli masz papier na którym widnieje Ryszard to udostępnij go nam.Kiedy nas odwiedziła policja na polu i mieliśmy przykry obowiązek zapłaty mandatu po jakimś czasie rozdzwoniły się telefony z informacją że Ryszard też maczał w tym palce,ile było w tym prawdy nie wiem ale chętnie zobaczę ten dokument potwierdzający to że Ryszard was podpierdzielił.Słyszy się tu i tam Darku że Tobie się to należało za co nie wiem no ale skoro tak mówią to ziarenko prawdy musi w tym być

Ty Sniper33 widzę że nic nie pojmujesz .
To jest przerażające.
Jak zaparkujesz kiedyś swój samochód na miejscu sąsiada ... to wspomnij swoje słowa :

'' Tobie się należało za co nie wiem ale skoro tak mówią to ziarenko prawdy musi w tym być''

- Zadzwoni na Policję , Straż miejską do UKS-u , ZUS-u etc.

Tego chcesz ?
Wendetta ?

Kilku kolegom chyba alkohol mózgi powyżerał ...

Nie chce się pisać ... przykro , przykro .

Sniper, pogadam z adwokatem i jeśli to będzie możliwe i nie jest to zagrożone prawem, wrzucę skan dokumentu. To o czym piszesz w związku z Waszym zlotem w P. to szczerze mówiąc też mnie dochodziły słuchy, że to on Was sprzedał. Ale teraz jest już za późno by te informacje zweryfikować a nie ma co powtarzać plotek. A to, że mi się jak napisałeś należało...z punktu widzenia archeo to tak właśnie wyglądało. Przedmioty wstawiane przeze mnie do identyfikacji, avatar itp, pobudzały wyobraźnię na skutek czego powstawał pewien fałszywy mit o mnie. Archeo od bardzo dawna chciało mnie dojechać o czym doskonale wiedziałem. Nawet podczas akcji gdy nas zawijali oraz podczas przesłuchań chłopaków, archeo i policjanci oficjalnie mówili, że chodzi im przede wszystkim o mnie. No cóż, taki life.

Olek ja napisałem tylko to co ludzie gadają o Darku z moich ust to nie wyszło.Nie bije brawo za to co zrobił bo mnie to też spotkało na szczęście trafiliśmy na normalnych policjantów no i plan Michalskiego,Jachimowicza i spółki udał się w małym stopniu

Ok Sniper - ale takie zachowania trzeba piętnować i ''gorącym żelazem'' wypalać .
Niech sobie ''koledzy'' po ryjach dadzą gdzieś w parku.
A tu dym na cały kraj - bo Karolina coś tam , z Malty uciekałeś , krzywdę mi zrobiłeś ...etc - z rysiowych wspominek zacytowałem.

Dlatego rysio nie kwalifikuje się w moim świecie nawet jako szczur kanałowy . Zerem i konfidentem mu się zostało.
Amen.

PS. Żadnego z w/w. nigdy nie spotkałem (nie moje strony) , nigdy nie miałem też innego kontaktu - trudno mnie więc o stronniczość posądzić ...

Pozdrawiam - olek. ( rysia tradycyjnie - nie )

Dawno się nie udzielałem na forum,ale napisze jedno:

Przykro mi to wszystko czytać.To,co miało nas łączyć,zaczyna nas dzielić...

W ten sposob nic nie osiągniemy Panowie...

Delatorstwa bez względu na okoliczności = „moral insanity” ;)

Archeobeton rozgrywal jak chcial grupki poszukiwaczy zerujace na "wspolpracy"z nimi. Gdy trzeba bylo kopac, to kopali potem kopano ich.
Jest wielu na tym forum dzialaczy roznych stowarzyszen, ktorzy chyba nie tak sobie wyobrazali przyszlosc poszukiwan skarbow w Polsce. Przeciez byli juz namaszczeni, wybrani, nobilitowani a tu nagle okazuje sie, ze wystarczy zawistny kolega, by odeslac ich w szeregi banitow.. Korzystajac z patogennych ustaw, przepisow i ograniczen a dzis nawet domnieman, spolaryzowano poszukiwaczy na Jndiana Jonesow i Panow Samochodzikow. . RyszardPe jest tu Panem Samochodzikiem. Wszyscy powinnismy sie na nim wzorowac! Wszak wystarczy zalatwic pozwolenie (zalatwic bo proces uzyskiwania oraz jego nieprzewidywalnosc jest jak zalatwianie w slusznie minionych czasch wizy do nieslusznie przyjaznych krajow).
Z nieufnoscia oberwowalem owe "Gruwaldy", "Bylo nie minelo" itp i abstrahujac od szczytnych celow oraz postaci przewodnich nigdy nie moglem oprzec sie skojarzeniom, ze poszukiwacze sa po prostu uzywani jako psy do polowan. Cala ideologia wspolpracy poszukiwaczy z archeo i konserwatorami opierala sie na wymuszym machaniu ogonkem bo ide z NIMI . W tym watku wyraznie widac, ze taka wspolpraca nie ma proporcji i "znajomosci" mozna wykorzystac do roznych celow. Licze na to, ze powstajacy PZE oprze sie tworzeniu "kregu uprzywilejowanych ze wzgledu na uznanie i znajomosci.

Te Fishowiec ... coś złego na kolację zjadłeś ? A może przedłużacz naprawiałeś i zapomniałeś wtyczki wyjąć z kontaktu ?

Mój post został przerobiony przez Kolegę Moderatora Grzebiuszkę, bez adnotacji, że tego dokonał, co jest jakby naruszeniem moich praw autorskich. W miejsce wykropkowanego słowa zaczynającego się na sk... ,wstawił słowo "donosicielstwo" co nie odpowiada temu, co chciałem wyrazić. W to miejsce, jeśli się ma pojawić słowo niewykropkowane, może być wpisane ewentualnie "skulsonsyństwo" :cop