Sylwester Pepel opublikował w dniu dzisiejszym nagranie, w którym opowiada o układzie na linii nadzór archeologiczny-wykonawca. Układ ma podobno polegać na tym aby podczas inwestycji drogowej archeolodzy jak i pracownicy drogowi mieli nie zauważać stanowisk jak i zabytków archeologicznych. Na potwierdzenie swoich słów Sylwek pod filmem zamieszcza zdjęcie walizki wypełnionej zabytkami archeologicznymi znalezionymi na miejscu inwestycji. Nie znamy szczegółów ani okoliczności w jakich doszło do znalezienia zabytków. Nie wiemy też czy doszło do przekazania zabytków archeologom nadzorującym prace budowlane. Jeżeli zarzuty Sylwestra Pepela się potwierdzą to jesteśmy świadkami dużej afery. Tajemnicą poliszynela jest, że takie mechanizmy nie są rzadkością, a patologię napędza wadliwy system ochrony zabytków. Często sztucznie "tworzy" się stanowiska, gdy ich brakuje albo ich się nie zauważa gdy jest to na rękę prowadzącym badania archeologiczne inwestycyjne. Za podobne słowa Narodowy Instytut Dziedzictwa domaga się sądownie przeprosin od Polskiego Związku Eksploratorów. Mamy nadzieję, że sprawa znalezisk będzie miała swój finał w prokuraturze i winni nieprawidłowości zostaną odpowiednio potraktowani przez sąd. Chcę jasno podkreślić, że działania PZE jak i zapewne Sylwestra Pepela nie są wymierzone w środowisko naukowców archeologów. Staramy się obnażać patologię złego systemu, który z jednej strony jest represyjny w stosunku do eksploratorów, a z drugiej pozwala na zupełną bezkarność przestępców z dyplomami archeologicznymi, którzy traktują poszukiwaczy, jak zasłonę dymną dla swoich działań. To margines w świecie archeologii ale niestety dość wpływowy. Mamy nadzieję, że poprzez nagłaśnianie takich nieprawidłowości, decydenci uporządkują system ochrony zabytków, a naukowcy, ci prawdziwi, będą mieli środki na prowadzenie rzetelnych badań archeologicznych. Może już najwyższa pora aby środowisko archeologów oczyściło się z patologii, bo to trochę kompromitujące aby robili to za nich poszukiwacze.

Czy archeo cos tam odkrylo? Niemozliwe dociec, zwlaszcza na odleglosc.