Aśka72 napisał(a):
Cytuj:
Nie możemy kwestionować profesjonalizmu biegłego nie znając treści ekspertyzy
Ja akurat myślę,że możemy. Oczywiście nie mogę pokazać wszystkich materiałów,mam nadzieję ,że rozumiecie...
To specjalnie dla kolegi zdzicha ;)
A jakaś konkluzja biegłego jest? Czy też ta ekspertyza ogranicza się tylko do tego, że biegły opisuje przedmioty przekazane mu do oceny? Pytam, bo do tego fragmentu nie można się przyczepić.
Ekspert identyfikuje monety, stwierdza, że należą do zabytków masowych i, ze ich wartość materialna i historyczna jest niewielka. Biegły używa pojęcia zabytek w rozumieniu językowym, a nie ustawowym.
Czy biegły gdzieś napisał/np. w konkluzji/,że w/w zabytki wyczerpują ustawową definicję zabytku? Czy biegły gdzieś napisał, że ze względu na wartość historyczną, artystyczną, naukową zachowanie tych monet leży w interesie społecznym?
Z tego co widzę, to wręcz przeciwnie. Ze stwierdzenia, że są to zabytki masowe, powszechnie znajdowane, że ich wartość historyczna i materialna jest niewielka można domniemywać, że nie wyczerpują ustawowej definicji zabytku.
Dla przypomnienia:
Cytuj:
istnieją dwie definicje słowa zabytek.
Definicja językowa czyli co znaczy słowo zabytek w języku polskim i definicja ustawowa/prawna/.
W języku polskim zabytek, to coś co nie jest nowoczesne, staroć, stary przedmiot itp/byle słownik języka polskiego/.
Na potrzeby prawa/ustawy/ zawężono pojecie zabytku tworząc definicje prawną. W tej definicji nie każdy stary przedmiot jest zabytkiem ponieważ warunkiem uznania za zabytek jest posiadanie choć jednej z trzech wartości: historycznej, artystycznej lub naukowej, dzięki której zachowanie tego obiektu dla przyszłych pokoleń leży w interesie społecznym.
viewtopic.php?f=9&t=199584&start=150