I mnie niestety ta smutna przypadłość dopadła dziś rano po donosie z Warszawy od pana wiemy jakiego wpadali mi na rejon .
tz o czyn z art 263 Trzy ekipy fedrowały mi dom niestety i najfajniejsze zatrzymali mi legalnie posiadanego mosina bez cech
użytecznych .Próbowali mi wmówić wytwarzanie broni znależli wiatrówkę w stanie agonalnym

Analizowałeś przyczynę? Allegro, "koledzy",gdzieś się czymś pochwaliłeś?

Kurcze w tym temacie to trudno będzie coś dociec bo wszyscy wiedzieli że mam militaria nawet wycieczki miałem

No właśnie,, wszyscy wiedzieli,,....
A nie powinni.
Żyć jak stonka...
Cicho kartofle.... Jeść.

Informuj na bieżąco co z Tobą. Jeśli będzie potrzebna pomoc to pisz. :1

Skończyła się pandemia, zaczła się pandora.

Sprawdza się ruskie przysłowie : ''ciszej jedziesz - dalej będziesz''

Nie daj sobie niczego wcisnąć ani nie przyznawaj się do niczego czego nie zrobiłeś. Mam bardzo przykre doświadczenia z tą antyludzką opresyjną instytucją. Próbowali zmusić mnie do udziału w kradzieży choć pewnie sami wiedzieli że to nieprawda pasował im taki scenariusz wiec na silę próbowali mnie wrobić . Do niczego się nie przyznałem choć trzech drabów na raz cały dzień mnie maglowało od 6 do 23. Nie mam dla nich szacunku oj nie mam.

Oczywiście że się do niczego nie przyznałem 4 biegłych z zakresu broni i amunicji stwierdziło legalnośc posiadanych przedmiotów . Zatrzymali do wyjaśnienia kb Mosin BCU Po co i w jakim celu mieli wgląd w dokumentacje rusznikarską

Sytuacja kiedy gliny nie uznają stempli legalizacyjnych oraz certyfikatow wlasnego laboratorium kryminalistycznego zakrawa na kpine. wzieli bo pewnie dalej w lbach sie im nie moze pomiescic, że mozna takie cos posiadac na legalu bez pozwolenia.

Nie pierwszy raz, przy oddawaniu NIEWOLNO oddawać oryginałów dokumentów, bo potrafią zgubić i zostajemy z legalnym dekiem, ale bez papierów. Znajomemu tak zrobili, efektem było zarekwirowanie dekulców.

Dał sie zrobic, WPA ma kopie certyfikatow w swoich papierach ( CLKP zapewne takze) a zólta legitymacja tez oni wydaja ( WPA) , piszesz na chama o duplikat i ich zasranym obowiazkiem jest wydać :P
Ps szczegolnie wazne sa certyfikaty, tego nie dawac im do reki pod zadnym pozorem- nie wiem nie pamietam gdzie wsadziłem, moge wam dac ksero, bo akurat znalazlem - zołta legitymacja ma im wystarczyc - tam sa wpisane sztuki i ich numery i szlus

Problem w tym, że kopie też zgubili :)
Historia z przed 10 lat :D

Typowe ...a giwery oddali ?

Nic nie oddali :) Podobno część dalej leży w CLK. Któryś się wypucował, że takich nie mieli i jest im miło że zasilą ich kolekcję :)