Ponizej link pokazujacy jak skonstruowane jest ustawodawstwo w innych krajach. Teksty nie sa nowe (1997), ale to na razie jedyna kompleksowa informacja na temat innych rozwiązań prawnych
http://biurose.sejm.gov.pl/teksty/ip-70p.htm
Poniżej jest też archiwalny wycinek z prac nad owczesnym projektem zmian naszej nieszczęsnej ustawy
dalej sejm napisał(a):
http://kronika.sejm.gov.pl/kronika.2002 ... t=5#name15"Propozycje regulacji dotyczących broni
(druki nr: 1048, 1085)
17 grudnia 2002 r. Sejm rozpatrzył sprawozdanie Komisji Europejskiej o rządowym projekcie ustawy o broni i amunicji.
Sprawozdanie przedstawił poseł Jerzy Czepułkowski (SLD), informując, że przedłożenie ma na celu dostosowanie naszych przepisów do prawa UE, a jego pierwsze czytanie odbyło się na posiedzeniu Komisji. Jednocześnie dodał, że z opinii KIE wynika, iż inicjatywa jest zgodna z europejskimi standardami.
Mówca podkreślił, że w projekcie znalazła się instytucja rejestracji broni oznaczająca wprowadzenie dodatkowych - obok dotychczasowego pozwolenia - wymogów związanych z jej posiadaniem (inne przepisy zawierają stosowne wyczerpujące katalogi). Znalazło się w nim także pojęcie broni pozbawionej w sposób trwały cech użytkowych. Rozwijające je przepisy stanowią m.in., że może to spowodować producent oraz wskazują sposób, w jaki może to nastąpić (dokonanie nieodwracalnych zmian w określonych częściach broni), a także jednostkę uprawnioną do potwierdzenia pozbawienia cech użytkowych. W kolejnych regulacjach definiuje się broń palną sygnałową i alarmową (dziś wyróżnia się tylko palną) oraz pneumatyczną, bez rozróżniania np. pistoletów o lufie gwintowej (na którą obecnie potrzebne jest zezwolenie) i o tzw. gładkiej, które aktualnie nie są poddane takim rygorom. Wszystkie typy broni pneumatycznej mają być objęte obowiązkiem rejestracji, lecz nie będą ich dotyczyły pozwolenia. Z inicjatywy Komisji wyłączono z kategorii broni urządzenia do miotania tzw. kul żelatynowych, które służą głównie do gier i zabaw obronnych. Na Komendanta Głównego Policji nałożono obowiązek informowania innych państw członkowskich UE o rodzajach broni, które na terytorium RP są zakazane lub wymagają zezwolenia na ich posiadanie. Organ ten prowadzić ma jednocześnie rejestr cudzoziemców nabywających w Polsce broń, wwożących ją w jej granice oraz składających do policyjnego depozytu. Wprowadza się też instytucję Europejskiej Karty Broni Palnej (dokument wydawany w krajach UE, u nas - po przystąpieniu do niej, zawierający szereg informacji, przydatnych głównie przy przewożeniu przez granice).
Przedstawiając także propozycje dotyczące m.in. broni myśliwskiej, mówca wniósł o przyjęcie projektu zawartego w sprawozdaniu. Jednocześnie, w imieniu grupy posłów, złożył poprawkę do przedłożenia.
Poseł Bogdan Derwich (SLD), wskazując na cele projektu, wymienił dyrektywy UE oraz konwencję Rady Europy, które zostały w nim uwzględnione. Wśród przyjętych standardów znalazły się regulacje dotyczące m.in. EKBP oraz broni pozbawionej w sposób trwały cech użytkowych, której dotyczyć będzie rejestracja. Mówca podkreślił, że obowiązkiem tym objęta zostanie również broń pneumatyczna o lufie gładkiej, akcentując, że - na wniosek zainteresowanych środowisk - w przedłożeniu znalazły się unormowania obejmujące broń sygnałową i alarmową, w tym używaną na zasadach sportowych do oznaczania momentu startu.
B. Derwich oświadczył, że Klub będzie głosował za przyjęciem ustawy.
Poseł Zbigniew Dziewulski (Samoobrona) oświadczył, że Klub przychyla się do rekomendacji Komisji, choć nie bez pewnych zastrzeżeń. W tym kontekście zaznaczył, że wykonanie niektórych przepisów wiążących się z uznaniem broni za pozbawioną cech użytkowych oraz z EKBP pociągnie za sobą zarzut biurokracji oraz dodatkowe wydatki z budżetu.
Uwagę tę mówca odniósł także do procedur wiążących się z rejestracją broni pneumatycznej. Przykładowo - zarejestrowanie tzw. wiatrówki wymagać będzie przedstawienia zaświadczenia o stanie zdrowia i o niekaralności za przestępstwo z użyciem przemocy lub groźby bezprawnej. Jest to zatem proces nie tylko długi, ale i kosztowny, bo za część z tych dokumentów (wystawionych przez lekarza) trzeba będzie zapłacić. Poseł zastanawiał się, czy wymogi te są konieczne, tym bardziej, że nie wynikają z prawa UE, a obecne przepisy nie są tak rygorystyczne. Uznał je jednak za uzasadnione, motywując to zdarzającymi się przypadkami strzelania do ludzi z ww. wiatrówek. Interesował się również, czy przewidziano stosowne środki na wywiązanie się komend policyjnych z nowych obowiązków.
Akcentując, że ponosimy kolejne koszty dostosowania naszego prawa do przepisów UE bez uzyskania stosownych korzyści, Z. Dziewulski poinformował, że Klub jest za uchwaleniem ustawy w brzmieniu sprawozdania.
Poseł Stanisław Kalinowski (PSL) podkreślił, że projekt wprowadza nowe pojęcie - broni na trwale pozbawionej cech użytkowych, niezdolnej do wystrzelenia pocisku. Wskazuje także na związane z tym procedury i stosujące je organy - dodał, za szczególnie istotne uznając także przepisy precyzujące pojęcie broni palnej sygnałowej i alarmowej oraz określające obowiązki KGP związane z posiadaniem broni przez cudzoziemców i stosowną współpracę z krajami UE.
Mówca - akcentując, że przedłożenie nie różnicuje sytuacji prawnej obywateli państw Unii i innych krajów, wskazując także na przepisy dotyczące broni myśliwskiej i sportowej - zapowiedział poparcie Klubu dla projektu zawartego w sprawozdaniu.
Poseł Ryszard Kędra (LPR) stwierdził, że wprowadzenie regulacji kategoryzujących broń jest konieczne. Podobnie jak dotyczących pozbawiania jej na trwale cech użytkowych, co ułatwia sytuację kolekcjonerów oraz osób dziedziczących tego typu egzemplarze. Zaznaczył, że nie ma potrzeby wprowadzania do polskiego systemu prawnego ograniczeń związanych z integracją europejską. Nie jesteśmy jeszcze członkami UE i powinniśmy unikać zbędnego pośpiechu, tym bardziej, że obywatele nie oczekują raczej kolejnych przeszkód w dostępie do broni i mają, w świetle standardów międzynarodowych, prawo do obrony koniecznej - dodał, wskazując na Kartę Paryską z listopada 1990 r. i Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.
Poseł Paweł Poncyljusz (PiS) oświadczył, że Klub nie zgłasza zastrzeżeń do projektu, podobnie jak do innych przedłożeń dostosowawczych. Za szczególnie potrzebne uznał regulacje dotyczące broni pozbawionej cech użytkowych, która będzie podlegała wyłącznie rejestracji, tak jak np. uzbrojenie pneumatyczne. Podkreślił, że nie powinno się straszyć zagrożeniami związanymi z posiadaniem tej ostatniej, bo rzeczywiste niebezpieczeństwo stanowią przestępcy wyposażeni w broń palną.
Akcentując także znaczenie przepisów normujących uprawnienia KGP wiążące się z posiadaniem broni przez cudzoziemców na terenie Polski oraz współpracy z UE, a także zawierających sankcje karne za noszenie broni przez osoby będące pod wpływem alkoholu lub środków psychotropowych, mówca opowiedział się za przyjęciem ustawy w brzmieniu sprawozdania.
Poseł Bronisław Komorowski (PO) stwierdził, że przedstawiona nowelizacja może doprowadzić do tego, że Polacy mogą mieć bardziej ograniczony dostęp do broni niż obywatele UE, zwłaszcza do tzw. wiatrówek. W naszym przekonaniu nie ma uzasadnienia dla wprowadzenia tak rygorystycznych przepisów - dodał, oceniając, że zamiar ten sprzeczny jest także ze zdrowym rozsądkiem.
Mówca podkreślił, że nie należy tworzyć prawa, które samo zaprasza do jego nieprzestrzegania a nawet prowokuje do takich działań, jednocześnie postulując, aby regulacje dotyczące urządzeń do miotania kul żelatynowych objęły także wiatrówki. Niezrozumiałe, zwłaszcza w dobie otwartości granic i zakupów internetowych, są ograniczenia obejmujące śrut do tej broni. Potrzebne jest zwolnienie z obowiązku rejestracji broni zabytkowej, wyprodukowanej przed 1850 rokiem oraz jej reprodukcji - dodał mówca, składając stosowne poprawki i apelując o przyjęcie rozwiązań zgodnych ze zdrowym rozsądkiem i niewystawiających nas na śmieszność przed krajami UE.
Pytanie zadała posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka (SLD).
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak, komentując uwagi dotyczące gładkolufowej broni pneumatycznej stwierdził, że dziś popularne wiatrówki zatraciły cechy broni sportowej. Miotają one pociski z prędkością początkową do 370 m/sekundę, a zatem mogą wyrządzić człowiekowi krzywdę, a nawet być użyte w celach przestępczych. Za potrzebny uznał monitoring egzemplarzy kolekcjonerskich, a za problem wymagający regulacji w innej ustawie używanie broni palnej w celu ochrony rybnych stawów hodowlanych.
Poseł sprawozdawca Jerzy Czepułkowski, ustosunkowując się do debaty, stwierdził, że unormowania UE nie pozwalają na stanowienie przepisów bardziej liberalnych. Dają natomiast Polsce możliwość przyjmowania bardziej rygorystycznych unormowań w zakresie posługiwania się bronią. Ponadto rozpatrywany projekt zapewnia objęcie tymi rygorami także obywateli krajów Unii znajdujących się na terytorium RP - argumentował, zaznaczając, że tzw. wiatrówki nie podlegają obowiązkowi uzyskania zezwolenia, a jedynie zarejestrowania oraz informując, że ustawa ma wejść w życie od 1 stycznia 2004 r., zatem rodki na jej realizację znajdą się w budżecie na ten właśnie rok.
Wobec zgłoszenia poprawek, przy braku sprzeciwu, Sejm ponownie skierował projekt do Komisji Europejskiej w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania."
Dalej,
http://www.senat.gov.pl/k5/dok/sten/033/13.HTM - stenogram z posiedzenia sejmowego. Tekst przydlugi, ale momentami zabawny - jak to Sejm ;) Jeszcze nie przebrnalem przez calosc, ale wyczytalem jedna dosc niepokojaca rzecz.
"Zasadniczą zmianą w ustawie [...] jest [...] pozbawienie broni palnej cech użytkowych. Ustawa definiuje czynność będącą pozbawieniem broni palnej cech użytkowych. Wskazuje ona, że mieści się to w pojęciu wytwarzania broni, [...]"
Nie wiem jeszcze jak wyglada praktyka, ale to sformulowanie jest o tyle niepokojace, ze wszelkie "domowe" sposoby dekowania broni - jezeli (pomimo swojej nielegalnosci - ale to osobna sprawa...) okaze sie, ze byly na tyle skutczne, ze nie da sie jej podciagnac pod sprawna bron - moze zaliczyc do okreslonego w ustawie "wytwarzania broni" w mysl zadady "jak nie kijem go to palka"...
Cytuj:
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz o zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu.
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na trzydziestym dziewiątym posiedzeniu w dniu 8 stycznia 2003 r., dzień później otrzymaliśmy ją w Senacie. Marszałek skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Tekst ustawy mamy przed oczyma w druku nr 310, a sprawozdania komisji w drukach nr 310A i 310B.
Pan senator Grzegorz Niski będzie sprawozdawcą Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.
Zapraszam pana senatora na mównicę i proszę o przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Senator Grzegorz Niski:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!
Z upoważnienia senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z posiedzenia komisji, które odbyło się 22 stycznia, w sprawie ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz o zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu.
Wysoka Izbo! Uchwalona przez Sejm 8 stycznia 2003 r. ustawa o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz o zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu dostosowuje polskie ustawodawstwo do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej w obszarze negocjacyjnym "Wymiar sprawiedliwości i sprawy wewnętrzne". Ustawa dostosowuje nasze prawo do dyrektywy Rady Unii Europejskiej z 18 czerwca 1991 r. dotyczącej kontroli nabywania i posiadania broni oraz uwzględnia treść Konwencji Rady Europy nr 101 o kontroli nabywania i posiadania broni palnej przez osoby fizyczne z dnia 28 czerwca 1978 r., którą Polska podpisała 23 maja 2003 r.
Zasadniczą zmianą w ustawie, przewidzianą w nowelizacji z 8 stycznia 2003 r., jest wprowadzenie postępowania mającego na celu pozbawienie broni palnej cech użytkowych. Ustawa definiuje czynność będącą pozbawieniem broni palnej cech użytkowych. Wskazuje ona, że mieści się to w pojęciu wytwarzania broni, i uprawnia do tej czynności przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania broni, w rozumieniu ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.
Pozbawienie broni palnej cech użytkowych będzie odbywać się zgodnie ze specyfikacją techniczną wydaną przez uprawnioną jednostkę i będzie musiało zostać potwierdzone przez jednostkę uprawnioną do potwierdzenia pozbawienia broni palnej cech użytkowych. Zarówno pozbawienie broni palnej cech użytkowych, jak i wydanie specyfikacji technicznej oraz potwierdzenie zgodności pozbawienia cech użytkowych z odpowiednią specyfikacją techniczną będą odpłatne. W pierwszym przypadku obowiązywać będzie cena umowna, a w dwóch kolejnych - stawki określone, w drodze rozporządzenia, przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Ponadto legalne posiadanie takiej broni będzie uzależnione od posiadania jej karty rejestracyjnej, a nie od wydanego na nią pozwolenia.
Istotnym novum jest również wprowadzenie do ustawy o broni i amunicji zasad wydawania europejskiej karty broni palnej, terminu jej ważności oraz obowiązku jej posiadania przez korzystającego z broni. Europejska karta broni palnej będzie legitymizowała cudzoziemców będących obywatelami Unii Europejskiej oraz myśliwych biorących udział w zawodach sportowych do przywozu broni i amunicji na teren Rzeczypospolitej Polskiej i wywozu jej z terenu Polski. Przepisy dotyczące pozbawienia broni palnej cech użytkowych, a także europejskiej karty broni palnej, będą miały zastosowanie z dniem uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej.
Ustawa przewiduje rozszerzenie zakresu dotychczasowego rejestru, prowadzonego przez komendanta głównego Policji, o osoby dopuszczone do posiadania broni, osoby posiadające legitymację osoby dopuszczonej do posiadania broni, osoby ubiegającej się o pozwolenie na broń lub dopuszczenie do posiadania broni i osoby posiadające kartę rejestracyjną broni. Ustawa przewiduje utworzenie, prowadzonego również przez komendanta głównego Policji, rejestru cudzoziemców uprawnionych do posiadania i nabywania broni, zawierającego również informacje dotyczące przewozu przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przywozu na jej teren i wywozu z jej terenu, broni przez cudzoziemców.
Należy również zwrócić uwagę na wprowadzenie do ustawy definicji broni palnej sygnałowej, broni palnej alarmowej oraz definicji noszenia broni, a także na objęcie obowiązkiem posiadania karty rejestracyjnej każdej broni pneumatycznej. Obecnie regulacją ustawową objęte jest posiadanie broni pneumatycznej o lufie gwintowanej, na którą należy mieć pozwolenie. Ta nowelizacja wypełnia lukę w dotychczasowej ustawie. Wyspecjalizowane firmy z Europy, zwłaszcza z Niemiec i Hiszpanii, produkowały wiatrówki gładkolufowe, bo na nie w naszym kraju, chyba jako jedynym w Europie, nie trzeba było mieć zezwolenia.
Senacka Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego na swoim posiedzeniu, przy udziale przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz zaproszonego na jej posiedzenie posła sprawozdawcy, pana posła Dziewulskiego, eksperta w tych sprawach, twórcy poprzedniej ustawy, przyjęła dwadzieścia pięć poprawek. W większości są to poprawki porządkujące, poprawki precyzujące definicje, na przykład broni pneumatycznej, poprawki legislacyjne doprecyzowujące niektóre pojęcia. Są również dwie poprawki merytoryczne.
W imieniu senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego uprzejmie proszę panie i panów senatorów o przyjęcie zgłoszonych przez komisję poprawek.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Profesor Zygmunt Cybulski będzie teraz sprawozdawcą Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.
Bardzo proszę, Panie Senatorze, o przedstawienie sprawozdania.
Senator Zygmunt Cybulski:
Dziękuję.
Panie Marszałku, ale ja w sprawie broni nie jestem wcale profesorem.
(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Profesorem to się jest już na zawsze.)
Jeśli chodzi o moją opinię, to wyraża ona opinię komisji, którą mam zaszczyt reprezentować, Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Dotyczy ona ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz o zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu, którą Sejm uchwalił 8 stycznia 2003 r.
Ustawa ta dostosowuje polskie przepisy o broni i amunicji do dyrektywy Rady Europy, o której wspomniał mój przedmówca, nr 447 z dnia 18 czerwca 1991 r. w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni oraz uwzględnia treść Konwencji Rady Europy nr 101 o kontroli nabywania i posiadania broni palnej przez osoby fizyczne z dnia 28 czerwca 1978 r. Polska tę konwencję podpisała.
Uchwalona przez Sejm ustawa określa zasady wydawania i cofania pozwoleń na broń, zasady nabywania, rejestracji, co jest nowością w ustawie, oraz przechowywania, zbywania i deponowania broni i amunicji. W nowy sposób dostosowuje do przyszłych warunków Unii Europejskiej przepisy dotyczące przewozu przez terytorium Rzeczypospolitej oraz przywozu z zagranicy, a także wywozu za granicę broni i amunicji. Reguluje również zasady posiadania broni i amunicji przez cudzoziemców, określając zasady funkcjonowania strzelnic. Wychodzi naprzeciw osobom uprawiającym strzelectwo sportowe, których liczba ciągle rośnie.
Nowa treść art. 9, obok dokumentu zwanego pozwoleniem na broń, wprowadza również dokument zwany kartą rejestracyjną broni. Dokument ten, wydany przez komendanta wojewódzkiego Policji, uprawnia do posiadania broni palnej pozbawionej cech użytkowych. Kartę rejestracyjną broni pneumatycznej wydaje zainteresowanej osobie lub zainteresowanym podmiotom komendant powiatowy Policji właściwy ze względu na miejsce pobytu stałego lub siedziby, w przypadku instytucji. Zauważmy, że jest rozróżnienie instytucjonalne: powiat wydaje dokument na te rodzaje broni, które mogą być bardziej powszechnie użytkowane, województwo - na te rodzaje broni, które powinny znaleźć się pod znacznie większym nadzorem i na które wydaje się pozwolenia. Jest to bez wątpienia ułatwienie życia wielu amatorom strzelectwa sportowego.
Istotną nowością, wprowadzoną w art. 10a, jest dokument zwany europejską kartą broni palnej i z tego głównie tytułu Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej zajęła się tą ustawą. Karta ta jest wydawana na wniosek osoby zainteresowanej, posiadającej pozwolenie na broń. Wydaje się ją na pięć lat, z możliwością przedłużenia ważności. Będzie ona ułatwiać myśliwym i sportowcom poruszanie się po krajach Unii Europejskiej, po akcesji Polski do Unii, bez konieczności posiadania specjalnych dokumentów wydawanych przez placówki dyplomatyczne czy konsularne.
Ustawa z 8 stycznia bieżącego roku wprowadza zasadniczą zmianę w zakresie postępowania zmierzającego do pozbawienia broni palnej cech użytkowych. Ustawa definiuje tę czynność i określa podmioty uprawnione do jej wykonania. Są nimi przedsiębiorcy wykonujący działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania broni, w rozumieniu stosownych ustaw. Ustawa nakazuje, by pozbawienie broni palnej cech użytkowych odbywało się zgodnie z techniczną specyfikacją i zostało potwierdzone przez jednostkę uprawnioną do potwierdzania pozbawienia broni cech użytkowych. Całkowitą kontrolę nad obiegiem wszelkiego rodzaju broni umożliwi rozszerzenie dotychczasowego rejestru prowadzonego przez Komendę Główną Policji o osoby dopuszczone do posiadania broni, posiadające legitymacje osoby dopuszczonej do posiadania broni, osoby ubiegającej się o pozwolenie na broń lub dopuszczenie do posiadania broni oraz osoby posiadające kartę rejestracyjną broni.
Ustawa definiuje też terminy: "broń palna sygnałowa", "broń palna alarmowa", "broń pneumatyczna gwintowana" - wymaga ona pozwolenia, o czym już mówił mój przedmówca - oraz "noszenie broni".
Panie i Panowie Senatorowie! Szczegółowe uwagi z posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej zawiera druk nr 310B. Wszystkie poprawki w nim zamieszczone zostały przyjęte jednomyślnie. Mają one charakter porządkujący lub uzupełniający w nieznacznym stopniu przepisy, które uchwalił Sejm. W istocie rzeczy większych, znaczących merytorycznych poprawek Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej nie wnosi do projektu zmian uchwalonych przez Sejm. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję. Zanim pan spocznie na swoim miejscu, Panie Senatorze, być może zostanie pan poddany egzaminowi.
(Senator Zygmunt Cybulski: Bardzo proszę.)
Bardzo proszę o ewentualne pytania.
Pan senator Adam Jamróz, proszę.
Senator Adam Jamróz:
Dziękuję bardzo.
Ponieważ pan senator sprawozdawca mocno w tym tkwi, a myśmy pewne kwestie dosyć dokładnie omawiali, chcę się upewnić, czy wedle pana senatora obecnie, po dokonanych poprawkach, wyjaśnieniach, wszystko jest jasne w kwestii relacji między kartą europejską a polskim zezwoleniem na broń, jeśli chodzi o zakres ich obowiązywania, wydawania itd.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Może zbierzemy pytania.
(Senator Zygmunt Cybulski: Tak, proszę bardzo.)
Czy są jeszcze inne pytania?
Pan senator Mieczysław Janowski.
(Senator Mieczysław Janowski: Mam pytanie do sprawozdawcy pierwszej komisji, jeżeli można, Panie Marszałku.)
Może najpierw wyczerpiemy pytania do pana senatora Cybulskiego, a potem poddamy temu ogniowi pytań Grzegorza Niskiego.
Pan senator Robert Smoktunowicz.
Senator Robert Smoktunowicz:
Mam pytanie do obu sprawozdawców. Chodzi o nowe brzmienie art. 8, wprowadzone przez Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. W zapisie przygotowanym przez Sejm mówi się o energii kinetycznej broni pneumatycznej do 24,2 J. W propozycji senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego mówi się zaś o urządzeniach sportowych do gry w paintball o kalibrze... Czy mogliby panowie wyjaśnić nam, jaka jest energia kinetyczna urządzeń używanych do zabaw sportowych zwanych paintball? Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję.
Proszę jeszcze o pytania. Nie ma. Czyli wyczerpaliśmy pytania do pana senatora Zygmunta Cybulskiego.
Bardzo proszę.
Senator Zygmunt Cybulski:
Może najpierw odniosę się do pytania pana senatora Jamroza. Otóż do tej pory na przykład myśliwi przybywający z zagranicy na polowanie do Polski musieli ubiegać się w polskich placówkach dyplomatycznych lub konsularnych o pozwolenie na przywóz broni. Oczywiście z tym pozwoleniem trzeba było przekraczać granicę, na granicy odbywała się kontrola. Przyjazd był możliwy tylko na zaproszenie polskich jednostek, na przykład koła myśliwskiego, klubu sportowego, przedsiębiorstwa prowadzącego polowania dewizowe itd. Obecnie zarówno Polak, jak i Niemiec czy Austriak na swój wniosek otrzymają europejską kartę broni i to załatwi wszystko. Na tej podstawie mogą przekroczyć granicę, której zresztą nie będzie, mogą przyjechać do Polski, kiedy koledzy zaproszą ich na polowanie czy na zawody sportowe. Nie będzie z tym żadnych problemów. Otrzymanie tej europejskiej karty jest uwarunkowane posiadaniem pozwolenia na broń. Tylko te osoby, które mają pozwolenie na broń, mogą ubiegać się o kartę europejską.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Pytanie uzupełniające, tak?
Bardzo proszę.
Senator Adam Jamróz:
Głównie chodzi mi o to, czy obecnie, na tle tych poprawek, które wniosła nasza komisja, i uściśleń, wszystko wydaje się klarowne. Dziękuję.
Senator Zygmunt Cybulski:
Jestem przekonany, że to wszystko jest jasne, klarowne.
A teraz odnośnie do...
(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Pytania senatora Janowskiego, tak?)
Nie. Było jeszcze pytanie pana senatora Smoktunowicza odnoszące się do tej energii. Określenie "24 J" warunkuje przebicie przeszkody o określonej grubości i...
(Senator Robert Smoktunowicz: W dżulach się mierzy energię.)
Proszę?
(Senator Robert Smoktunowicz: W dżulach energię się mierzy.)
Tak, tak, energię. Przecież to jest sprawa energii pocisku.
Senator Robert Smoktunowicz:
Może dopowiem. Chodzi mi o uzasadnienie, dlaczego senacka Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego zmieniła sejmową definicję broni pneumatycznej. Jakie jest uzasadnienie tej zmiany?
Senator Zygmunt Cybulski:
Nie wiem, co zrobiła senacka Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Ja referuję stanowisko Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.
(Senator Robert Smoktunowicz: Pytanie kierowałem do obu panów.)
(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Przyjmujemy, że pan senator Cybulski się nie dowiadywał.)
To nas nie interesowało. My nie mieliśmy problemów, przyjęliśmy to, co tutaj jest. A ponieważ wielkość energii potrzebnej do celów myśliwskich nie jest tego rzędu, lecz wynosi co najmniej dziesięć razy więcej, wobec tego nie ma problemów, którymi moglibyśmy się tutaj zajmować.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję, Panie Senatorze Sprawozdawco.
(Senator Zygmunt Cybulski: Dziękuję.)
Teraz pan senator Mieczysław Janowski.
Proszę bardzo, pytanie do drugiego sprawozdawcy.
Senator Mieczysław Janowski:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Panie Senatorze, mam pytanie, które dotyczy zgłoszonej przez komisję poprawki trzynastej. Chodzi o to, że państwo proponujecie w lit. b skreślenie ust. 4, który mówi o konieczności przeprowadzania badań co pięć lat. Czym się państwo przy tym kierowaliście?
Chciałem też zadać to pytanie, które zadał pan senator Smoktunowicz, ale myślę, że w tej sytuacji będzie to nasze wspólne pytanie. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Czy mamy jeszcze pytania do pana senatora sprawozdawcy Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego?
(Senator Robert Smoktunowicz: Ja mam jeszcze jedno.)
Pan senator Smoktunowicz.
Senator Robert Smoktunowicz:
Zadam dodatkowe pytanie, skoro już mam okazję. Chodzi mi o stanowisko senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego wobec art. 11 i o kwestię reglamentacji broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850 lub repliki tej broni. Komisja rekomenduje skreślenie pojęcia repliki. Czy możemy usłyszeć, jakie jest w tej sprawie uzasadnienie? Czym różni się replika od broni oryginalnej i o ile jest od niej bardziej niebezpieczna? Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję.
Czy mamy jeszcze pytania do pana senatora? Nie ma.
Nie było ich wiele, w takim razie proszę sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, żeby przedstawił odpowiedzi z miejsca.
Senator Grzegorz Niski:
Dziękuję bardzo.
Odpowiadam na pytanie, które zadał pan Smoktunowicz w pierwszej kolejności. Otóż senacka Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego po dyskusji stanęła na stanowisku, że jest specjalna kategoria broni pneumatycznej, tak zwane markery, które wystrzeliwują pociski żelowe, co jest rozpowszechnionym na świecie sportem. Jest to broń kalibru 17,27 mm. Zapis w projekcie sejmowym określał, że broń ta wyrzuca pocisk z siłą 24,2 J. Komisja doszła do wniosku, że takie kryterium jest niemożliwe do sprawdzenia, bo przy legitymowaniu posiadacza takiej broni nie będziemy w stanie udowodnić, że ta broń miota pociski z taką energią, a nie inną. Dlatego kryterium 24,2 J zostało odrzucone.
W poprawce trzynastej komisja proponuje skreślenie ust. 4, dlatego że w czasie dyskusji - dodam, że bardzo burzliwej - przekonały nas argumenty, zwłaszcza przedstawicieli strony rządowej, iż nie można pomijać jednej kategorii ludzi, czyli myśliwych, przy kwestii poddawania się okresowej kontroli, co zresztą było wcześniej zapisane w obowiązującej ustawie. Przekonała nas argumentacja, że jeżeli ktoś otrzymał pozwolenie na broń w wieku osiemnastu lat, to jest ono ważne przez całe jego życie, na przykład aż do osiemdziesiątego roku życia, w tej sytuacji nie ma żadnej możliwości weryfikacji, czy w tym czasie stan zdrowia posiadacza broni nie pogorszył się tak, że może on zacząć się posługiwać tą bronią w sposób niebezpieczny dla siebie czy też dla otoczenia.
Odpowiadając na trzecie pytanie, chcę powiedzieć, że komisja stanęła na stanowisku, żeby skreślić dalszą część sformułowania "lub replikę broni", przyjmując, że replika jest wiernym odtworzeniem, czyli urządzeniem, które ma wszystkie cechy swojego wzorca, a więc również możliwość miotania pocisków. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Przypominam, że mamy do czynienia z rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w sprawie tej ustawy w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.
Na naszym posiedzeniu jest pan podsekretarz stanu Tadeusz Matusiak wraz z liczną grupą osób towarzyszących, czcigodnych naszych gości.
Zgodnie z regulaminem może pan zabrać głos teraz, Panie Ministrze, albo dopiero odpowiadając na pytania, albo też po dyskusji - to od pana zależy. Czy już teraz chciałby pan wygłosić wprowadzenie?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak: Nie wiem, czy mogę zabierać głos z tego miejsca.)
Proszę bardzo.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak:
Może jeszcze dwa zdania wyjaśnienia na temat spraw związanych chociażby z kwestią badań lekarskich w stosunku do myśliwych. Czym my to uzasadnialiśmy? Tym, że uważamy, iż podmioty powinny być traktowane jednakowo. Bardzo ważną kwestią jest również to, że trzeba sobie zdać sprawę z jednego: myśliwi używają broni w szczególnych warunkach. To nie jest broń używana tylko i wyłącznie na strzelnicy, jak jest chociażby w wypadku pozostałych użytkowników broni. Myśliwi używają jej dosłownie w każdych warunkach, używają jej w nocy, używają w dzień, używają broni bardzo często, bo polowania odbywają się stosunkowo często, używają jej w otwartym terenie, gdzie w bliskim otoczeniu mogą znajdować się ludzie.
Analizowaliśmy również statystyki polowań. Okazało się, że średnio w każdym roku w trakcie polowań jest około dwóch postrzeleń ze skutkiem śmiertelnym. Ja nie będę uogólniał czy wysnuwał wniosku, że gdyby były przeprowadzane okresowe badania dotyczące zdolności do posiadania broni myśliwskiej, to tych wypadków by nie było albo być może byłoby ich mniej. Postrzeleń w 2001 r. było dwadzieścia trzy, w 2002 r. - czternaście, a więc tego rodzaju zdarzenia towarzyszące myśliwym w trakcie polowań niestety się zdarzają. Chciałbym po prostu chociażby przedstawić Wysokiemu Senatowi ten problem. Sądzę, że Wysoki Senat wyciągnie odpowiednie wnioski w stosunku do tych spraw, które omawiamy.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Czy ktoś z państwa chce zadać pytanie przedstawicielowi rządu, panu ministrowi Tadeuszowi Matusiakowi? Tak, ktoś chce zadać pytanie.
Proszę bardzo, Panie Senatorze.
Pan Kazimierz Pawełek.
Senator Kazimierz Pawełek:
Dziękuję, Panie Marszałku.
Panie Ministrze, moje pytanie dotyczy miotaczy gazu obezwładniającego. Otóż w art. 9 jest napisane, że miotacze gazu obezwładniającego można posiadać na podstawie zezwolenia wydanego przez powiatowego komendanta Policji, zaś art. 11 mówi, że pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku - pkt 6 - posiadania ręcznych miotaczy gazu obezwładniającego. W związku z tym moje pytanie brzmi: czy ja jako obywatel, który nabyłby sobie taki miotacz gazu, muszę mieć na to zezwolenie, czy nie? Bo te artykuły są ze sobą sprzeczne. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję.
Teraz pytanie pana senatora Wiesława Pietrzaka.
Zbierzemy te pytania i poproszę pana ministra o odpowiedź.
Proszę bardzo.
Senator Wiesław Pietrzak:
Dziękuję bardzo.
Panie Ministrze, już po posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego otrzymałem od dowódcy korpusu międzynarodowego ze Szczecina pismo z prośbą o interwencję, dowiedzenie się, jakie prawo, jakie możliwości przywożenia broni myśliwskiej mają członkowie tego korpusu, oficerowie obcych państw. Ten problem prawdopodobnie całkowicie zginie po wejściu Polski do Unii Europejskiej, ale do tego czasu będzie on nierozwiązany. Jaki jest pogląd ministerstwa: czy można to rozwiązać innym rozporządzeniem, innymi aktami prawnymi? Czy trzeba nowelizować ustawę, czy można to też rozwiązać w inny sposób? Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję.
Pan senator Andrzej Anulewicz.
Senator Andrzej Anulewicz:
Dziękuję, Panie Marszałku.
Z niepokojem słuchałem relacji pana ministra, kiedy mówił o wypadkach z bronią wśród myśliwych. Interesowałoby mnie, ile takich zdarzeń z bronią było wśród służb mundurowych, a więc ludzi szczególnie przygotowanych do posługiwania się bronią. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze o coś zapytać?
Bardzo proszę, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak:
Dziękuję bardzo.
Pierwsze pytanie dotyczyło różnicy między miotaczem gazu a ręcznym miotaczem gazu. W zasadzie przez miotacz gazu należy rozumieć urządzenie służące między innymi do rozpędzania tłumów, urządzenie o dość dużej wydajności, jeśli chodzi o ilość wysyłanego gazu. Z kolei ręczny miotacz gazu to popularny aerozolowy, mieszczący się w ręku miotacz, którym można w zasadzie posługiwać się w obronie własnej.
Co do korpusu, to problem jest dość złożony. Niestety, jeżeli chcielibyśmy go rozwiązać, musielibyśmy to zrobić na drodze zmiany w ustawie, a nie w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Może jeszcze mały komentarz do tego. W korpusie natowskim, którym zresztą bardzo się chlubimy, jest kilkudziesięciu oficerów, głównie z Danii i z Niemiec. Muszą oni stosować pewne praktyki dyplomatyczne, czyli muszą potwierdzać przejazd i wyjazd w ambasadzie, żeby odnawiać ten trzymiesięczny okres. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w tej chwili w placówkach natowskich jest też wielu polskich oficerów, którzy są traktowani w - powiedzmy - podobny sposób jak u nas oficerowie duńscy i niemieccy. Może zostawmy tę sprawę - bo akcesja ją w pełni rozwiąże - i nie róbmy ukłonów w stronę cudzoziemców, skoro nikt ich nie robi w naszym kierunku czy w kierunku naszych oficerów, którzy w podobny sposób funkcjonują gdzieś w wojsku natowskim. Ale to tylko moja sugestia.
Co do wypadków z bronią wśród służb mundurowych - a rozumiem, że chodzi tu o wojsko, policję i straż graniczną, bo strażacy nie mają broni - to nie mam takiej statystyki. Może spojrzę jeszcze w kierunku eksperta z policyjnego zakładu kryminalistyki, czy posiada wiedzę na temat tego typu zdarzeń.
Jeśli chodzi o policję - jak podpowiada mi pan dyrektor - to liczba wypadków mieści się w granicach jednego, dwóch, trzech w roku. W wojsku występuje do kilkunastu takich przypadków rocznie, a mówimy tu o wojskowych zawodowych i o tych, którzy odbywają zasadniczą służbę wojskową. Nie odnoszę się teraz do przypadków samobójstw dokonanych przy użyciu broni służbowej. No niestety, takie przypadki zdarzają się kilka razy w roku, w tym roku w policji były chyba trzy tego rodzaju zdarzenia. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o wymogach regulaminowych. Wystąpienie nie może trwać dłużej niż dziesięć minut, a wnioski legislacyjne trzeba składać do prowadzącego marszałka w formie pisemnej. Można także składać przemówienia do protokołu, co już uczynił pan senator Tadeusz Bartos*.
Na liście mówców są cztery osoby. Są to senatorowie: Henryk Stokłosa, Witold Gładkowski, Robert Smoktunowicz i Mieczysław Janowski, a także senator Wiesław Pietrzak, który zapisał się przed chwilą.Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Henryka Stokłosę. Następnym mówcą będzie pan senator Witold Gładkowski.
Senator Henryk Stokłosa:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!
Obszerna i bardzo gruntowna nowelizacja ustawy o broni i amunicji podyktowana jest koniecznością dostosowania naszych przepisów do prawa unijnego. Musimy ujednolić prawo między innymi ze względu na podpisaną w maju 2002 r. Europejską konwencję o kontroli nabywania i posiadania broni palnej przez osoby fizyczne.
Projekt, nad którym debatujemy, podejmuje między innymi trzy, w części kontrowersyjne kwestie: wprowadza pojęcie broni pozbawionej cech użytkowych, reguluje zasady wydawania i honorowania przez polskie organy europejskiej karty broni palnej oraz wprowadza nowe przepisy odnoszące się do rejestrowania broni pneumatycznej.
W ustawie pojawia się nowe pojęcie - "broń pozbawiona cech użytkowych". Oznacza to pozbawienie pewnych właściwości istotnych części broni palnej w taki sposób, że nie jest ona zdolna do wystrzelenia pocisku w wyniku działania sprężonych gazów. Wykonania takiej operacji mogą podjąć się tylko specjaliści - przedsiębiorcy zajmujący się wytwarzaniem broni.
Proponuje się rezygnację z obowiązkowych pozwoleń na broń pozbawioną cech użytkowych i zamiast nich wprowadza się rejestrację. Dzięki temu ogromna rzesza kolekcjonerów będzie mogła zgodnie z prawem posiadać legalnie nabytą broń palną, a policja będzie dysponować informacją, kto posiada taką broń i ile sztuk. Dowodem takiej rejestracji będzie karta rejestracyjna. Wbrew pozorom zmiana ta nie wywołuje zachwytu kolekcjonerów broni, którzy obawiają się, że przysporzy ona nowych problemów z powodu wszechobecnej w Polsce biurokracji.
Takich wątpliwości nie budzi wprowadzenie na grunt polskiego prawa instytucji europejskiej karty broni palnej. Karta ma być wydawana na wniosek osoby zainteresowanej, posiadającej pozwolenie na broń. Będzie ważna na terenie państw członkowskich, a jej posiadacz po wypełnieniu niezbędnych formalności będzie mógł na przykład wwozić broń na terytorium innego państwa należącego do Unii Europejskiej. Karta ma być ważna przez okres nie dłuższy niż pięć lat, ale będzie mogła być przedłużona.
Zasada honorowania takowego dokumentu działa oczywiście w obie strony. Polska również będzie musiała zezwalać na wwożenie do kraju broni przez cudzoziemców. Może to rodzić kontrowersje i obawy, ale mam nadzieję, że odpowiednie przepisy usankcjonują powody podróżowania z bronią oraz typy broni, które można będzie wwozić na terytorium Polski.
Trzecią i ostatnią z wymienionych przeze mnie na wstępie kwestii jest sprawa związana z bronią pneumatyczną. Taka broń, bez względu na rodzaj lufy, będzie wymagać rejestracji. Aby uzyskać kartę rejestracyjną, osoba zgłaszająca na przykład wiatrówkę do rejestracji będzie musiała przedstawić właściwemu organowi Policji orzeczenie od lekarza specjalisty i psychologa, że może dysponować tą bronią, oraz informację z Krajowego Rejestru Karnego stwierdzającą, że nie była skazana prawomocnym orzeczeniem sądu za przestępstwo z użyciem przemocy lub groźby bezprawnej. Widać wyraźnie, iż przysporzy to nie lada kłopotów osobom chcącym stać się posiadaczami broni pneumatycznej. Na kłopotach jednak się nie kończy, ponieważ wymienionych przeze mnie zaświadczeń nikt nie wyda bez uiszczenia należnych opłat. Będzie to więc długotrwały, kosztowny i pracochłonny proces. Nie ma się zatem co dziwić, że ten przepis budzi niezadowolenie i spore kontrowersje. Należę do grona tych, którzy protestują przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Zmiany w ustawie o broni i amunicji są konieczne, powinny dostosowywać prawo polskie do europejskiego. Niestety, zaproponowana nowelizacja prowadzi do tego, że obywatel Polski będzie miał znacznie bardziej ograniczone prawo do posiadania i używania broni - także takiej jak wiatrówki - niż obywatele każdego innego państwa należącego do Unii Europejskiej. Nie po raz pierwszy na własne życzenie stwarzamy sytuację nierówności wewnątrz Unii Europejskiej. Działamy na własną niekorzyść, i to własnymi rękoma. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Teraz zabierze głos pan senator Witold Gładkowski. Następnym mówcą będzie pan senator Robert Smoktunowicz.
Senator Witold Gładkowski:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Jak podkreślili panowie senatorowie sprawozdawcy, proponowana przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej nowelizacja ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji stanowi kolejny krok naszego ustawodawstwa dostosowujący polski system prawny do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej, to jest do dyrektywy nr 91 Rady Unii z dnia 18 czerwca 1991 r. w sprawie kontroli, nabywania i posiadania broni. Ważne jest również to, że powyższa zmiana ustawy spełnia wymagania stawiane przez konwencję nr 101 Rady Europy o kontroli nabywania i posiadania broni palnej przez osoby fizyczne z dnia 28 czerwca 1978 r., którą Polska podpisała 23 maja w 2002 r.
Nowatorskimi rozwiązaniami w proponowanej ustawie, wymagającymi, moim zdaniem, szczególnego podkreślenia, są cztery zmiany jej treści. Jest to, po pierwsze, wprowadzenie pojęcia broni pozbawionej w sposób trwały cech użytkowych oraz procedury ich pozbawiania. Po drugie, uregulowanie zasad wymiany informacji pomiędzy państwami członkowskimi. Po trzecie, wprowadzenie regulacji dotyczących europejskiej karty broni palnej jako dokumentu, który będzie obowiązywał w Polsce po jej wejściu do Unii Europejskiej. I po czwarte, umożliwienie przewozu przez obywateli Unii posiadających tę europejską kartę myśliwskiej i sportowej broni palnej na podstawie wymienionej karty.
Ponadto jedna z najistotniejszych zmian dotyczy wprowadzenia nowego pojęcia rejestracji broni, obok obecnie obowiązującej jej rejestracji. Instytucja ta ma dotyczyć broni pneumatycznej oraz broni pozbawionej cech użytkowych. Wiąże się z tym słuszne zmniejszenie prawnych wymagań w zakresie posiadania broni pneumatycznej oraz pozbawionej cech użytkowych, jako odnoszących się do rodzajów broni niezagrażających bezpośrednio życiu i zdrowiu ludzi oraz bezpieczeństwu publicznemu. Należy uzupełnić to stwierdzeniem, że projektodawca nie ograniczył problematyki broni niewymagającej zezwolenia wyłącznie do ustanowienia reguł rejestracji, ale konsekwentnie zaproponował regulację prawną dotyczącą całokształtu zagadnień związanych z bronią pozbawioną cech użytkowych, począwszy od ustalenia jej pojęcia, poprzez określenie, kto może być przedsiębiorcą uprawnionym do pozbawiania broni cech użytkowych, aż wreszcie do wprowadzenia oznakowania broni pozbawionej tych cech. Przedstawiony w projekcie podział zadań pomiędzy podmioty gospodarcze a organy administracji państwowej w zakresie pozbawienia broni palnej cech użytkowych jest czytelny i winien być przyjęty jak najszybciej do realizacji.
Proponowana nowelizacja ustawy wprowadziła również nową definicję broni pneumatycznej, obejmując nią również broń o lufie niegwintowanej. Patrząc z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa publicznego w związku z obrotem wymienioną bronią, należy zwrócić uwagę, że potencjalny jej nabywca, poza spełnieniem wymogu pełnoletności, będzie musiał przedłożyć orzeczenie lekarskie i psychologiczne wydane przez uprawnionych lekarzy. Także wprowadzenie konieczności uzyskiwania świadectw broni przez podmioty, którym broń jest niezbędna w celach wzywania pomocy, zapewni spójność i jednoznaczność realizacji przedmiotowej materii ustawowej.
Omawiana ustawa uwzględnia również liczne sugestie i apele środowisk użytkowników broni sygnałowej i alarmowej oraz broni palnej używanej do sygnalizowania zawodnikom rozpoczęcia konkurencji sportowych. Problematyka ta została potraktowana przez nowelizację przedmiotowej ustawy z należytą powagą.
Reasumując, należy podkreślić, że z uwagi na próbę dostosowania prawa polskiego do prawa międzynarodowego i wspólnotowego w zakresie posiadania i nabywania broni oraz na wyczerpujące potraktowanie problematyki będącej przedmiotem regulacji proponowana zmiana ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji zasługuje na pełną akceptację i poparcie.
Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.
Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Zapraszam na trybunę pana senatora Roberta Smoktunowicza, a następnie pana senatora Mieczysława Janowskiego.
Senator Robert Smoktunowicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Pan senator Gładkowski dokonał niezwykle pozytywnej, całościowej oceny tych zmian legislacyjnych. Ja pozwolę sobie na dwie krótkie uwagi. Zastrzegam jednak, że nie reprezentuję żadnego lobby producentów ani użytkowników broni. Sam nie posiadam licencji, broni nie używam i nie jestem myśliwym, co stawia mnie w kategorii osób, które mogą obiektywnie, spokojnie i rzeczowo wypowiedzieć się po prostu o logice, o sensie dwóch poprawek komisji senackiej.
Mój duży niepokój - bo ja na początku też wahałem się z wypowiedzią - spowodowała odpowiedź pana senatora sprawozdawcy, która tak naprawdę nie była odpowiedzią na moje pytanie. Przyznaję, zadałem pytanie w sposób dość sprytny, więc może to było powodem takiej odpowiedzi. Ale za chwilę wyjaśnię, o co tak naprawdę mi chodziło.
Otóż mój niepokój budzą dwie poprawki Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, dotyczące art. 8, czyli właśnie słynnej definicji broni pneumatycznej i art. 11, czyli broni wytworzonej przed rokiem 1850 oraz repliki tej broni. Chcę przypomnieć, że w ocenie wielu specjalistów - bo to bardzo specjalistyczna dziedzina i Sejm oraz rząd korzystali z pomocy profesjonalistów - wprowadzono chyba dość umiarkowaną i rozsądną definicję broni pneumatycznej. Przypomnę tutaj, może już nie wchodząc w szczegóły, że istotą tej definicji była końcówka tego artykułu, czyli kwestia energii kinetycznej pocisku opuszczającego lufę lub elementu ją zastępującego oraz energii kinetycznej nieprzekraczającej poziomu 24,2 J. A jak twierdzą fachowcy, właśnie ta energia kinetyczna w odniesieniu do broni pneumatycznej jest najbardziej istotna, o wiele bardziej istotna niż jakiekolwiek inne parametry związane z bronią.
Senacka komisja postanowiła tę końcówkę wykreślić. Czyli właściwie każdą broń pneumatyczną, niezależnie od wartości tej energii kinetycznej, poddaje się reglamentacji, z wyłączeniem, co brzmi dla mnie dość dziwnie - może środowiska sportowców o to prosiły i miały tutaj na to wpływ - urządzenia przeznaczonego do gry sportowej, które w wyniku działania sprężonego gazu jest zdolne do wystrzelenia z lufy o kalibrze 17,27 mm żelatynowego pocisku pękającego na przeszkodzie i wypełnionego farbą spożywczą. A więc chodzi oczywiście o tak zwane markery do paintballa. Ja nie bardzo rozumiem, dlaczego uprzywilejowuje się pewną kategorię broni i to jeszcze w takiej sytuacji. Właściwie nie ma tu definicji czegoś takiego, jak "gra sportowa" czy "urządzenie przeznaczone do gry sportowej". Ja takiego pojęcia nie znajduję. Nie wiem, co jest grą sportową, na jakich zasadach jest to robione i czy ja w domu też mogę sobie to urządzić. To jest jedna sprawa. I na czym to jeszcze polega? Pan senator mi na to nie odpowiedział. Istota polega też na tym, że zdaniem fachowców, co powtarzam - ja nie używam tej broni - takie markery do paintballa w podstawowym ustawieniu dają energię wylotową pocisku około 13 J, a maksymalnie, przy wydłużeniu lufy, przy zwiększeniu ciśnienia i zmianie gazu na sprężone powietrze, około 20 J. Czyli mieściłyby się, Panie Senatorze - tak twierdzą fachowcy, proszę mnie poprawiać - w dotychczasowej definicji. Proszę wybaczyć, ale ja, oceniając to punktu widzenia legislacji, odkrywam w tym po prostu - to nie jest, broń Boże, kierowane do pana - jakiś lobbing jednej grupy przeciwko innej grupie. Stąd to moje pytanie, bardzo podchwytliwe, na które nie dostałem odpowiedzi.
Nie chcę też ukrywać, co twierdzą fachowcy - jeszcze raz powołuję się na fachowców - w kwestii tak zwanych wiatrówek. Argument dotyczący dostosowania polskich przepisów do dyrektyw chyba jakoś nie znajduje tutaj pokrycia w faktach, bo akurat dyrektywa europejska o broni w ogóle nie obejmuje zakazami i limitami wiatrówek, a część krajów europejskich - podam przykłady: Finlandia, Francja, Dania, Belgia, Holandia - w ogóle nie przewiduje żadnych ograniczeń w nabywaniu i posiadaniu takiej broni, jeżeli chodzi o wiatrówki, o broń pneumatyczną. Tak że nie bardzo wiem, dlaczego jest wykorzystywany taki argument, że zmierzamy do Europy. A nie wszyscy wiedzą, jak te dyrektywy naprawdę wyglądają. To rzeczywiście będzie bolesne dla posiadaczy wiatrówek, bo koszt rejestracji to jest ponoć około 500 zł. A podam pewien przykład: podobno dość popularny i dobry karabinek typu wiatrówka produkcji czeskiej, Slavia 631, kosztuje 350 zł. Jeśli opłata rejestracyjna wyniesie 500 zł, to będzie tak, jakby pan płacił za rejestrację samochodu dwa razy więcej, niż ten samochód jest wart. No, chyba brakuje tutaj logiki. To jest rzeczywiście wyraźne utrudnienie.
Wydaje mi się, że definicja sejmowa jest spójna oraz logiczna i powinniśmy przy niej pozostać. Chyba zgłoszę tutaj jakąś poprawkę czy apel do komisji - nie bardzo wiem, w jakim trybie - żeby jednak raz jeszcze to stanowisko przemyślała.
Przyznam, że nie otrzymałem też od senatora sprawozdawcy odpowiedzi na drugie pytanie. Otóż obecnie art. 11 wyłącza spod tak zwanej reglamentacji broń wytworzoną przed 1850 r., natomiast Sejm, chyba dość logicznie i zgodnie z ustawodawstwem europejskim, z unijnymi dyrektywami, gdzie następuje zrównanie broni wytworzonej przed tym rokiem i jej replik, dopisał "lub replikę tej broni". Prawidłowo po polsku powinno być chyba zapisane: "lub replik tej broni". Ja może tylko powiem tym, którzy nie wiedzą - ja też do niedawna tego nie wiedziałem - dlaczego rok 1850 jest tak istotny. Po prostu zaprzestano wtedy wkładania pocisku z przodu, a zaczęto to robić od tyłu, to są bardzo skomplikowane... Ale, proszę państwa, o co tak naprawdę chodzi? Otóż ja nie bardzo rozumiem, dlaczego zwolnienie od tej reglamentacji ma broń wytworzona przed rokiem 1850, a replika, czyli dokładna kopia tej broni - i tutaj też zabrakło odpowiedzi - co oczywiste, wytworzona później, ale dokładna kopia, czyli nieposiadająca żadnych innych parametrów, miała już być poddana takiej procedurze. Być może daje tu o sobie znać jakieś niezrozumienie rzeczy. Ale mam też kolejny apel do komisji, żebyśmy skorzystali ze zdrowego rozsądku Sejmu, aczkolwiek ten Sejm nie zawsze w naszych oczach znajduje uznanie - po to chyba zresztą jesteśmy - i abyśmy wrócili do definicji sejmowych. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo. Całe pana wystąpienie i w ogóle te wystąpienia mają charakter apelu, Panie Senatorze, a procedury wymagają, że jeżeli ktoś domaga się zmian, to składa poprawkę. Tak że do końca debaty jeszcze...
(Senator Robert Smoktunowicz: Ale ja nie mogę złożyć poprawki wobec stanowiska komisji, mogę złożyć poprawkę tylko wobec stanowiska Sejmu. To jest apel.)
Dobrze.
W takim razie bardzo proszę pana senatora Mieczysława Janowskiego. Następnym mówcą, na razie ostatnim na liście, jest pan senator Wiesław Pietrzak.
Senator Mieczysław Janowski:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Ja też chciałbym się zastrzec, że nie należę do związku myśliwych, a strzelanie odbywam co pewien czas w ramach ćwiczeń wojskowych.
Chciałbym, żeby ta ustawa, o której mówimy, tak ważna, była możliwie najlepsza. Kierując się tymi względami, pragnąłbym przedłożyć kilka poprawek, które złożę na pańskie ręce, Panie Marszałku.
Co do kwestii, którą poruszył pan senator Smoktunowicz, to będę proponował uzupełnienie zapisu z wersji sejmowej zdaniem mówiącym o urządzeniu do gier sportowych. Myślę, że to rozwiązanie będzie mogło być przyjęte.
Oprócz złożenia kilku poprawek, w moim przekonaniu, porządkujących sprawy dotyczące adresu, miejsca zamieszkania, miejsca stałego pobytu, chciałbym odnieść się do innych kwestii, które mi zasygnalizowano jako ważne.
Otóż w ustawie tej nie mówi się nigdzie o sprawie zasad zbywania broni przez osoby, którym cofnięto pozwolenie lub przez osoby, które na przykład otrzymały broń w spadku po kimś. I będę proponował tutaj stosowne uzupełnienie, żeby w rozporządzeniu ministerialnym taki temat mógł być poruszony.
Podobnie nie znajduję w tej ustawie żadnego zobowiązania się posiadaczy broni, którzy użyli tej broni w celach obronnych. Mówi o tym stosowny artykuł, art. 10 ust. 3, jeśli dobrze pamiętam. W moim przekonaniu powinno to również podlegać stosownej rejestracji i zgłoszeniu do właściwej jednostki Policji, bo takie przypadki się zdarzają. Uważam, że z uwagi na bezpieczeństwo publiczne to byłoby przydatne.
Panie Marszałku, poprawki składam na pańskie ręce.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo. Przyjmuję te poprawki.
Proszę pana senatora Wiesława Pietrzaka o zabranie głosu. Na razie na liście mówców nazwisko pana senatora figuruje jako ostatnie.
Senator Wiesław Pietrzak:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Niestety, nie mogę powołać się na takie argumenty, jak moi dwaj poprzednicy, bo ja przez całe życie nosiłem broń, posługiwałem się taką bronią, nawet dużego kalibru, także hobbystycznie, bo jestem myśliwym. Dlatego też, skoro dyskusja na ten temat wzbudza tyle kontrowersji, pomijając już wszystkie inne aspekty i cel wprowadzenia tej nowelizacji, bo one były szczegółowo omawiane przez poprzedników i przez sprawozdawców, chciałem powiedzieć kilka słów o poprawce trzynastej proponowanej przez Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Na jej posiedzeniu, niestety, nie byłem, więc teraz chciałem przekazać teraz państwu kilka uwag.
A mianowicie pozwolenie na broń myśliwską jest przeznaczone dla specjalnej grupy obywateli, dla celów hobbystycznych i uprawiania, już nawet nie mówię, że sportu łowieckiego, bo chodzi o gospodarkę łowiecką. Problem, który został poruszony, że myśliwi spowodują ileś tym, według statystyki, niebezpiecznych zdarzeń, wypadków, wydaje mi się w jakiś sposób wypaczony. Bo jeżeli będą robione badania tak co pięć lat, od osiemnastego roku życia, to okaże się, że do pięćdziesiątego czy do sześćdziesiątego roku życia myśliwy bez problemu otrzyma certyfikat, będzie miał pozytywne wyniki badań robionych przez psychologów, przez lekarzy, a w wieku sześćdziesięciu lat czy może później będzie otrzymywał ten certyfikat albo z łaski, albo na jakąś specjalną prośbę, albo w ogóle go nie otrzyma, bo już nie będzie wydolny. Ale gdybyśmy zapytali pana ministra, kto powoduje wypadki, to by się okazało, że właśnie najmłodsi myśliwi, kiedy są najbardziej sprawni intelektualnie, kiedy bez żadnych zastrzeżeń otrzymują certyfikat i mają pozytywne wyniki z badań. Właśnie ci młodzi myśliwi powodują najwięcej wypadków, bo kierują się emocjami, bo więcej strzelają i są niebezpieczni - inaczej niż myśliwy siedemdziesięcioletni.
Ja mam w kole kolegę myśliwego, który ma osiemdziesiąt lat. Gdyby mu zabrano pozwolenie na broń, to przecież on by z nami z kijem nie pojechał na polowanie. A tak to on jedzie ze strzelbą i się cieszy, że może z nami być. I on od wielu lat już w ogóle nie strzela, ale jego radość z samego posiadania broni jest duża.
(Głos z sali: Może wystarczy atrapa? )
Nie, atrapy nie może mieć, to już byłoby...
Dyscyplina i kontrole w łowiectwie są tak szczegółowe, tak profesjonalnie prowadzone, że naprawdę nie potrzeba już większej dyscypliny. Te badania lekarskie nie muszą być prowadzone systematycznie co pięć lat.
Zgadzam się jednak z tym, że przy pierwszym zakupie, przy pierwszym pozwoleniu na broń, powinno się przejść takie badania. Zgadzam się z tym, że władze łowieckie, Policja lub organ zezwalający na posiadanie broni powinien mieć prawo - i ma takie prawo - do skierowania na badania, jeżeli ktoś nadużywa alkoholu, jeśli swoim zachowaniem budzi zastrzeżenia itd. I wówczas jest możliwość dokonania badań lekarskich i odebrania czy cofnięcia pozwolenia na broń.
Dlatego na posiedzeniu połączonych komisji, bo będzie takie w dniu dzisiejszym, będę apelował o niepoparcie tej poprawki. Również teraz, na posiedzeniu plenarnym, proszę państwa senatorów o to, żeby ta poprawka nie została przyjęta. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Pan senator Wiesław Pietrzak był ostatnim z zapisanych.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie stwierdzam tego.
Zamykam dyskusję.
Zostały zgłoszone wnioski legislacyjne przez pana senatora Janowskiego. Czy pan minister chciałby się teraz do nich odnieść, czy może w trakcie posiedzenia komisji?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak: Sądzę, że będzie i wygodniej, i bardziej zręcznie wszelkiego rodzaju propozycje i wnioski, które tutaj padły, przedyskutować na posiedzeniu połączonych komisji.)
Dziękuję bardzo.
Zatem bardzo proszę o zebranie się Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej i o odniesienie się do zgłoszonych wniosków i oczywiście, jak zwykle, przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.
Głosowanie w sprawie tej ustawy odbędzie się pod koniec posiedzenia Senatu.