W sumie mam kilka pytań.
Od jakiego okresu wolno kolekcjonować zabytki? Bo za bardzo stare grozi więzienie, np. neolityczne, rzymskie, czy średniowieczne. Wobec tego, kupienie takiego "cusia" na złomie i posiadanie, to przestępstwo. Np. tzw. ćwiek, czyli średniowieczny gwóźdź, już się kwalifikuje jako zabytek, którego nie wolno posiadać. Jak to nasze prawo precyzuje?
No i czy kupując coś na złomie, a może się okazać kradzione, to jest zakup w dobrej wierze? W końcu każdy tam może przyjść i szukać tego, co mu mogli ukraść. A jak to ma się z częściami pojazdów? Np. ramy, silniki - mają numery? Czy jak nie kupuję od złodzieja, to jest OK?
Pozdrawiam

paserm jesteś tylko wtedy kiedy możesz domniemywac że przedmiot pochodzi z przestepstwa
kupującemu rzeczy na giełdach, złomach itp nijak nie mozna postawić zarzutu paserki...

W sumie opinia prawna mnie zadowala, choć wiadomo, że jakby co, to będą się starali znaleźć haka.
A co ze średniowieczem?
Pozdrawiam

Ja tam uważam, że średniowiecze można spokojnie kolekcjonować, do bólu, na portalach aukcyjnych (krajowych i zagranicznych) jest cała fura monet średniowiecznych, można kupować i jeżeli kolekcjonujemy w ten sposób, to nie wiem czy to jest paserstwo. Dopiero w momencie gdy ktoś w opisie aukcji podaje że wykopał etc. jeżeli w opisie stoi jak byk że likwiduje kolekcje to chyba jako zakupujący każdy działa w dobrej wierze, czyli nie popełnia przestępstwa. Byle zachować dane z aukcji. Gorzej gdy w domu jest wykrywacz a dodatkowo nadmiar znalezisk opycha się na portalach aukcyjnych. Wtedy o kłopoty nie trudno. No ale albo kolekcjonować, kupować i nie szukać z wykrywaczem, albo mieć wykrywacz szukać kluczy i niczego nie znajdować. Oba warianty są ok. Łączenie tych elementów (wykrywka, all...o, kolekcja własna)o czym się również przekonałem na własnej skórze do niczego fajnego nie prowadzi. Stąd najlepiej pic piwo przed telewizorem i przeglądać kanały TV. Przyrost sadła 2cm/miesiąc. Bezstresowo - jedynie wątróbsko cierpi. Kolekcja kapsli od piwa tez może być wartościowa i kształcąca. :h :h
:lol:

No, dobrze, ale czy jest jakaś granica namacalna? Chodzi o datę.
Pozdrawiam

Tak jak nie ma precyzyjnej definicji zabytku, tak nie uda się namacalnej granicy wyznaczyć. Zwłaszcza daty, gdyby to było możliwe to......nie byłoby pewnie problemów :D

Jacek101,a nawet jeśli kolekcjonowałbyś zabytki neolityczne a ich zakupu dokonywałbyś na legalnych aukcjach internetowych, w domach aukcyjnych lub od innych kolekcjonerów, to kto może zabronić ci kolekcjonowania takich starych przedmiotów. Kolekcjonowanie nie jest przestępstwem, przestępstwem ewentualnie może być sposób pozyskiwania przedmiotów do kolekcji.

tutaj ciekawa lektura

http://books.google.pl/books?id=qK6hHRR ... ch&f=false

Czyli w sumie coś super zabytkowego ze złomu jest be.
Pozdrawiam