https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
handel zabytkami na aukcjach https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=9&t=75866 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | PREM [ środa, 12 maja 2010, 19:42 ] |
Tytuł: | handel zabytkami na aukcjach |
Znalazłem przed chwila poradnik kupującego, od kiedy zamieścili cos takiego odnosnie zabytków ??? Wypadałoby że każdy zabytek wykopany czy opisywany jako ,,wykopek" jest nielegalnie sprzedawany? --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Zasady na Allegro > Handel przedmiotami zabytkowymi > Co trzeba wiedzieć o handlu zabytkami? Zabytki archeologiczne i dobra kultury podlegają ochronie prawnej. Dlatego kupując je lub sprzedając powinieneś zachować szczególną rozwagę. Pamiętaj, że biorąc udział w nielegalnej transakcji dotyczącej zabytkowego przedmiotu, narażasz się na konsekwencje prawne. Jeżeli zamierzasz sprzedać lub kupić zabytkowy przedmiot na Allegro, pamiętaj że: * Ocena rzeczywistej wartości materialnej, historycznej i artystycznej zabytku wymaga bardzo dużej wiedzy. Wśród przedmiotów, oferowanych w Internecie jako zabytkowe, mogą zdarzyć się falsyfikaty, dlatego warto skorzystać z porady fachowca, aby upewnić się, czy dany przedmiot jest oryginalny. * Nielegalne są aukcje przedmiotów zabytkowych, które pochodzą z kradzieży lub zostały pozyskane w inny niezgodny z prawem sposób (np. znalezione w wyniku prowadzonych bez zezwolenia wykopalisk). * Polskie prawo zabrania wywożenia zabytków za granicę bez uzyskania stosownych zezwoleń. |
Autor: | Filip [ środa, 12 maja 2010, 19:53 ] |
Tytuł: | |
Prem haslo "wykopek" to juz rodzaj reklamy na serwisach aukcyjnych, sprawdz co wywala wyszukiwarka :) Co do sprzedawania staroci wykopanych przy pomocy wykrywacza (i opisanych ze tak zostaly pozyskane) to sprzedajacy raczej sa dorosli i wiedza co robia :) |
Autor: | taganka [ środa, 12 maja 2010, 19:59 ] |
Tytuł: | |
Z półtora roku te knoty już wiszą. |
Autor: | Voucur [ środa, 12 maja 2010, 20:01 ] |
Tytuł: | |
Jest jeszcze jedno ale, można prowadzić poszukiwania przy pomocy wykrywacza z zezwoleniem WKZ i sprzedawać eksponaty, co do których WKZ nie rości sobie pretensji, inaczej - nikt z władz nie jest zainteresowany zabraniem ich poszukiwaczowi. Nie są to wcale rzadkie przypadki, bo tak naprawdę większość tego co poszukiwacze wykopują to dla archeologów śmieci. Zatem ten zapis nie jest żadnym wielkim halo i nic naprawdę nie zmieni. |
Autor: | monty [ środa, 12 maja 2010, 20:26 ] |
Tytuł: | |
chyba nie do końca Vocur.... ciekawi mnie czy komuś udało się za wiedzą WKZ i zgodnie z prawem zatrzymać znalezione rzeczy, powiedzmy XIXw. monetki, guziczki na właśność? chyba prawo niestety czegos takiego nie przewiduje... oczywiście wiadomo że wielu konserwatorów i archeologów przymyka oko na takie rzeczy, bo sami wiedzą że takie ziemniaki na nic się nie przydadzą w muzeum ale przeciez pozwolenie na poszukiwania jest obwarowane praktycznie takimi samymi przepisami w stosunku do poszukiwaczy jak i archeologów... a nie słyszałem żeby archeo mogli legalnie trzymać w domach wykopane rzeczy |
Autor: | peperybka [ czwartek, 13 maja 2010, 13:56 ] |
Tytuł: | |
A co mają do tego archeolodzy? O czym oni mogą decydować? Prywatne firmy z branży archeologii autostradowej mają decydować o własności znalezionych przedmiotów? Decyzję o własności znalezionych przedmiotów które zgłosisz do WKZ podejmuje urzędnik państwowy i tylko on, żadem archeolog, architekt, piekarz czy pielęgniarka. Taka decyzja musi mieć oparcie w przepisach prawa, zgodnie z którymi do Skarbu Państwa należą tylko znalezione zabytki archeologiczne (z ust. o zab.) oraz przedmioty o znaczniejszej wartości materialnej/naukowej ( z KC). Tych XIX - wiecznych monetek, guziczków itp. nikt nie ma prawa Ci zabrać, a jeśli będzie próbował to zrobić powinieneś zaskarżyć taką decyzję. Skoro są Twoje możesz sobie z nimi robić co chcesz, w tym wystawić je na aukcję w serwisie o którym mowa. Pozdr. |
Autor: | PREM [ czwartek, 13 maja 2010, 14:09 ] |
Tytuł: | |
peperybka napisał(a): Tych XIX - wiecznych monetek, guziczków itp. nikt nie ma prawa Ci zabrać, a jeśli będzie próbował to zrobić powinieneś zaskarżyć taką decyzję.
Pozdr. NIby tak ale czy przypadkiem ocena czy dany przedmiot spełnia czy nie spełnia definicji nie jest kwestią uznaniową urzędnika?? Zatrzymania osób sprzedających guziki i XX wieczne fenigi chyba wybitnie o tym świadczą i wątpię, czy komuś takiemu, zwrócą cokolwiek, guzik zwrócą tzn. nie zwrócą nawet guzika, bo możliwe że dla urzędnika wychowanego w poczuciu niezrozumienia słowa pisanego każdy przejaw kultury materialnej do momentu epoki aluminiowych zakrętek butelki z wódką - jest cennym zabytkiem? Najpierw strzelaj później pytaj chyba z takiego założenia wychodzą i urzędnicy kładąc rękę na tych biednych znajdkach amatorów niedzielnych wycieczek z wykrywaczem. |
Autor: | asdic321 [ czwartek, 13 maja 2010, 21:59 ] |
Tytuł: | |
peperybka napisał(a): A co mają do tego archeolodzy? O czym oni mogą decydować? Sporo maja i sporo moga - a juz przede wszystkim w kwestii prawa wlasnosci znalezionych zabytkow! Tyle ze nikt (poza Toba!) nie ma tu chyba na mysli "prywatnych firm z branzy autostradowej"! peperybka napisał(a): Decyzję o własności znalezionych przedmiotów które zgłosisz do WKZ podejmuje urzędnik państwowy i tylko on, żadem archeolog, architekt, piekarz czy pielęgniarka
Otoz przedmioty okazane konserwatorowi wojewodzkiemu szacuje jakis jego inspektor od zabytkow, bedacy jednak z reguly archeologiem a dopiero decyzje w ich sprawie podpisuje WKZ. Ktory nota bene tez bywa archeologiem, choc czesciej np. architektem (pielegniarka albo piekarzem raczej nie!) :) |
Autor: | peperybka [ czwartek, 13 maja 2010, 22:52 ] |
Tytuł: | |
Bo widzisz dla mnie wojewódzki konserwator zabytków to wojewódzki konserwator zabytków, inspektor od zabytków to inspektor od zabytków, a archeolog to archeolog. Policjant to policjant a sędzia sądu rejonowego to sędzia sądu rejonowego (chociaż oboje mogą być z wykształcenia prawnikami). I tak jak napisałem wyżej skoro archeolog (jako archeolog) nie podejmuje żadnej decyzji w sprawach własnościowych o których tutaj rozmawiamy nie ma żadnego powodu aby o nim wspominać i straszyć dzieci ;) Pozdr. |
Autor: | taganka [ piątek, 14 maja 2010, 01:04 ] |
Tytuł: | |
Jak to było w Kafce? Starsza woźna sądowa może bardzo dużo...[czy jakoś tak] |
Autor: | asdic321 [ piątek, 14 maja 2010, 09:49 ] |
Tytuł: | |
peperybka napisał(a): Bo widzisz dla mnie wojewódzki konserwator zabytków to wojewódzki konserwator zabytków, inspektor od zabytków to inspektor od zabytków, a archeolog to archeolog. Policjant to policjant a sędzia sądu rejonowego to sędzia sądu rejonowego (chociaż oboje mogą być z wykształcenia prawnikami).
I tak jak napisałem wyżej skoro archeolog (jako archeolog) nie podejmuje żadnej decyzji w sprawach własnościowych o których tutaj rozmawiamy nie ma żadnego powodu aby o nim wspominać i straszyć dzieci ;) No i to jest wlasnie klasyczny blad w zalozeniu :) - archeologiem sie JEST a konserwatorem (inspektorem, muzealnikiem, wykladowca, drogowcem, etc) sie BYWA - bardzo czesto zreszta zamiennie lub naraz! Drugi Twoj blad polega na tym, ze probujesz na sile oddzielic w poruszanych kwestiach - nie tylko w tym watku - tych ktorzy "cos moga" (np. WKZ) od tych co (w Twoim przekonaniu!) "nie moga" - czyli cala reszte. Otoz nic bardziej mylnego! :) W tak niewielkim srodowisku na rowni z przepisami licza sie rowniez opinie... I to licza sie bardzo, jako ze w obowiazujacym porzadku prawnym nikt poki co nie zmusi WKZ np. do wydawania pozwolen na poszukiwania. Przy niejednoznacznosci przepisow nie ma po prostu takiej sily, o ile WKZ nie jest do tego przekonany. A teraz zgadnij kto go moze latwiej przekonac: a) nieznany poszukiwacz "z ulicy", b) piekarz lub pielegniarka, c) dobrze znane od lat srodowisko, np. lokalnych muealnikow? :) |
Autor: | peperybka [ sobota, 15 maja 2010, 02:19 ] |
Tytuł: | |
d) ukraińska prostytutka :) i rozumiem że od tej pory 5 tys. polskich poszukiwaczy powinno zabiegać o względy ukraińskch prostytutek ;) Pozdr. |
Autor: | asdic321 [ sobota, 15 maja 2010, 08:53 ] |
Tytuł: | |
Kazdy ma prawo rozumiec tak, jak mu jego ROZUM podpowiada :) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |