Teraz jest czwartek, 4 września 2025, 02:04

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: sobota, 28 sierpnia 2010, 08:55 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 22 listopada 2003, 17:42
Posty: 1200
Lokalizacja: Warszawa
Witam szanownych kolegów. Wakacje zbliżają się ku końcowi więc zwyczajowo opuściłem się z maską i rurką pod pomost na jez.Gim (koło mojego rancho) i metodą "wachlowania", jak co roku przystąpiłem do "fedrowania" w piasku. Długo nie musiałem czekać na coroczne dary i już po ok. 10 minutach miałem garść drobniaków, które nieuważnym turystom-plażowiczom spadły z pomostu, szczelinami pomiędzy deskami. Ludzie zrzucają z siebie szybko spodenki, szorty zdejmują czasem biżuterię i kładą na ręczniku idąc się kąpać.
Później, po kąpieli chcą się wytrzeć i łaps! - za ręcznik. Drobne i biżuteria spada na pomost. połowa z tego spada automatycznie pod pomost. Przez trzy dni ( razem ok 2 godziny zabawy) wyciągnąłem spod pomostu ponad 80 zł, a że fedrowałem wyjątkowo solidnie to nawet kilka PRL'ek jeszcze mi w ręce wpadło, jedna obrączka i kawałek wisiorka ze złota, poza kilkoma kolczykami ze srebra.

Pytanie - czy zgodnie z prawem zrobiłem coś nie tak?
Oczywiście znalezionych drobnych nie można traktować ani jako skarbu (na jednym metrze kw. znajdowałem po 15-20 monet) ani jako zabytków ani jako zgub podlegających pod przepisy KC bo każda prawie zguba jest odrębnym zdarzeniem. Świadczył o tym nawet stopień zaśniedzenia.....
Nie chcą tych zaśniedziałych w sklepie przyjmować ale parkometry są ślepe.......


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: sobota, 28 sierpnia 2010, 09:04 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): czwartek, 16 listopada 2006, 00:26
Posty: 1838
Lokalizacja: sam spód mapy
Kocio napisał(a):
Pytanie - czy zgodnie z prawem zrobiłem coś nie tak?


Tak Kocio - prowadziłeś poszukiwania przy pomocy ,,urządzeń technicznych''...a to już kłóci się z ustawą :666

Musiałbyś przejść na oddychanie skrzelami (jeśli oczywiście posiadasz takowe),lub ewentualnie nie zanurzać się i znajdować (nie szukając) palcami nóg :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 sierpnia 2010, 10:18 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 16 marca 2005, 12:39
Posty: 311
Lokalizacja: Warszawa
A ja 4 lata temu nad tym jeziorem znalazłem swoją żonę. Ale bez pomocy żadnych urządzeń technicznych.
Trzeba tam uważać...

W tym roku też tam byłem w odwiedzinach na obozie harcerskim. W tamtym miejscu również możesz trochę moniaków znaleźć.

A odnośnie Twoich poszukiwań to przecież nie szukałeś skarbu tylko monetki, która Ci wpadła do wody. A tego nikt nie zabroni.

"...znalazca cudzej rzeczy obowiązany jest niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jest to oczywiście możliwe jedynie wówczas, gdy znalazca może ustalić tożsamość osoby uprawnionej do odbioru rzeczy. W przeciwnym razie, tj. jeżeli znalazca nie wie, kto jest tą osobą bądź jeżeli nie może ustalić jej miejsca zamieszkania, obowiązany jest niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy..."
http://www.serwisprawa.pl/artykuly,28,1 ... alezionymi

A tu coś dla nas, ale nie wiem, czy nadal aktualne.
http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-podatk ... owane.html
"...osoby, które poszukują np. monet przy użyciu odpowiedniego sprzętu, powinny w zeznaniu rocznym wykazać przychód, który będzie odpowiadał nominałom znalezionych pieniędzy..."
"...Jan Kowalski zbiera np. monety na plaży. W okresie wakacyjnym z uwagi na wzmożony ruch udaje mu się zebrać ok. 50 zł dziennie. Przez okres miesiąca zebrał 1000 zł. Koszt zakupu urządzenia do wykrywania metalu wynosi 2500 zł. Zatem do momentu, w którym kwota przychodu nie przekroczy kosztu zakupu wykrywacza nie osiąga on z tego tytułu dochodu. Wykrywacz metalu jest bowiem bezpośrednio związany z uzyskanym przychodem i może stanowić jego koszt...."


Ostatnio edytowano sobota, 28 sierpnia 2010, 10:42 przez Warkon, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 sierpnia 2010, 10:38 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): środa, 9 kwietnia 2008, 12:37
Posty: 653
Art.125 KW Kto w ciągu dwóch tygodni od znalezienia cudzej rzeczy, albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

I czy nieświadomość nie była lepsza ? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 28 sierpnia 2010, 11:28 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): poniedziałek, 17 stycznia 2005, 10:47
Posty: 865
Lokalizacja: Kraków/Toruń
taganka napisał(a):
Art.125 KW Kto w ciągu dwóch tygodni od znalezienia cudzej rzeczy, albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

I czy nieświadomość nie była lepsza ? ;)


To ja juz wiem co bede robic jak znjade gorsza na ulicy zaraz bede dzonic na 997 a jak domowia interwencji to powolam sie na art.125 KW


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 10:36 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): sobota, 9 grudnia 2006, 14:55
Posty: 324
Lokalizacja: Bełchatów/Kraków
Le.I.G.18 & Inez napisał(a):
taganka napisał(a):
Art.125 KW Kto w ciągu dwóch tygodni od znalezienia cudzej rzeczy, albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

I czy nieświadomość nie była lepsza ? ;)




To ja juz wiem co bede robic jak znjade gorsza na ulicy zaraz bede dzonic na 997 a jak domowia interwencji to powolam sie na art.125 KW


Bezpieczniej będzie w ogóle go nie podnosić ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: wtorek, 28 września 2010, 10:40 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 4 marca 2010, 19:50
Posty: 2212
Lokalizacja: laski,piaski i karaski
nasze przepisy prawne pochodzą z czasów komuny i chociaż zmieniliśmy ustrój na prawie demokrację to komuna dalej trzyma nas mocno za mordę-jak kiedyś.żaden z krawaciarzy nie jest zainteresowany w zmianie prawa z korzyścią dla obywateli a jeżeli już coś zmieniają to z myślą o swoim korycie.dobrze pamiętam czasy kiedy wyeksploatowane maszyny-ale jeszcze dobre i poszukiwane przez rzemiosło-obowiązkowo należało zniszczyć i przekazać na złom.to samo mamy obecnie-moneta niech zgnije a nie rusz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: czwartek, 30 września 2010, 22:48 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): sobota, 29 kwietnia 2006, 19:53
Posty: 703
Ale przybłąkaną krowę to wydoić chyba na legalu można?Czy też jest na to paragraf?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: czwartek, 30 września 2010, 23:44 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 8 stycznia 2006, 23:37
Posty: 213
Lokalizacja: Warszawa
marekfx napisał(a):
Ale przybłąkaną krowę to wydoić chyba na legalu można?


Można, ale udój musisz oddać do dyspozycji Policji (wypiją?) lub innego organu państwowego (nastawi na zsiadłe lub spije śmietankę?) :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: wtorek, 5 października 2010, 22:45 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2010, 21:14
Posty: 136
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Floyd napisał(a):
marekfx napisał(a):
Ale przybłąkaną krowę to wydoić chyba na legalu można?


Można, ale udój musisz oddać do dyspozycji Policji (wypiją?) lub innego organu państwowego (nastawi na zsiadłe lub spije śmietankę?) :D


No coś ty. Produkty łatwo psujące należy sprzedać, a ekwiwalent pieniężny oddać do depozytu.

Gdyby wszystko robiono z godnie z prawem, to większość budynków, remontów, dróg albo firm po prostu by nie istniała. W zasadzie to każdy z nas jest przestępcą według naszych światłych norm...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: POszukiwania bez wykrywki pod pomostem....
PostNapisane: piątek, 29 października 2010, 22:25 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): sobota, 12 grudnia 2009, 19:49
Posty: 55
idol napisał(a):
Musiałbyś przejść na oddychanie skrzelami (jeśli oczywiście posiadasz takowe),lub ewentualnie nie zanurzać się i znajdować (nie szukając) palcami nóg :1


Hmmm... Słyszałem od naocznego świadku o historii ucznia z gimnazjum, który zgubił klucze w jeziorze, a jego kolega znalazł je w taki właśnie sposób... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL