Teraz jest sobota, 11 maja 2024, 02:11

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie prawa
PostNapisane: środa, 19 stycznia 2011, 13:08 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Na stronie znanego pewnie wielu osobom Stysza pojawił się zestaw wniosków zgłoszonych do współorganizowanej przez NiD (dawniej KOBiDZ) konferencji pt. tytułem Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie, która odbyła się na początku grudnia ub.r. Wnioski zgłaszali głównie archeolodzy, lecz znalazł się też jeden zgłoszony przez naszych kolegów: Piotra Lewandowskiego i Zygmunta Adamskiego z Muzeum Eksploracji. Piotr jest prawnikiem,specjalizującym się w ochronie zabytków i problematyce rzeczy znalezionych. Jego profesjonalizm i gruntowna znajomość tematyki przebijające z treści wniosku rzucają się od razu w oczy. W zestawieniu z jego wypowiedzią amatorszczyzną zalatują sformułowania archeologów, którzy mieszają pojęcia, powołują się na niewłaściwe akty prawne lub zawarte w nich przepisy albo postulują rozwiązania sprowadzające się do leczenia dżumy cholerą uprawiając przy tym żałosną kazuistykę. Całość dostępna jest pod adresem:

http://www.archeotyszczuk.republika.pl/ ... ebrane.pdf

Tutaj wkleję tylko wypowiedź Piotra i Zygmunta, bo wydaje się najcenniejsza z tego całego materiału i może też stanowić zbiór postulatów, które mogą stać się głosem całego środowiska eksploratorskiego. Niektóre z nich w ogólnym zarysie pojawiały się już wcześniej, ale formułowane były w sposób nieprecyzyjny. Piotr zebrał to systemowo i nie tylko "na chłopski rozum" ale profesjonalnie z prawnego punktu widzenia oraz wskazał kilku nowych kierunków działania.

Cytuj:
Postulaty zgłoszone przez p. P. Lewandowskiego, p. Zygmunta Adamskiego
(Muzeum Eksploracji):


Dostrzegamy potrzebę niezwłocznej zmiany przepisów. Oczekujemy, że środowisko archeologów, konserwatorów i muzealników we współpracy z prawnikami rozpocznie konstruktywną dyskusję, której zwieńczeniem powinna być nowa, dopracowana ustawa o ochronie zabytków oraz – novum - ustawa o rzeczach znalezionych.

W obecnie obowiązującej ustawie należy zwrócić szczególną uwagę na:
 potrzebę zmiany tytułu ustawy – obecny o ochronie zabytków i opiece nad
zabytkami – jest co najmniej kontrowersyjny. Ochrona i opieka to
synonimy!
 jej sprzeczność z konstytucją i innymi ustawami(!);
 niezgodną z zakresem ustawowym ingerencję w kwestie własności (zabytek
archeologiczny);
 brak definicji stanowiska archeologicznego;
 brak cenzury czasowej dla definicji zabytku archeologicznego;
 brak określenia czym jest nadzór archeologiczny;
 sprzeczność niektórych przepisów – np. art. 30, 32, 33-35 oraz 36 i 37 - z
zasadą prawidłowej (przyzwoitej) legislacji;
 złe określenie zasad ochrony zabytków;
 złą konstrukcję służby ochrony zabytków;
 wadliwy system przepisów karnych.
Kwestie własnościowe zabytków powinny znaleźć się w odrębnej ustawie o rzeczach znalezionych oraz w Kodeksie cywilnym, a przepisy karne w Kodeksie karnym i Kodeksie wykroczeń. Ustawa powinna dotyczyć tylko ochrony zabytków.
W Polsce mamy do czynienia z totalną zapaścią systemu konserwatorskiego. Ochrona zabytków, konserwatorstwo, archeologia oraz muzealnictwo wymagają głębokiej i systemowej reformy. Potrzebne są zmiany. Muszą one wykorzystywać dorobek pokoleń polskich archeologów, konserwatorów, muzealników i prawników.
Zmieniając prawo musimy zmienić kwestię własności zabytków. Nie da się dłużej
utrzymywać fikcji, że wszystko jest własnością Skarbu Państwa. Ten prymitywny system rodem z PRL nie ma racji bytu w demokratycznym państwie prawa, jakim jest Rzeczpospolita Polska. Zabytki należy oddać społeczeństwu. Jedynie, rzeczy o najwyższej wartości dla dziedzictwa narodowego, muszą być poddane szczególnemu reżimowi.

Całkowity zakaz obrotu handlowego jest uzasadniony jedynie w stosunku do trzech kategorii przedmiotów:
1. Obiektów pochodzących ze stanowisk archeologicznych.
2. Zabytkowych paramentów kościelnych.
3. Obiektów pochodzących z przestępstwa.
W przypadku rzeczy zabytkowych pochodzących z przestępstwa powinno się dążyć do prawnego zagwarantowania, że sprawca przestępstwa, ani osoba która wejdzie w ich posiadanie (nawet w dobrej wierze) nie powinna stać się właścicielem (brak możliwości zasiedzenia), przynajmniej w odniesieniu do rzeczy najcenniejszych, dotyczy to również rzeczy zrabowanych w trakcie działań wojennych.

Postępująca ewolucja archeologii, czy też fakt, że w ochronie zabytków, np. przy
pozyskiwaniu dwudziestowiecznych militariów, nieraz posługujemy się metodami
archeologicznymi nie oznacza od razu, że wszystko jest archeologią. Tak nie jest. Nie należy dopuszczać do nieuzasadnionej prawnie i naukowo uzurpacji.
Ustawodawca wyraźnie stworzył definicję zabytku z jego dalszym podziałem na
zabytki nieruchome i zabytki ruchome (zabytki „zwykłe”) oraz ich szczególną
odmianę - zabytek archeologiczny (ruchomy i nieruchomy). Zabytki archeologiczne
poddano szczególnej ochronie prawnej nie tylko ze względu na ich wyjątkową wartość, ale również na kontekst. Z zabytkiem archeologicznym mamy więc do czynienia w przypadku istnienia nawarstwień kulturowych. Nie możemy więc pozbawiać ich kontekstu.

Warto w tym miejscu odwołać się do europejskiej Konwencji o ochronie dziedzictwa archeologicznego z La Valetty (z dnia 16 stycznia 1992 r. Dz. U. z 1996 r. Nr 120, poz. 564). Zgodnie z preambułą „europejskie dziedzictwo archeologiczne stanowi dowód pradawnej historii”. Potwierdzeniem tego jest także zapis artykułu 1 Konwencji mówiący o „minionych epokach”. Jeśli do pomocy w interpretacji zapisów naszej polskiej ustawy o ochronie zabytków chcielibyśmy przyjąć za podstawę postanowienia Konwencji, to już ze względu na zwroty: „pradawna historia” i „minione epoki” nie możemy czasów na przykład ostatniej wojny światowej zaliczyć do tej kategorii. Nie jest to historia aż tak znowu odległa. Żyją jeszcze ludzie, którzy pamiętają tamte czasy. Tym
samym, nie możemy mówić o pradawności, czy minionych epokach. Nie każdy zabytek jest więc zabytkiem archeologicznym!
Dodatkowo, gdyby nawet wszystkie zabytki traktować jako zabytki archeologiczne, trzeba zauważyć, że mało które muzea (państwowe, samorządowe i prywatne) mają działy archeologiczne, a te które nimi dysponują mają ogromne problemy z posiadaną ilością takich zabytków. Nieliczne magazyny dosłownie pękają w szwach. Kontrola przeprowadzona w 2009 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazała, że w zakresie ochrony i udostępniania zasobów muzealnych, w tym archeologicznych, stan jest
katastrofalny1. Jest to nie tylko efekt niedofinansowania muzeów przez organizatorów, ale także uznawania przez wojewódzkich konserwatorów zabytków każdego znaleziska za zabytek archeologiczny. Apelujemy o zdrowy rozsądek! Nie uznawajmy za zabytki archeologiczne masowej produkcji XIX lub XX-wiecznej (produkowanych w dziesiątkach i setkach tysięcy egzemplarzy hełmów, guzików, klamer, czołgów, dział, czy samolotów).
To są zabytki „zwykłe” (o ile w ogóle będą uznane za zabytki!). Naszym zdaniem nie ma żadnego uzasadnienia, ani prawnego, ani naukowego, dla uznawania „zwykłych” zabytków ruchomych za zabytki archeologiczne. Takie zachowanie obnaża tylko słabość aparatu konserwatorskiego i brak zrozumienia dla istoty rzeczy. W ten sposób konserwatorzy zabytków sprawiają tylko, że ani muzeom, ani innym jednostkom oraz prywatnym kolekcjonerom nie chce się podejmować działań na rzecz pozyskiwania takich eksponatów w rezultacie czego padają one łupem albo przestępców, albo tak zwanych „złomiarzy”, czyli są bezpowrotnie niszczone2. Jest to jawne przykładanie ręki do zagłady zabytków, a nie ich ochrony. Państwo Polskie powinno wreszcie przestać traktować
inicjatywę prywatną jako „zło”, gdyż to właśnie ta „zła” inicjatywa
prywatna robi to czego nie robią instytucje publiczne (lub samorządowe).
Dla zachowania zgodności z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, jakimi
związana jest Rzeczpospolita Polska, powinno się:
1. Wprowadzić obowiązek uzyskania pozwolenia od wojewódzkiego konserwatora
zabytków (niezależnie od uzyskania zgody właściciela lub użytkownika [posiadacza]
nieruchomości) na prowadzenie jakichkolwiek prac badawczych na terenie stanowisk archeologicznych (pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia, czy tylko tych wpisanych do rejestrów zabytków, czy może wszystkich).
Wszelkie prace na stanowiskach archeologicznych podlegałyby nadzorowi
konserwatorsko-archeologicznemu.
2. Wprowadzić obowiązek uzyskania pozwolenia od wojewódzkiego konserwatora
zabytków (niezależnie od właściciela lub użytkownika [posiadacza] rzeczy) na
prowadzenie jakichkolwiek prac badawczych:
a) na terenie zabytków nieruchomych,
b) wobec zabytków ruchomych, wpisanych do rejestrów zabytków (lub inwentarzy muzeów)
3. Wprowadzić obowiązek uzyskania pozwolenia od wojewódzkiego konserwatora
zabytków (w porozumieniu z właściwym miejscowo kierownikiem urzędu morskiego) na prowadzenie prac badawczych przy wraku statku lub okrętu, zgodnie z art. 149 Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza z Montego Bay (10 grudnia 1982 r., Dz. U. z 2002 r. Nr 59, poz. 543).
Powstaje uzasadnione pytanie o nadzór konserwatorsko-archeologiczny. Obecna
sytuacja, że na odcinku wybrzeża w granicach województwa Pomorskiego - a de
facto na całym polskim wybrzeżu - sprawuje go Centralne Muzeum Morskie (nie
wątpliwie bardzo zasłużone na polu badania bałtyckich głębin), które samo prowadzi podwodne prace badawcze, a więc jest stroną postępowania, budzi uzasadniony sprzeciw! Jakimś rozwiązaniem byłoby powołanie ośrodka badań podwodnych (zarówno dla Bałtyku, jak i wód śródlądowych, gdzie też są zabytki i stanowiska).


Powinna zostać opublikowana pełna lista stanowisk archeologicznych.
Przestępstwa przeciwko stanowiskom archeologicznym (niszczenie i plądrowanie oraz prowadzenie badań lub poszukiwań bez wiedzy i zgody konserwatora zabytków) powinny być bezwzględnie ścigane i karane. Po publikacji lokalizacji stanowisk nie będzie możliwości tłumaczenia się brakiem wiedzy (domniemane byłoby wtedy posiadanie wiedzy o stanowiskach).


Domagamy się zrównania w prawach oraz obowiązkach wszystkich muzeów
(państwowych, samorządowych i prywatnych). Inaczej nigdy nie będziemy w stanie skutecznie chronić naszych zabytków.

Warto pokusić się o wprowadzenie corocznych obowiązkowych szkoleń dla
funkcjonariuszy Policji, prokuratorów i sędziów z zakresu ochrony zabytków.
Konserwatorzy powinni mieć obowiązek stałego podnoszenia swoich kwalifikacji
zawodowych. Wprowadźmy kadencyjność na stanowiskach konserwatorskich (na
przykład okres 5 lat). Archeolodzy i konserwatorzy muszą rozpocząć współpracę z
prawnikami oraz poznawać techniki badania historii współczesnej (dotyczy to na przykład tzw. archeologii militarnej/pól bitewnych). Wskazane byłoby uruchomienie na uniwersyteckich wydziałach prawa zajęć z prawa ochrony zabytków. W Policji trzeba utworzyć wydział do walki z przestępczością przeciwko zabytkom (a nie zespół, jak jest obecnie)!


Postulujemy stopniowe wprowadzenie przez muzea, urzędy konserwatorskie, Policję, fundacje i stowarzyszenia, etc.) dobrowolnych szkoleń dla wszystkich zainteresowanych w zakresie rozpoznawania stanowisk archeologicznych i zabytków archeologicznych, obowiązujących przepisów prawa oraz etyki i metodologii prowadzenia badań.

Sugerujemy zachęcanie poszukiwaczy-amatorów do zrzeszania się w stowarzyszenia i/lub fundacje. Należy wprowadzić dostępność informacji (opracować formularze i broszury, umieścić w Internecie – stworzyć specjalną stronę - oraz w urzędach publicznych /konserwatorskich, komisariatach Policji, gminnych, powiatowych [starostwa], wojewódzkich i siedzibach organizacji pozarządowych statutowo zajmujących się ochroną zabytków) o archeologii, konserwatorstwie, muzealnictwie i obowiązującym prawie,
dotyczących zabytków, postępowania z nimi, w tym konserwacji oraz zgłaszania faktu ich znalezienia.

Istotne będzie opracowanie nowej, poprawnej definicji zabytku archeologicznego (odróżniającego go od „zwykłego” zabytku) i określenie granicy wiekowej (najlepiej na poziomie 200-300 lat). Trzeba zdjąć z zabytków
archeologicznych klauzulę res extra commercio. Takie postawienie sprawy implikuje
rezygnację państwa z własności większości zabytków, w tym przede wszystkim z
własności znalezisk zabytków „zwykłych” (niearcheologicznych). Własność Skarbu
Państwa stanowiłyby wyjątkowe zabytki nieruchome i ruchome, w tym głównie zabytki archeologiczne. Musi powstać realna platforma współpracy instytucji państwowych (urzędów) odpowiedzialnych za ochronę zabytków ze społeczeństwem (organizacjami społecznymi) i osobami fizycznymi.
Trzeba umożliwić Polakom prowadzenie swobodnych poszukiwań poza stanowiskami archeologicznymi, przy jednoczesnym obowiązku zgłaszania znalezisk połączonym z egzekucją tego obowiązku, systemem nagród (w postaci własności znaleziska i/lub gratyfikacji finansowej) oraz stworzeniem systemu ochrony zabytków i ich ekspozycji (muzealnictwa).


Na poszukiwaczy-amatorów powinny zostać nałożone następujące obowiązki:
1. Uzyskania pozwolenia (obojętne przy tym, czy będzie to pozwolenie pisemne, czy ustne) od właściciela lub użytkownika [posiadacza] nieruchomości, na której chciałby prowadzić poszukiwania.
2. Obowiązek zgłoszenia faktu znalezienia zabytku (udostępnienie informacji o miejscu znalezienia) do dowolnie wybranej jednej z poniższych instytucji:
a) Wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków,
b) Policji,
c) Straży Miejskiej (Gminnej),
d) Muzeum (państwowego, samorządowego lub prywatnego) – działającego
zgodnie z postanowieniami ustawy o muzeach,
e) Urzędu gminy,
f) Starostwa powiatowego,
g) Urzędu wojewódzkiego,
3. Obowiązek udostępnienia zabytkowego znaleziska do badań.
Nałożenie tych obowiązków wymaga stworzenia wspólnego systemu informatycznego dla sprawnego obiegu informacji o zabytkowych znaleziskach.

Dodatkowo, na znalazcę pośrednio, nakładałoby to także obowiązek odprowadzenia należnego podatku od wzbogacenia (wartość znaleziska stanowiłaby bowiem jego dochód/przychód; rodzi to konieczność przeprowadzenia poprawnej wyceny wartości nie tylko historycznej,
naukowej, czy artystycznej, lecz również materialnej zabytku).
W razie sprzedaży rzeczy znalezionej przez właściciela-znalazcę Skarbowi Państwa
przypadałoby prawo pierwokupu ze wskazaniem ich miejsca na muzea państwowe (warto rozważyć przyznanie prawa pierwokupu także jednostkom samorządowym, wtedy ze wskazaniem na muzea samorządowe). Dla dokonywania zakupów oraz konserwacji najcenniejszych zabytków ze zbiorów publicznych konieczne jest stworzenie narodowego funduszu kultury.


Powinien być jasny i czytelny podział:
 przepisy dotyczące ochrony zabytków w ustawie o ochronie nad zabytkami,
 przepisy własnościowe w Kodeksie cywilnym oraz w specjalnym akcie wzorowanym (NID)na brytyjskim Treasure Act (ustawa o rzeczach znalezionych).
Bez wprowadzenia takiego systemu Polska nadal będzie krajem, w którym znaleziska nie są ujawniane, gdzie są rozkradane i bardzo często wręcz niszczone - ze stratą dla wszystkich (dla dziedzictwa kulturowego, dla samych zabytków, dla znalazców, dla konserwatorów, dla archeologów, dla fiskusa), gdzie inwestorowi opłaca się niszczyć stanowiska oraz korumpować archeologów i konserwatorów.
Jedyne obostrzenia jakie powinny być zachowane, to te związane z pracami na
stanowiskach archeologicznych (badania archeologiczne) i w zabytkach
wpisanych do rejestrów.

Potrzebne są zmiany systemowe, a nie kosmetyczne.


Na koniec, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że Polska poszukuje swoich zaginionych
podczas wojny dóbr kultury poza granicami (słusznie) poprzez zespoły rewindykacyjne działające w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, jednocześnie nie robiąc absolutnie nic, aby poszukiwać ich u siebie!
Według nas, nadszedł czas powołania zespołu, który zmierzyłby się z tym problemem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujnośc i baczenie
PostNapisane: czwartek, 20 stycznia 2011, 10:56 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Tak, to prawda, że Muzeum Eksploracji zgłosiło szereg uwag do projektu dokumentu pokonferencyjnego.
Jednak i w tym zaprezentowanym przez Sebastiana Tyszczuka materiale autorstwa d. KOBiDZ-u (ob. NID) znaleźliśmy skandaliczne błędy, które również wytknęliśmy.
Cieszy nas, że powstaje taki dokument. Martwi, stan polskiej służby ochrony zabytków.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujnośc i baczenie
PostNapisane: czwartek, 20 stycznia 2011, 15:27 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Ja jestem ciekaw czy to co powypisywał Stysz w sprawie postulowanych dopłat dla rolników uprawiających pola ze zewidencjonowanymi stanowiskami archeo to wynik błędu czy to rzeczywiście jego pomysł? Skłaniam się jednak ku temu drugiemu, bo Stysz ma skłonność do głoszenia z wielkim namaszczeniem totalnych bzdur.

Jego pomysł jest nierealny, bo przede wszystkim stanowiska archeo znajdujące się na polach w przytłaczającej większości nie mają własnej formy krajobrazowej (jak kurhany, megality, wały itp) i nie mogą podlegać dopłatom z tytułu ochrony krajobrazu. Europejska Konwencja Krajobrazowa podjęta w Ratyzbonie za składniki krajobrazu uznaje tylko te elementy,które są dostrzegalne, krótko mówiąc takie,które widać. Art. 1a:

Cytuj:
"krajobraz" znaczy obszar, postrzegany przez ludzi, którego charakter jest wynikiem działania i interakcji czynników przyrodniczych i/lub ludzkich;


Gros stanowisk to podziemne warstwy ziemne i nie da się się podciągnąć pod krajobraz.

I, co niemniej ważne, nie da się za bardzo chronić stanowisk z ewidencji (nie mylić z rejestrem). Paradoksalnie bowiem w stosunku do tych stanowisk z ewidencji nie za bardzo wiadomo gdzie dokładnie one są. Zgodnie z par. 8. 4 rozporządzenia ministra kultury w sprawie prowadzenia rejestru zabytków, krajowej, wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków oraz krajowego wykazu zabytków skradzionych lub wywiezionych za granic´ niezgodnie z prawem:

Cytuj:
Karta ewidencyjna zabytku archeologicznego,
oprócz danych okreÊlonych w ust. 1, powinna ponadto
zawieraç
wycinek mapy w skali 1:25 000 z zaznaczonym
hipotetycznym zasi´giem zabytku archeologicznego

oraz wskazanie godΠa i numeru arkusza mapy.


Ich zasięg jest określony tylko hipotetycznie, a dopłaty (pomijając to, że na pewno nie mogłyby pochodzić z funduszy na ochronę krajobrazu) są zawsze do czegoś konkretnego, do ściśle określonej powierzchni. Pobieram opłaty ogólnorolnicze z Unii i przeżyłem już dwie kontrole ARMiR - sprawdzają GPS-em powierzchnię zadeklarowaną do dopłat i porównują ja z tą wynikającą z ewidencji gruntów - a tam nie ma żadnych hipotetycznych działek rolnych, lecz konkretne ściśle wyliczone i wymierzone, których powierzchnie podane są co do metra kwadratowego. Ścisłe określenie powierzchni pół miliona stanowisk archeo z ewidencji zabytków zajęłoby pewnie kilkanaście lat i kosztowało kilka budżetów całego MKDiN.

A juz widze entuzjazm mojego sąsiada, który ma na swoich dwóch polach ze 30 stanowisk w postaci "śladów osadniczych", którym to eufemizmem określone zostały miejsca gdzie znalezione po jednej (!!) lub kilka skorupek. Obszar każdego z tych, pożal się Boże, stanowisk zostałby pewnie określony na ok. pół metra kwadratowego. I mój sąsiad zostałby uszczęśliwony dopłatami w wysokości góra kilku zł do każdego w zamian za co przy orce musiałby je omijać. Koszta paliwa na dodatkowe akrobacje na polu byłby wyższy niż te dopłaty. I jaki sens miałoby teraz chronienie tych stanowiska przed działalnoscią rolniczą, skoro przez kilkadziesiąt, a nieraz i kilkaset, lat regularnie co roku były traktowane pługiem, bronami i kultywatorem?
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujnośc i baczenie
PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 23:43 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Przyznam szczerze, że nie miałem jeszcze czasu zagłębić się w lekturę propozycji Sebastiana Tyszczuka, więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii.

Ze zdziwieniem obserwuję, że poszukiwacze od lat płaczą, jak są źle traktowani, jakie złe jest prawo, a w wątku w którym mowa jest o konkretnych propozycjach zgłoszonych oficjalnie - i niejako w ich interesie - cisza jak po śmierci organisty! :666

Zachęcam do dyskusji! :cop


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujnośc i baczenie
PostNapisane: niedziela, 23 stycznia 2011, 14:34 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2008, 20:48
Posty: 657
A o czym tu dyskutować,propozycja zmian jest lepsza niż bym mógł sobie to wyobrazić,ale to propozycja.
Realnie myśląc,nawet jakby udało się wprowadzić te zmiany w takiej formie jak są przedstawione to raczej nie szybo to nastąpi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujnośc i baczenie
PostNapisane: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 13:54 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Cieszy mnie ta pozytywna opinia. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Rozpoczęliśmy aktywne działania w kierunku zmiany przepisów. :)
Powoli, ale może swoje uda nam się swoje wywalczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2011, 14:17 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Muzeum Eksploracji wystosowało pismo, w którym domaga się od organizatorów konferencji opublikowania dokumentu końcowego oraz przekazania go (zgodnie z zapowiedziami) stosownym instytucjom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: piątek, 10 czerwca 2011, 13:07 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Uwagi do dokumentu pokonferencyjnego, także te zgłoszone przez Muzeum Eksploracji, były przedmiotem interpelacji poselskiej pana posła Grzegorza Karpińskiego (z PO) - http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/INTop/ ... enDocument.
W dniu 6 czerwca 2011 r. Muzeum Eksploracji wystosowało - w podobnym duchu co dokument pokonferencyjny - apel do Prezesa Rady Ministrów pana Donalda Tuska (do wiadomości wszystkich "świętych").
Nasza placówka będzie tutaj niezłomna.
Liczymy na poparcie braci poszukiwawczej! Tak tej zorganizowanej w stowarzyszeniach, jak i tej niezrzeszonej.
Uważamy, że naszym atutem jest nie tylko wieloletnie doświadczenie badawcze, ale wiedza prawnicza w obszarze ochrony zabytków.
Działania obliczone na zmianę prawa muszą być konsekwentne i celowe, a nie doraźne. Dlatego uważam, że mamy nie tylko prawo walczyć o zmiany, ale i całkiem realne szanse.
Oczywiście czas pokaże co się uda, ale powtórzę: liczymy na wsparcie.
Otrzymałem dzisiaj - tj. 10 czerwca - wiadomość z Biura Korespondencji i Informacji Kancelarii Sejmu, że pismo-apel zostało przekazane do sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Przed wyborami nasi drodzy parlamentarzyści chcący ponownie się załapać dość często wsłuchują się w głos ludu, więc kto wie?? :666
O rozwoju sytuacji i wynikach działań postaram się - w miarę możliwości - na bieżąco informować.
Pozdrawiam
Piotr Lewandowski

Muzeum Eksploracji
62-081 Przeźmierowo
ul. Składowa 40A
REGON: 301305590, NIP: 7773146086
e-mail: muzeum_eksploracji@wp.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: środa, 12 czerwca 2013, 22:03 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): sobota, 19 marca 2011, 19:57
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
Wars, pełen szacun. Zapewne jak większość z kolegów liczę na zmiany w przepisach prawa, które pozwolą nam może nie kopać (bo to i tak robimy), a dzielić się informacjami na temat tego co wykopaliśmy bez strachu, że jakiś urzędas złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia ... Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: czwartek, 5 września 2013, 12:38 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): sobota, 23 marca 2013, 19:18
Posty: 959
Lokalizacja: warszawka sie klania
uzyskanie pozwolenia stałego płatnego jak karta wedkarska obejmującego tereny skarbu panstwa a dodatkowo ustnego w przypadku terenow prywatnych. Juz widze jak ide do urzedu miasta X o pozwolenie kopania na panstwowej łace 40 m od ruin zamku:)z zalozenia mi nie dadza, martwy przepis bedzie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: środa, 3 września 2014, 20:12 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 17 października 2011, 20:36
Posty: 372
alex_2013 napisał(a):
uzyskanie pozwolenia stałego płatnego jak karta wedkarska obejmującego tereny skarbu panstwa a dodatkowo ustnego w przypadku terenow prywatnych. Juz widze jak ide do urzedu miasta X o pozwolenie kopania na panstwowej łace 40 m od ruin zamku:)z zalozenia mi nie dadza, martwy przepis bedzie

Ja próbowałem .Czasami uzyskiwałe takie pozwolenia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 12:13 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
No to kończą się dobre czasy panowie poszukiwacze...
W dniu 16 stycznia 2015 r. Sejm przegłosował rządowy projekt ustawy o rzeczach znalezionych.
Proszę sobie poczytać:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sejm-uch ... nych/d9f5e
i
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,672 ... onych.html
Sam projekt i ekspertyzy:
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=2064

Cytuj:
Szczególne nowe unormowanie dotyczy skarbów, które nie stanowią zabytków archeologicznych w rozumieniu przepisów ustawy o ochronie zabytków. Skarbem jest rzecz o wartości materialnej znaleziona w okolicznościach uzasadniających przekonanie, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe. Zgodnie z projektowanym rozwiązaniem, skarb taki staje się przedmiotem współwłasności w częściach równych znalazcy i właściciela nieruchomości, na której rzecz została znaleziona. Jeżeli jednak skarb jest zabytkiem lub materiałem archiwalnym, własność nabywa Skarb Państwa, a znalazca jest obowiązany niezwłocznie wydać go staroście (projektowany art. 189 k.c.).

Jeżeli rzecz jest zabytkiem i staje się własnością Skarbu Państwa, znalazcy przyznaje się nagrodę należną znalazcy zabytku archeologicznego. Jeżeli natomiast rzecz jest materiałem archiwalnym i staje się własnością Skarbu Państwa, znalazcy należy się nagroda przyznawana przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych.


Czyli jeżeli znajdziecie bezwartościowy skarb w postaci nakrętki od 'polmosa' to będzie Wasz, ale jak będzie to złota moneta, czy nie daj Boże dzban takich monet lub czołg to zapomnijcie, że będą Wasze... Będą Skarbu Państwa. A Wam to co najwyżej będzie się należał dyplom, uścisk konserwatorskiej prawicy lub jak z łaski trochę złociszy...
:666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 13:14 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 28 czerwca 2011, 22:04
Posty: 1176
Lokalizacja: Norwegia
Hmm... no to do widzenia przygodo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 13:59 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 12:01
Posty: 244
To ja idę ze swoimi boratynkami do starosty . A niech wyceni i szuka właściciela . Kraj jaj . Kolejny martwy przepis . Pozdrawiam !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zachowa Pan konserwator czujność i baczenie -o zmianie p
PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 14:40 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 16:45
Posty: 1180
Lokalizacja: Górny Śląsk
To może jakaś ogólnopolska akcja przekazywania boratynek do starostów, aby wykazać jak głupie przepisy ustanawiają politycy ?
Oczywiście każda boratynka musi być szczegółowo opisana i chciałbym mieć potwierdzenie przekazania każdej sztuki...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL