Posiadanie zabytków, jak też ich kupowanie, nie jest zabronione. Możesz sobie kupić,postawić na kominku i spraszać znajomych, żeby oglądali. Nie ma też obowiązku gromadzenia żadnych dokumentów zakupu,ale jeśli jest możliwość wzięcia rachunku, faktury, paragonu, wydrukowania aukcji i podpięcia dowodu wpłaty, spisania umowy kupna-sprzedaży to tak rób na wszelki wypadek, żeby w razie czego skrócić postępowanie wyjaśniające, gdyby jakiś nawiedzeniec się czepiał.
Przy sprowadzaniu zabytków do Polski z obszaru UE nie obowiązują właściwie żadne formalności. Spoza Unii mogą wchodzić w grę sprawy celne i podatkowe (np. zabytkowe pojazdy z USA).
Wwożone z UE zabytki trzeba zgłosić jedynie, gdy zamierza się w ciągu 3 lat wywieźć je z powrotem.
Pewne rygory obowiązuje przy wywozie "rdzennych" zabytków z Polski. Więcej szczegółów tutaj:
http://www.nadodrzanski.strazgraniczna. ... ytkow.htmlNależy zawsze jednak pamiętać, iż nawet nabywając coś w dobrej wierze,można spotkać się z zarzutem paserstwa nieumyślnego,jeśli sprzedawca wszedł w posiadanie oferowanego przedmiotu (każdego, nie tylko zabytku) niezgodnie z prawem. Np. ukradł komuś, albo w Polsce - jeśli znalazł zabytek (zabytek, a nie pierwszą lepszą pierdołę) w ziemi i nie powiadomił WKZ lub starosty. Za granicą - zależnie od tamtejszego prawodawstwa.
Artur