:evil:

Warto wracać na "wyeksploatowane"miejsca na poprawki.Kilka fotek z popołudnia z Jaśkiem :)

A no Jacku warto.Klamerka z dzisiaj ,medalik z ostatniego wypadu na Pietrzyków.Sreberek nie uchwyciłem w obiektywie tel. bo wyszły same pruskie popularesy.

Szkoda tej klamerki :( ale jak to już mówiłem nie ma miejsc schodzonych :)

Medal zidentyfikowany :Jest to medal upamiętniający śmierć FRIEDRICH III Cesarza Niemiec i króla Prus z 1888 roku .
Z jednej strony popiersie FRIEDRICH III , z drugiej LERNE LEIDEN OHNE ZU KLAGEN ( Uczmy się cierpieć bez skargi )

To teraz jacek polerka i pokaż jak wyszedł .

Klamerki szkoda i nie szkoda ,bo mam w domu samą nakładkę w nienagannym stanie.Prawie 3 lata szukałem tyłu.Tur już nie poleruje odznaczeń,Tur je srebrzy :usta ..ale to dopiero fazy eksperymentalne ,więc za duzo nie gadam.

Nie jest możliwe żeby materiał przetrwał pod ściółką tak długi czas niemalże nienaruszony.

A co powiesz na etykiety na butelkach (wino) które leżały w ziemi co najmniej 60 lat i zaliczyły powódź 97 ? Też powiesz że niemożliwe. Tu je Polska, to je wszystko możliwe.

Uprzedzając pytanie, foto zobaczysz w piątek.

zdarzają się od czasu odznaczenia ze wstążką .Wszystko zależy od warunków glebowych.....i zwiedzamy,podziwiamy a nie trolujemy .

Cieszy mnie niezmiernie wypowiedź takiego ,,specjalisty",który to posiada własny watek i jak widać w nim,takich medali kopie niezmierne ilości.A medale podprowadziłem dziadkowi z szuflady :lol: .Pozdrawiam (ale nie ,,specjalistów" :666 )

Wczorajszy szybki spacer w świetle gwiazd :) szkoda że nie orane :( bo czuję że jest tam MOC :D

Widzę,że latanie z ,,czołówką" ostatnio stało się modne ;) .Ja obecnie tego nie preferuję,z racji obsianych ciekawych pól,ale za to weekend zaczynam już jutro :cfa :dev .Pozdrawiam.

Bez latarki toż to pod samymi domami partyzantka wiecznie żywa :D

Panie pampkinie ja dopiero zaczynam poszukiwania, moze i nie mam wielkich sukcesów jeszcze w tej dziedzinie, ale kto wie wszytsko przede mną. A Tobie życzę jak największej liczby takich znalezisk. Bez zbędnej złośliwości. Głośno myślałam jak to jest mozliwe ze w tak nienaruszonym stanie po tylu latach udało sie odnależć materiał.