A co mam wyjasniac. Atrament mi sie rozlal :lol:

Nie miejscowości ale powiatu :8)

Dobra, zeby nie bylo niejasnosci to tlok pieczetny trafi do lokalnego muzeum ale dopiero kiedy sie juz nim naciesze. Poki co zglosze zaufanym osobom znajacych lokalnych historykow, ze takowy fant sie znalazl. Zasloniecie nazwy miejscowosci na forum jest zrozumiale, wazne zeby lokalni historycy zostali poinformowani, ciekawscy poszukiwacze nowych miejscowek niekoniecznie. A zreszta laze juz tam piec dni srednio po 7 godzin dziennie i to naprawde byl jedyny fant wiec gdyby nie fart to naprawde bylaby kompletna lipa. Dolaczam zdjecie z bardzo podobna pieczecia ze zbiorow pewnego muzeum. Datacja rowniez I polowa XIX wieku

Z jednej strony cie rozumie Jozek że nie chcesz zdradzać swoich ciekawych miejsc bo łowcy skarbów czatują , za drugiej znowu nie rozumie po co w ogóle wklejasz zdjęcie takiego fantu skoro masz coś do ukrycia i zamazujesz go? Niepowstrzymana chęć pochwalenia się czymś żeby inni zazdrościli , czy o co chodzi? :?

Zaslaniam bo niestety dupkow nie brakuje. Jest tu jednak wielu pasjonatow i tylko z mysla o nich wkleilem w ogole te fotke. Rowniez tylko ze wzgledu na pasjonatow przekaze te pieczec we wlasciwe rece. Za stary juz jestem na chwalenie sie kolego, jedyne z czego sie tu moge pochwalic to determinacja i konsekwencja w penetracji obranego terenu i z niczego wiecej bo reszta to mniejszy lub wiekszy fuks

z tym stemplem to znaczy że jest warty jakiś majątek???
taka konspira.

Nieeeee ale jak pokaze nazwe miejscowosci to biorac pod uwage niewielka liczebnosc jej mieszkancow i dokladny opis otoczenia z pierwszego postu, bede mial na glowie wszystkich poszukiwaczy z najblizszych okolicv ktorzy nie wiedza za bardzo gdzie lazic o tej porze roku... czyz nie :?
Niepotrzebnie tak sie rozwinal ten watek. Mialem prawo zamalowac sobie pewne szczegoly, jak sie to komus nie podoba niech na przyszlosc nie czyta moich watkow. Proste. To moze skonczmy temat

Ja tam kolegę rozumiem, a znajdki gratuluję.

Kolega miał prawo zamazać miejscowość i nie musi się z tego tłumaczyć.
Stempel świetny, a gest z muzeum jeszcze lepszy - nie każdego stać na takie rzeczy, ale jak czytam to i tak mało to zrozumiałe ;)
chapeau bas Józek!
pzdr.