Witam
Argo posiadam od końca września. Czasu na wędrowanie z tym detektorem nie miałem zbyt dużo, a jeżeli już był, po prostu uczyłem się jego "języka". Jako, iż czasu nie było wiele, to co znalazłem raczej nie powala. Dla większości z Was to będą zwykłe śmieci. Jednak ma dla mnie wartość sentymentalną. To są moje pierwsze, prawdziwe "skarby" które znalazłem.

CDN

No faktycznie słabo,ale jak na początek to zawsze coś. Na pewno prawdziwe skarby jeszcze na Ciebie czekają :1
Powodzenia

Nie narzekaj . Fanty spoko wszystko kwestia miejscówki . Umiejętności już masz :1 A przede wszystkim zdjęcia powinny być takie u wszystkich jak Twoje :1 . Pozdrawiam !

Tak jak bynox napisał, masz solidny sprzęt, teraz miejsce. Sukcesy w tym hobby to 80% miejsce (niektórym wciąż się wydaje że jednak wykrywacz ;) )
Powodzenia !

PS. bywam co jakiś czas w okolicach Drawska u kolegi, możemy się kiedyś ustawić :pa

Nowy sprzęt, lecz stare miejscówki. Trzecia godzina obcowania z nową Noktą bardzo mnie zaskoczyła. Dziś miałem trochę więcej czasu aby po prostu szukać, wcześniejsze wypady służyły tylko zapoznaniu się z nowym sprzętem. Teren niejednokrotnie przeszukany przeze mnie najpierw Deltą 4000, następnie Argo. Oprócz mnie szukało tam wielu poszukiwaczy. Wyniki: kilka fenisi, plomba, łuska od kbks i kilka kolorowych śmieci. Czas poświęcony nie przekroczył 1,5 godziny. Praktycznie wszystko wyciągnięte z pomiędzy zardzewiałego żelastwa. Jednak ostatni fant zaskoczył mnie i ucieszył niezmiernie. Jestem początkującym poszukiwaczem i łezki szczęścia na krótką chwilę zagościły w moich oczach.
Poniżej zdjęcia

Coś pięknego.
Moja jeszcze gdzieś na mnie czeka. Tylko jej nie czyść po ma ładną patynkę

Ale przecież słoneczka nie patynują, a czyszczenie polega li tylko na umyciu i wytarciu.

Naturalnie gratulacje dla znalazcy. :1

Czyli spokojnie można umyć detergentem i osuszyć?

śmiało ją wymyj i przetrzyj flanelką to nabierze połysku

może kolega się sprzeczać i też będzie to słuszne bo złoto patyny nie ma. Lecz jej powierzchnia robi się ciemniejsza i czerwonkawa. Tego bym właśnie nie usuwał. Oczywiście nie straci też uroku jak ją wypolerujemy, ale dla mnie jest to takim samym czyszczeniem jak srebro do gołej blachy. Oczywiście koledzy pamiętajcie że nie jest to żaden atak ani próba podżegania to kolejnego sporu o granice czyszczenia fantów. Jest to tylko moje zdanie i właściciel sam zadecyduje

Coś pięknego.

No właśnie ta cieniutka czerwonawa warstewka,to patyna :) I nie zaniża wartości monety.Wręcz przeciwnie,dodaje monecie uroku i świadczy o jej autentyczności.
Złoto nie patynuje,ale przecież monety i inne wyroby z tego metalu nie są wykonane z czystego złota,a ze stopu złota z innymi metalami.I właśnie te inne metale patynują na powierzchni.Im próba złota jest wyższa tym taka reakcja zachodzi wolniej,a im próba niższa tym szybciej,bo innych metali w stopie więcej.

:1 piękność, gratulacje!

Gratuluje! i na mnie gdzies czeka licze na to :luv