... ilu Nas zostanie? Popijając drinka, przeglądam dział sprzedaży, a tam prawdziwy black friday. Jak bym tak wiedział co będzie za pół roku, rok to niezły interses by można zrobić skupiając te wszystkie okazuje.
Szkoda, bo widać, że sporo się poddało :( Lobby ciemnej strony mocy wygrywa. Ciekawe jaka zastanie Nas rzeczywistość po Nowym Roku? Czy będzie tak jak złowróżą rozsiewający panikę czarnowidze, czy tak jak ja optymistycznie łudze się, że spacer na polu będzie relaksem, a nie stresem.

Selekcja naturalna - słabsze osobniki odpadają ;)

Dla mnie niewiele się zmieni.
Ale ja z Łódzkiego :lol:

Generalnie luz, relaks i przyjemność.. Będziesz musiał tylko uważać na Ciętego, bo byle co go nerwi. Normalnie, jak to na spacerniaku.

Nie odpowiem na te pytanie. Myślę że ci którzy będą nadal chcieli chodzić na pewno już tego nie napiszą oficjalnie tu na forum.

Na mój gust to z naszego hobby odejdą ludzie którzy robili to okazjonalnie , dla relaksu i jako uzupełnienie do innego hobby ( np. kolekcjonerstwa ) . Nie wyobrażam sobie osoby z +20 letnim stażem , kopiącego parę razy w tygodniu by zrezygnował - to nie możliwe - uruchomią polski gen partyzanta . Myślę jednak że zmiana zahamuje napływ nowych osób do naszego hobby . Zastanawiam się czy ktokolwiek umieści fotkę znalezisk na FB czy jakimś forum bo w sumie to by było samo zakapowanie . Ci mali ludzie którzy wprowadzili złe prawo niestety będą się pławić w sukcesie jednak oni nie rozumia że dziedzictwo narodowe to nie tylko to co leży latami w magazynach muzeum , ważniejsze jest to co pasjonaci uratowali i umieścili w swoich kolekcjach i w swoich domach te pazerne debile tego nie zrozumieją - są za mali .

My uzależnieni będziemy testować nowy twór, bubel prawny.

prymek :1 :1 swieta prawda --kilku debili pokroju profanisty KOKI z KUL-u bezpowrotnie zniszczyli nasza PASJE :x :x i teraz sztanday pulkowe z 1939 roku o ktorych wiem zostana na wieki w glebie. :evil:

....oj nie tylko one :666

Napiszą. Czego jestem przykładem :)
Należę do tzw. niedzielnych poszukiwaczy z racji tego, iż tego dnia, zwyczajnie mam na to czas.
Nie wyobrażam sobie zrezygnować z tego hobby.
Na spacerniaku też będę chodził z wykrywką i jakiś Cięty niech nie wchodzi mi w drogę.
Ostatnio usiłuję zaaklimatyzować się w poszukiwaniach leśnych. Trochę słabo mi to idzie.
W każdym drzewie widzę donosiciela i w każdym szmerze wściekłego dzika, ale dam radę.
To napisałem ja - czarnowidzący.

Też już się nad tym zastanawiałem z miesiąc temu co będzie po nowym roku... ale policja rozwiązała mój problem 3 tygodnie temu...

Ale wrócę...

pozdro...

u cholera, możesz Gniewkos napisać coś wiecej? :(

wolę nie...

pozdro!

,,Sranie w banie, jak czytam tutaj niektórych to mi się śmiać chce, każdy jest mądry przed klawiaturą, każdy zna super prawo i jest kozakiem...i że jak mu przyjadą to zrobi to czy tamto... haha
ale jak o 17.15 wlatuje ci 6 chłopa na chatę, robią przeszukanie, siedzą do północy robią 800 zdjęć, wyprowadzają w kajdankach wsadzają na 48h... to do śmiechu nie jest i z kozaka zostaje...
szykujcie się bo biorą się za nas ostro, chcą wymusić na nas to abyśmy wszyscy chodzili legalnie... to widać''

Dla mnie nowe prawo oznacza tylko tyle , że od stycznia będę niewidzialny. Kolekcja wiosna 2018.